Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Thrill versus Hermes


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   judo 1988

judo 1988

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • Imię:andy

Napisano 14 listopad 2008 - 17:36

Jestem ciekaw jakie są wasze opinie na temat wyżej wymienionych wobków?Thrill generalnie miał lepszą reklamę i promocję. Ale czy poszło to w parze z jego rzekomą łownością?

#2 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 14 listopad 2008 - 17:46

Zdecydowanie lepszy dla mnie jest hermes...

Pozdr.

Salmo

#3 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 14 listopad 2008 - 20:39

2:0 dla Hermesa

#4 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 14 listopad 2008 - 21:12

No to podbijam do 3;0

#5 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 14 listopad 2008 - 21:17

...gdybym miał porównać wyniki moich znajomków z którymi często rapuję ( choć osobiście nie używam ani jednego ani drugiego(, musiałbym podbić duuuuuuuźo wyżej na korzyść Hermesa... czasami byłem wręcz ździwiony jego skutecznością ;) ...

#6 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 16 listopad 2008 - 20:30

W tym roku łowiłem na niego sporadycznie, ale nie dlatego, że mi sie odwidział, tylko zająłem sie innymi przynętami. Tamten rok poświęciłem Hermesowi i wypadł bardzo dobrze.
Porównajcie pracę Thrilla i Hermesa i odpowiedzcie sobie czym się różni. Chodzi mi dokładnie o pracę.Ciekawe czy mamy te same, a może podobne spostrzeżenia:)

#7 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 16 listopad 2008 - 21:09

Pamietam jak pewnego zimowego dnia dostałem thrille. Wybrałem sie nad rzeke zobaczyc i poczuc przynete na wedce. Niestety rozczrowanie było duze. Mysle ze kazdy ma swoje preferencje i ,, czuje ,, czy odpowiada jemu ten wobek do uzytku. Mnie nie odpowiada, ale to moje subiektywne zdanie. Łowiłem nimi po rowno, az salmo poszedł w odstawke.
Pamietam ze jak pierwszy raz zobaczyłem glooga, byłem zaskoczony tym krztałtem. Za to w wodzie to było to co wyczułem powinno bez oporu spodobac sie rapom. Zaznaczam ze nie zajmuje sie tuningowaniem przynet, skupiajac sie na gotowcach.
Bez dwoch zdan hermes przyniosł mi wiele boleni. Małych i duzych.
Mysle ze jednak sa spiningisci ktorzy na Thrilla skutecznie łowia i to jest w spinningu bardzo pozytywne.

#8 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 16 listopad 2008 - 22:35

dla mnie wynik to 0:0 :lol: :lol: na Thrille przestalem lapac a z Hermesow nagminnie wypadaly mi stery. W porownaniu do Gembali czy lomzynskich bezsterowcow to lipa. No ale ja nie lapie tyle rap co koledzy.

#9 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1063 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 listopad 2008 - 22:39

Na thrilla nigdy w życiu nie złowiłem bolka, może dlatego że korzystałem z niego tylko przez parę wypadów, później odszedł do przegródki nie używane

Za to hermes to mój wobler na bolenie do zadań specjalnych - w pewnej sytuacji jest wręcz niezastąpiony :D

#10 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 16 listopad 2008 - 23:25

Za to hermes to mój wobler na bolenie do zadań specjalnych - w pewnej sytuacji jest wręcz niezastąpiony :D


Łukasz to może w przyszłym sezonie zaprezentujesz mi na Bugu jak na Hermesa złowić bolenia ,bo mi w tym roku boleń nie pobił w tą przynętę ,a już nie wspomnę o Thrill,z tego co wiem na Bugu w Salmo Thrill czasem biją bolenie,ale mi nie udało się na tą przynętę złowić,co kilka rzutów dolna kotwiczka plątała się o linkę :/,a to jest denerwujące gdy boleń żeruje.

Wiec 0:0 :/.

#11 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1063 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 17 listopad 2008 - 00:05

Z przyjemnością zaprezentuje oraz odwiedzę Twoje okolice :D

Odnośnie thrilla to tak masz rację - zapomniałem dodać jeszcze o tym zahaczaniu się o linkę

#12 OFFLINE   Tomass

Tomass

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 166 postów
  • LokalizacjaStalowa Wola

Napisano 17 listopad 2008 - 08:15

Ja łapałem tylko na Trilla, miałem 2 egzemplarze, i niezbyt bylem z nich zadowolony.Udał mi się nim złowić tylko jednego bolenia i to niezbyt dużego. Na Hermesa nie miałem okazji łowic ale w przyszłym sezonie postaram się go zakupić. Z tegoż powodu punktów nie daje. :D

#13 OFFLINE   Siksa

Siksa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 17 listopad 2008 - 09:56

To ja postawie na Thrilla. Dużo wcześniej wszedłem w posiadanie Hermesa niż Thrilla. Łowiłem nimi bardzo dużo lecz nawet brania się nie doczekałem. Gdy kupiłem salmiaka i przeczytałem na forum, że Remek skutecznie nimi łowi prowadząc je z prądem, zacząłem łowić ryby na Thrilla. Obecnie łowie nimi z prądem, w poprzek i jest dobrze. Po dziś dzień mam Hermesy w pudełku bo po zdjęciach widzę, że to dobre woby ale Wisłokowe bolenie ich jeszcze nie doceniają. Może dlatego, że bardzo niewiele osób nastawia się na bolenie?

#14 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 17 listopad 2008 - 10:00

a ja na thrilla nie złowiłem, zadnego Bolenia. Zato kilka toniowych grubych garbusów na jeziorach poj. Lubuskiego. Thrill idealnie imituje uciekajaca do powierzchni sielawkę i jak słyszę na tafli jeziora cmokanie, to oznacza, zę grube garbusy robią sobie wyrzerkę. Wówczas Thrill okazuje się bardzo skurteczny. :D

JW :D

#15 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 17 listopad 2008 - 10:30

u mnie poki co thrill zlowil wiecej szczupakow niz boleni. ale moze na tym polega jego wyjatkowosc....

#16 OFFLINE   elpojo

elpojo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 883 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 listopad 2008 - 11:06

Ja swój głos oddaje na oliwkowego Thrilla, łowny z prądem i w poprzek nurtu. Złowiłem w tym sezonie na niego kilkanaście boleni choć nie jest on jedyną i niezawodną przynętą... Na Hermesa miałem 2 bolki, oba potężne i oba się spięły :(

#17 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 listopad 2008 - 11:20

Pytanie:
Czy te woblery sprawdzają się podczas nocnych połowów np sandaczy?

#18 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 17 listopad 2008 - 12:21

...raczej marnie...przy wolnym prowadzeniu nie mają prawie żadnej akcji i zaczynaja tonąć ...do nocnego sandaczowania polecam Nike i Calipso Glooga...sprawdzone!!!

#19 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 17 listopad 2008 - 12:23

a ja na thrilla nie złowiłem, zadnego Bolenia. Zato kilka toniowych grubych garbusów na jeziorach poj. Lubuskiego. Thrill idealnie imituje uciekajaca do powierzchni sielawkę i jak słyszę na tafli jeziora cmokanie, to oznacza, zę grube garbusy robią sobie wyrzerkę. Wówczas Thrill okazuje się bardzo skurteczny. :D

JW :D


@Jerzy - zapomniałeś dodać, że thrill doskonale się sprawdza podczas morskich łowów. Koledzy z Irlandii jeśli dobrze pamiętam, też mieli niezłe wyniki. Ja w tym roku także doskonale połowiłem w Venezueli. Choć muszę przyznać, że Hermes spędził w wodzie zdecydowanie mniej czasu.
Bolków złowiłem więcej na thrilla.


#20 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 17 listopad 2008 - 12:40

Ciekawe spostrzeżenia, a jak by rozszerzyć tą sondę o okoliczności i warunki panujące w danym momencie nad wodą??? Ja nie używałem tych przynęt zbyt często, u mnie sprawdzał się wobler łomżyński i guma




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych