Wybór spalinowego silnika zaburtowego
#1081 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2019 - 19:05
#1082 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2019 - 19:37
Hmm, może 6 kucy i śruba uciągowa?
#1083 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2019 - 21:00
Użytkownik Paweł J edytował ten post 24 czerwiec 2019 - 21:01
#1084 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2019 - 21:20
zestaw ma mieć max 20 km/h. Poszukam dokładnych przepisów i wkleję je do interpretacji
#1085 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2019 - 21:31
....
"Licencja na małą łódź 1 (KVB1)Licencja na łódź jest wymagana w przypadku skuterów wodnych, skuterów wodnych lub łodzi motorowych, które mogą płynąć szybciej niż 20 kilometrów na godzinę przez wodę. Nadmuchiwana łódź o mocy ponad 5 KM może szybko przekroczyć prędkość 20 km na godzinę.
Licencja na łódź jest również wymagana w przypadku łodzi rekreacyjnych o długości od 15 metrów do 25 metrów.
Licencja łodzi jest jedynym legalnym oficjalnym dokumentem łodzi, który jest uznawany przez władze w Holandii ..."
#1086 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 01:05
Dokopałem się dzisiaj do holenderskiego forum, gdzie ktoś podniósł identyczne zapytanie do mojego. Odpowiedzi były bardzo jasne i klarowne, wypowiadali się również policjanci i inne służby.
Jednostka pływająca wraz z niezbędnym wyposażeniem oraz ze sternikiem nie może przekroczyć 20 km/h niezależnie od warunków atmosferycznych oraz stanu wody, blokad silnika, etc. Nie ma żadnych tłumaczeń, że to z wiatrem "pędzi" 25 km/h. Możliwość rozwijania prędkości powyżej dozwolonej, nawet o 1 km/h powoduje otrzymanie mandatu w wysokości 550 euro, plus za każde 2 km/h powyżej - 50 euro.
To mniej więcej tyle, ile poniekąd wiedziałem, ale teraz mam pewność, stąd moje dopytywanie się o silnik i konkretny ponton.
Wypatrzenie i wytypowanie do kontroli jest tutaj bardzo prawdopodobne i kosztowne. Może nie tyle na jakiś maleńkich kanałach, ale na "dojazdówkach" to codzienność. Na większych i bardziej uczęszczanych szlakach wodnych, obserwacja śmigłowcami i kamerami to norma. Jeśli ktoś nie zgodzi się z wynikiem kontroli, automatycznie ściągana jest ekipa z rzeczoznawcą i odpowiednim sprzętem, a jeśli on potwierdzi wcześniejszy wynik to sternik obciążany jest kwotą kilku tysięcy euro za taką usługę.
Żyję w wędkarskim raju, ale jednocześnie w inwigilacyjnym piekle...
Pozostaje silnik 2.5 do 4km
- Tresor lubi to
#1087 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 07:33
Mariusz
- godski lubi to
#1088 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 07:50
Pablo - możesz wstawić ten zapis w jęz. ang.?
Nie spotkałem się z informacją o ograniczeniach w prędkości łodzi w NL na otwartych wodach (z wyjątkiem Parków Narodowych - tutaj na pewno są) - byłem kilka razy i wiem jak wygląda sytuacja na wodzie (proponuję obejrzeć filmy z zawodów np. Predator Tour
od 16:00
#1089 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 08:56
- MarMilo lubi to
#1090 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 10:04
No tak - czyli ON może płynąć max 20kmph, ale silnik na pawęży może mieć 150KM, bo przepis (podejrzewam) ustala limit prędkości dla danej kategorii uprawnień. Przecież silnik 150KM też pozwoli płynąć tylko 20kmph.Ale może są różne licencje i ta co ma Kolega pozwala na takie poruszanie się. Sam jestem ciekaw jak to jest
#1091 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 13:33
Tak, macie rację. Mogę płynąć łajbą z silnikiem od Ferrari, ale pod warunkiem nieprzekraczalnej, konstrukcyjnej prędkości 20 km/h. Czyli jak odkręcę manetkę na max (sam na pokładzie), zestaw nie może uzyskać prędkości ponad 20. Dla jasności - mówimy tutaj o pływaniu bez patentu.
Holenderskie społeczeństwo zawsze było związane z wodą, dlatego każdy może sobie pływać bez patentu. Jedynym ograniczeniem jest prędkość, długość jednostki (do 12 metrów) i chyba max 8 osób na pokładzie. Nie ma żadnych wymagań co do wyposażenia w kamizelki, koła, zrywki czy gaśnice. To zaczyna się w "szybkich" jednostkach.
Bez patentu nie można wszędzie wpływać, są wody wewnętrzne - np. Markemeer czy IJmeer, gdzie po wypłynięciu nie widać brzegów i zawsze utrzymuje się duża fala.
Co do prędkości na patencie, jedynymi ograniczeniami są standartowe (porty, mariny itd) oraz znaki na szlakach, innych nie ma, poza zdrowym rozsądkiem. Nie ma ograniczeń w mocy silnika.
Niestety nie widziałem pełnego opracowania w języku angielskim, tylko holenderski.
Są dwa panenty - mały, KVB1 - ma swoje ograniczenia, oraz duży, KVB2 - pełny patent. Identycznie jak z licencjami wędkarskimi. Tutaj nie ma "karty wędkarskiej" w polskim znaczeniu. Idziemy do sklepu wędkarskiego, poczty lub online i wykupujemy licencję roczną (średnio 25 euro), od tego momentu jesteśmy pełnoprawnymi wędkarzami. Niestety nie da się tego zrobić z patentem sternika - jest egzamin, drugie niestety - w języku niderlandzkim.
Są i plusy. Nie jest wymagany wcześniejszy kurs, a koszt egzaminu to 40 euro plus 20 za wydanie patentu. Można to ogarnąć w godzinę...
Rozmawiałem dzisiaj z kolegą z pracy. Pontony są na cenzurowanym, tak samo jak płaskodenne aluminiaki i najbezpieczniejszym wyborem silnika do pontonu 330 będzie Mercury 3.5 km.
Użytkownik Pablo_NL edytował ten post 26 czerwiec 2019 - 13:41
#1092 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 13:45
Są dwa panenty - mały, KVB1 - ma swoje ograniczenia, oraz duży, KVB2 - pełny patent. Identycznie jak z licencjami wędkarskimi. . Niestety nie da się tego zrobić z patentem sternika - jest egzamin, drugie niestety - w języku niderlandzkim.
Są i plusy. Nie jest wymagany wcześniejszy kurs, a koszt egzaminu to 40 euro plus 20 za wydanie patentu. Można to ogarnąć w godzinę...
W takim razie dlaczego nie zrobisz tego patentu ? Może jednak jest wyjątek dla obcokrajowców i zrobisz po angielsku ? Wtedy masz po temacie.
U nas też pojawiają się 'perełki' jak przekleić naklejkę z 20KM na 9,9KM bo szkoda 2 dni i 5stów na zrobienie dożywotniego darmowego patentu sternika (dożywotni jeśli nie pochlasz za sterami).
M.
#1093 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 13:57
Problemem nie jest opanowanie materiału, nauczenie się odpowiedzi (w końcu to tylko 740 pytań), ale ogarnięcie języka w stopniu pozwalającym na swobodne zrozumienie tych pytań i udzielenie prawidłowych. Pytania na egzaminie nie zawsze pokrywają się stylistycznie z tymi z książek. Niestety nie ma wyjątków pozwalających na egzamin w innym języku niż tubylczy...
Podchodziłem kilka razy do do takiego testowego egzaminu online z ciekawości i niestety nie jest to jeszcze wykonalne dla mnie. Jeszcze długa droga językowa przede mną
#1094 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 16:14
Zakładam, że jest honorowany w NL jak prawo jazdy
#1095 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 16:50
No właśnie nie jest. Jestem tutaj rezydentem a polski patent nic nie wniesie dla mnie, no może tylko przez pierwsze 3 miesiące. Prawo jazdy się po prostu wymienia na NL, patentu niestety nie. To jest oficjalne stanowisko urzędu, już pytałem. Ze względu na moją rezydenturę oraz odmienne lokalne przepisy muszę złożyć egzamin. Mało tego, muszę zdać kolejno KVB1 i KVB2.
#1096 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 17:05
Tak, macie rację. Mogę płynąć łajbą z silnikiem od Ferrari, ale pod warunkiem nieprzekraczalnej, konstrukcyjnej prędkości 20 km/h. Czyli jak odkręcę manetkę na max (sam na pokładzie), zestaw nie może uzyskać prędkości ponad 20. Dla jasności - mówimy tutaj o pływaniu bez patentu.
Jeśli urząd tak podchodzi do pływania bez patentu to powinni Ci udostępnić listę dowzowlonych i rekomendowanych silników do Twojego pontonu. Skąd Ty kupując silnik masz wiedzieć ile kmph poleci łajba/ponton i gdzie masz to sprawdzić jeśli przy pierwszym teście popłyniesz 21kmph i od razu dostaniesz mandatem po dupie ? Albo źle czytasz ten przepis, albo ktoś robi Ci wodę, albo NL są powaleni.
M.
#1097 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 17:54
Pamiętaj, że w Polsce idziesz rano po bułki. Tutaj też, tyle że po drodze masz jeszcze kiosk z "przyprawami", trochę inny kraj. Czy z niego skorzystasz czy nie, to już indywidualna sprawa . Tak samo jest na rynku pływadeł. Jeśli kupisz komplet w firmie zajmującej się sprzedażą łodzi i silników, dostajesz w komplecie fakturę i kopię swojego zamówienia, gdzie widnieje wpis o braku patentu. Wtedy latasz po wodzie i masz wszystko w tylnej części ciała, bo odpowiedzialna za ew. przekroczenie prędkości jest firma która to sprzedała. Jeśli kompletujesz sam, musisz wiedzieć co robisz. To że na chwilę przekroczysz prędkość bo właśnie testujesz silnik i jest trochę za szybki, nikt mandatu nie wypisze, ale zapamiętają i następnym razem też sprawdzą. Poza tym dla świętego spokoju kupuje się browara koledze z patentem, sadza go w łodzi i on testuje do woli.
P.S. Tutaj można mieć pół promila
Jeszcze jedno. Przez kilka lat dostałem tylko dwa mandaty za przekroczenie prędkości w aucie. Dwa takie same na kwotę 33 euro, bo na 50 jechałem 55 km/h... Co kraj to obyczaj
Użytkownik Pablo_NL edytował ten post 26 czerwiec 2019 - 18:01
#1098 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 17:58
#1099 ONLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 18:16
#1100 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2019 - 18:24
Zrób polski patent i nie zawracaj sobie głowy, są honorowane w NL.
Są, ale jak pisałem - jestem rezydentem. Dlatego nie mogę jeździć na polskim prawku ani pływać na polskim patencie. Są ważne przez dwanaście miesięcy (patent 3) od wydania lub daty rozpoczęcia rezydentury. Tutaj nie opłaca się kombinować, jeśli się tutaj mieszka na stałe. Jeden głupi błąd i wniosek o obywatelstwo upada.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych