Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jaką linkę -pomoc w wyborze?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
224 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 23 czerwiec 2014 - 15:27

Najwyżej napiszesz do FlyHouse albo do Mirka żeby wymienili ci na gwarancji, bo Dmychu radził i rzecz jasna problem rozwiązany :rolleyes:

Nie wiem, w tym całym wywodzie jakby umknęło kilka istotnych spraw - że sa już linki do takiego łowienia, że prezentacja kablem wf8 gdzie musisz delikatnie położyć muchy wcale nie tak blisko czasem.. no to ta prezentacja zwykle delikatnie ssie ośle jajka, szczególnie jeśli masz krótki przypon(a na rzeczkach czasem masz).

Ostatnie tygodnie to dla mnie głównie własnie takie łowienie - mała, zakrzaczona rzeczka w porywach mająca moze 10m. Łowienie w ciemności, wiązanie much i przyponów po ciemku. Spróbowałem sobie kiedyś do wędki #6, z racji łowienia na krótkim dystansie - linki Rio versitip. W oryginale wf9, z tym ze zamiast ciężkich tipów założyłem krótkie polyleadery airflo. Rzuca się jak marzenie. Delikatny ruch i sruu, wyciągasz zestaw z gałęzi na drugim brzegu :P

Jeden problem, mimo najlepszych chęci wpada to w wodę z mocnym chlapnięciem. 

Na tyle irytującym, że przeszkadza to dość mocno w łowieniu, przynajmniej mi.

Po jednym wieczorze wróciłem do Golda i.. o dziwo da się. Wystarczy się postarać i nawet króciakiem 7ft da sie pod drugi brzeg jednym ruchem.

Czary jakieś chyba :P

 

Oraz ostatni, moim zdaniem najważniejszy aspekt - jakąś linkę już masz. Naucz się nią łowić, wykorzystaj ile fabryka dała jej możliwości (a sa spore, bo linka jest dobrej jakości i ogólnie działa) a nie szykuj budżet na następne wydatki. Czy naprawdę musi byc osobna linka do łowienia z prądem, a osobna do łowienia pod prąd? Wcale nie tak dawno mieliśmy po jednym sznurku, w porywach dochodził do tego drugi, jakiś tonący. Ja, jako ze nie miałem osobnej szpuli do kołowrotka, to stojąc w wodzie odwijałem linkę, nawijałem drugą a zbędną ręcznie nawijałem na szpulkę po lince i w kieszeń. Teraz wygląda na to że powinienem mieć przynajmniej 3 wędki i do każdej 2-3 linki, bez tego do wody nie podchodź.

 

Robert - pogadaj z ludźmi nad rzeką - jak i czym łowią.

Masz na miejscu Zielonego, jest kilka innych osób. Dostaniesz dobre sprawdzone informacje.

 

I jeszcze jedna sprawa.

Całe to pod forum zdryfowało w stronę zupełnej masturbacji tabelkami.

Całe strony rozważań, czy linka short jest lepsza/gorsza od regular, czy 50 grain extra przedłuży członka :rolleyes: , czy lepsza wędka 9' od 9'6"..

Tylko jakby cały sens tych kompletowań zaginął w akcji. Pytania "jak poprowadzić muchy na wodzie X", czy: "wodą płynęły muchy Y, miałem takie i nic nie złowiłem" - nie istnieją. Wygląda na to, ze mamy wymiataczy, którzy potrafią wszystko, po za dobraniem linki :P lub wybraniem wędki.

Coraz bardziej zbliżamy się do sportu znanego w USA - fantasy liga, gdzie za biurkami ludzie tworza na papierze super drużyny, które równie papierowe super drużyny przeciwników pokonują w fantastycznych, papierowych meczach.



#62 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 czerwiec 2014 - 16:47

(...) Rozumiem, że przy delikatnym przeciążeniu kija +1 AFTM nie powinienem się obawiać ryzyka, że zrobię wędce "krzywdę", gdy pojawi się potrzeba rzutu na znacznie większą odległość ? 

 

Robert.

 

Robercie,

Widziałeś dobrego kierowcę rajdowego bez stłuczki na koncie? Wędka może strzelić, a może i nie... Zawsze to jakaś lekcja i wnioski na przyszłość. "Rzeka" prawdę Ci powie... ;)

 

Ja osobiście dokonuję wyborów na zasadzie na czym mi zależy. Gdy spodziewam się "kleniowania" na rozległej wodzie, olewam fakt, że wędka nie zapracuje mi dobrze przy krótkich rzutach. Gdy wybieram się na łowisko, gdzie będę np. kładł suchą muszkę niedaleko ode mnie, olewam niemożność czy dyskomfort dalekiego rzutu. Nie wszystkie ryby muszę złowić. Wolę czasem złowić mniej ale komfortowo. Natomiast staram się nie dopuszczać do takiego niedbalstwa, żeby rzucać na małej rzeczce kijem i linką w tej samej klasie linką 3-5 m, której nie czuję, bo trzymam się jakiś idiotycznych zasad.

 

Klasa AFTMA to w ogóle klapki na oczach i nieporozumienie. Ciekawe co by było jakby normową długością klas linek była długość np. 4 m, albo 12 m??? Trzeba ogólnie wiedzieć, jakie są masy cząstkowe linki w funkcji długości i starannie dobierać zestaw, chyba, że komuś z niedbalstwem jest dobrze, wtedy jest to rzeczą gustu...

 

Ja lubię mieć prawidłowo ładujący się kij i lubię prawidłowe ugięcie podczas holu. A jak ktoś ma to w nosie, to oczywiście jego prawo i jego czas nad rzeką. Większość muszkarzy ma w nosie, czy rękojeść jest do ich ręki... ich sprawa...


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 23 czerwiec 2014 - 17:10


#63 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 23 czerwiec 2014 - 16:59

Kuba - tak generalnie to ja nie mam żadnych problemów z moim muszkarstwem, bo metodę spinningowa praktycznie zarzuciłem, a nad wodą tylko w tym roku byłem ze 60 razy, więc jakoś to idzie.... ryby łowię, rzucam tam gdzie chcę....., no może nie zawsze ;) , praktycznie o kiju nigdy nie wracam (choć wszystko wypuszczam)  i jestem ogólnie szczęśliwym "muchołapem". Rio Golda opanowałem w kilka dni (świetna linka), choć początkowo przeżyłem lekką konsternację właśnie przy krótszych rzutach. A Piotra Zieleniaka też miałem okazję osobiście poznać,.....ba nawet Mistrz pomachał moją wędką i pochwalił wybór. Złapałem też kontakt z kilkoma innymi lubelskimi muszkarzami, z których doświadczeń sporo skorzystałem, przede wszystkim w metodzie nimfowej, która jeszcze wczesną wiosną tego roku, delikatnie rzecz ujmując, ..... marniutko mi wychodziła.

 

Nie zmienia to faktu, że ja już tak mam, że ciągle mnie nosi, szukam nowych źródeł wiedzy i ciekawych pomysłów. Patent Kolegi na przeciążenie wędki do łowienia na krótkim dystansie wydaje mi się ciekawy, choć raczej do wędki #4 nie założę linki powyżej #5, choćby ze względów, o których piszesz - by nie walić o wodę jak kamieniem, bo tyle już wiem, że u siebie tak nie połowię.  Kolega wyłuszczył to wszystko jasno, spokojnie, posługując się zrozumiałym dla mnie językiem, za co uprzejmie podziękowałem...... i tyle. 

Wolę takie teksty niż arbitralne, mistrzowskie stwierdzenie (nie Ciebie to dotyczy), że nad wodę z muchówkę idzie się wtedy gdy się już umie wywijać linką wszelkie "esy - floresy". Sorry....., ale początkujący muszkarz nie nauczy się prawidłowo operować wędką i linką na trawniku w ogrodzie, choć warto takiemu treningowi poświęcić sporo czasu, co uczyniłem. Nie zastąpi to jednak wyjścia nad rzekę. Trudno,.... pewnie setki ryb spłoszyłem i wiele jeszcze spłoszę, ale dzięki temu, bez fałszywej skromności, mogę powiedzieć, że w zakresie podstawowym nauczyłem się skutecznie operować lekką i ciężką muchówką (#4 i #10). Nie uważam też, że warunkiem niezbędnym jest odbycie kursu muchowego...., z tego co wiem w naszych warunkach "zaledwie" około 800-900 zł. za trzy dni....., zdaniem mojego kolegi - uczestnika, .... nie zawsze efektywnej nauki.  

Daleki jestem od tego by od razu zamawiać trzy dodatkowe linki, bo staram się walczyć ze "sprzętomaniactwem", do którego ..... :wub: .....mam pewne skłonności (Sprawa Hatcha Finatica to dowód najlepszy, ale była ku temu okazja). Generalnie póki co opędzam moje "muchołapanie" dwoma wędkami, choć czasem brakuje mi takiej #6-7, głównie do streamera. 

 

Mam nadzieję, że mnie do owej "fantasy ligi" nie zaliczasz...... ?

 

 

 

Serdeczności. Robert.


  • Krzysiek Dmyszewicz lubi to

#64 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 23 czerwiec 2014 - 17:21

Robercie,

Widziałeś dobrego kierowcę rajdowego bez stłuczki na koncie? Wędka może strzelić, a może i nie... Zawsze to jakaś lekcja i wnioski na przyszłość. "Rzeka" prawdę Ci powie... ;)

 

Ja osobiście dokonuję wyborów na zasadzie na czym mi zależy. Gdy spodziewam się "kleniowania" na rozległej wodzie, olewam fakt, że wędka nie zapracuje mi dobrze przy krótkich rzutach. Gdy wybieram się na łowisko, gdzie będę np. kładł suchą muszkę niedaleko ode mnie, olewam niemożność czy dyskomfort dalekiego rzutu. Nie wszystkie ryby muszę złowić. Wolę czasem złowić mniej ale komfortowo. Natomiast staram się nie dopuszczać do takiego niedbalstwa, żeby rzucać na małej rzeczce kijem i linką w tej samej klasie linką 3-5 m, której nie czuję, bo trzymam się jakiś idiotycznych zasad.

 

Klasa AFTMA to w ogóle klapki na oczach i nieporozumienie. Ciekawe co by było jakby normową długością klas linek była długość np. 4 m, albo 12 m??? Trzeba ogólnie wiedzieć, jakie są masy cząstkowe linki w funkcji długości i starannie dobierać zestaw, chyba, że komuś z niedbalstwem jest dobrze, wtedy jest to rzeczą gustu...

 

Ja lubię mieć prawidłowo ładujący się kij i lubię prawidłowe ugięcie podczas holu. A jak ktoś ma to w nosie, to oczywiście jego prawo i jego czas nad rzeką.

 

Może i racja,..... ale Kubicy wolałbym nie kopiować..... ;)

A poważnie - gwarancję mam dobrą, nie chciałbym jednak by Orvis Acces strzelił, bo to moja jedyna wędka w niskiej klasie..... i byłby spory kłopot.

Chyba jednak określenie klasy wędki i linki stanowi jakąś ogólną informację, która warto mieć na uwadze,... nawet przy założeniu, że niektórzy producenci mogą błądzić.

Wymogi mojego ulubionego łowiska są nieco inne niż Twojego - łowiąc na suchą bywa, że rzucam w poprzek, zaledwie 6-8 metrów, ale bywa i tak, że najskuteczniej jest podejść niektóre stanowiska pstrągów rzucając dobre kilkanaście metrów w górę, pod prąd z dość długim przyponem. Dlatego dla mnie "optimum" to jednak linka maksymalnie uniwersalna, pozwalająca na rzut odległy jak i relatywnie krótki. Kusi mnie by spróbować jak by to "latało", gdybym  mojego Accesa przeciążył zaledwie o klasę, a więc linką #5.     


Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 23 czerwiec 2014 - 17:22


#65 OFFLINE   mkuczara

mkuczara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Kuczara

Napisano 24 czerwiec 2014 - 12:29

Nie ma nic złego w przeciążaniu (rio z defenicji przeciąża wiele linek) - na małych rzekach i tak nie rzucasz cała głowicą więc przeciążenie pomaga. Inna sprawa jest taka, że po pewnym czasie będziesz rzucał prawie wszystkim co założysz pominąwszy jakieś ekstrema.



#66 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 czerwiec 2014 - 12:36

Robert, wiesz, ze nie pisze personalnie, to raczej ogólne uwagi po lekturze ostatnich tygodni.

Przeciążanie z krótkiej linki - jak najbardziej, jak machasz 6m linki cięższej ma masę taką jak np 10m w klasie kija. To jest jasna sprawa. Ale tez i celnie zauważył Maciej - zamiast kombinować i wbijać się w kolejne zakupy - lepiej zmusić się do "pogodzenia" z linką którą masz i szybciej niz sądzisz będziesz zadowolony na każdym dystansie na którym łowisz.



#67 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 24 czerwiec 2014 - 21:32

Robert, wiesz, ze nie pisze personalnie, to raczej ogólne uwagi po lekturze ostatnich tygodni.

Przeciążanie z krótkiej linki - jak najbardziej, jak machasz 6m linki cięższej ma masę taką jak np 10m w klasie kija. To jest jasna sprawa. Ale tez i celnie zauważył Maciej - zamiast kombinować i wbijać się w kolejne zakupy - lepiej zmusić się do "pogodzenia" z linką którą masz i szybciej niz sądzisz będziesz zadowolony na każdym dystansie na którym łowisz.

 

Kuba - no co Ty ? Nie odbieram Twoich słów w ten sposób,.... raczej staram się korzystać z Twojej wiedzy i pragmatycznego podejścia do tematu. Tak Ty jak i Maciek (mkuczara) już parę groszy w moim budżecie uratowaliście, przestrzegając przed muchowym zakupoholizmem. Z Hatchem się nie udało ;) , ale jestem szczęśliwy, że go mam jak pięciolatek  z nowego samochodziku, a o wydanej kasie już zapomniałem.

Póki co zamiast cięższej linki zamówiłem u Mirka basket Visiona, żeby nowego Rio Golda nie sponiewierać i zapewnić sobie większy komfort rzutów gdy stoję w trawie po pas, a także do łowienia z łodzi. Tak jak piszecie, zdecydowanie najpierw planuję zgrać się z tym co mam, ..... a potem się zobaczy.  Chciałbym najpierw spróbować operowania przeciążoną lekką wędką - może będzie okazja bo Mirek na VII Puchar Janosika mnie namawia 12-13 lipca. 

 

Serdeczności. Robert.



#68 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 08 lipiec 2014 - 07:27

(...)
Na koniec podesle motto pani Lean Wullf
" jesli nie wiesz gdzie jest ryba,ale umiesz rzucac,przeszukasz wiecej wody i zlapiesz, jesli wiesz gdzie jest ryba, ale nie umiesz rzucac nie jestes nawet w grze"
(...)


A moje motto jest takie:
"Jeśli nie wiesz gdzie są ryby, to grasz wyłącznie na loterii robiąc wiele szumu o nic, jeśli natomiast obserwujesz wodę i wiesz gdzie są ryby i dobrze się zastanowisz jak zaprezentować im muchę, zrobisz mało szumu, a szansa na branie będzie nieporównywalnie większa, niż gdybyś rzucał muchą bez wcześniejszych obserwacji łowiska."

Starajmy się nie zaniedbywać żadnego elementu wędkarstwa, a nie tylko moje na wierzchu bo ja jestem fly cast instruktor...

#69 OFFLINE   Tu nie ma ryb.

Tu nie ma ryb.

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1200 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 08 lipiec 2014 - 17:00

ryba -pstrąg 30-40cm

dystans 7-10 metrów

klasa wf5

kij orvis superfine full flex .

mucha głównie suchar

 

Co polecacie ?



#70 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 08 lipiec 2014 - 19:06

Do czego może prowadzić czytanie forów wędkarskich?

A co będzie, jak pstrąg będzie miał 41 cm i dystans wyniesie 6,5 m?


  • Kuba Standera lubi to

#71 OFFLINE   Tu nie ma ryb.

Tu nie ma ryb.

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1200 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 08 lipiec 2014 - 21:08

do mnie to ?



#72 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 08 lipiec 2014 - 21:43

Wstrzymam się od dalszego komentarza.



#73 OFFLINE   Tu nie ma ryb.

Tu nie ma ryb.

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1200 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 08 lipiec 2014 - 21:51

i cale szczescie



#74 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 08 lipiec 2014 - 22:12

Do czego może prowadzić czytanie forów wędkarskich?

A co będzie, jak pstrąg będzie miał 41 cm i dystans wyniesie 6,5 m?

 

Taka raczej mało przyjazna uwaga...... Kolega Łukasz (@antilag) najpewniej po prostu "uśrednił" wymogi swojego łowiska i określił używany sprzęt, co było wcześniej postulowane przez innych forumowiczów przy doradzaniu w kwestii wyboru linki.  

 

Ale żeby nie było poza tematem to z moich ostatnich doświadczeń wynika, że linka jak linka.... ileś tam niezłych pewnie jest, ale nie spodziewałem się, że przy łowieniu, zwłaszcza z zarośniętego brzegu czy pomostu, tak duże znaczenie może mieć basket (kosz rzutowy). Linka się nie poniewiera pod nogami, nie plącze po chaszczach, a rzuty o dobrych 20-30% dłuższe i wykonywane na luzie.

Bardzo ładnie mi lata moja nowa "Rio Gold" nawet na krótszych dystansach - do 8-10 m. Myślę, że z koszem ta moja zajechana już Royal Wulff TT też dłużej by pożyła - szkoda, że wcześniej nie kupiłem kosza bo Royal TT była bardziej przyjazna do "krótszego" łowienia. 



#75 OFFLINE   Tu nie ma ryb.

Tu nie ma ryb.

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1200 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 08 lipiec 2014 - 22:23

no wlasnie zalezy mi na tym by ladowala kij na krótkim sznurze ,czesto łowie tak blisko...


Użytkownik antilag edytował ten post 08 lipiec 2014 - 22:24


#76 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 08 lipiec 2014 - 23:28

no wlasnie zalezy mi na tym by ladowala kij na krótkim sznurze ,czesto łowie tak blisko...

 

Ja tam cały czas uważam się za poczatkującego, wiec ciężko radzić, ale może powinieneś poszukać coś z linek DT na krótkie dystanse....., lepiej jednak, żeby mądrzejsi się odezwali, bo sam takiej nigdy nie używałem. Jednak z drugiej strony na tego Royala Wulffa TT nie narzekałem jeśli idzie o parametry rzutowe, natomiast linka kompletnie zawiodła gdy oceniać jej trwałość...... katastrofa - po roku dość intensywnego używania nadaje się do treningów w ogrodzie. Prawdopodobne, że wykończyło ja łowienie z brzegu i drewnianego pomostu bez kosza rzutowego (jak wyżej pisałem).



#77 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 09 lipiec 2014 - 05:54

no wlasnie zalezy mi na tym by ladowala kij na krótkim sznurze ,czesto łowie tak blisko...

Ale przecież są linki z krótkimi, sześciometrowymi głowicami, Ambush TT J3, VIBE 65. Nie będzie problemu ani na dystansach krótkich ani na dłuższych.



#78 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 lipiec 2014 - 06:32

Ja polubiłem ostatnio linki dt. Odkąd je mam to nie zmieniam bo okazały się bardzo uniwersalne i jak się umie to się rzuci. Do szczupali tylko mam co innego. Ostatnio znajomy kupił kruciutką głowicę. Fajnie to pĺoszyło ryby w wąskim kanałku.

#79 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2642 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 09 lipiec 2014 - 07:30

ryba -pstrąg 30-40cm

dystans 7-10 metrów

klasa wf5

kij orvis superfine full flex .

mucha głównie suchar

 

Co polecacie ?

Skoro Orvis, to tylko Orvis :P : Hydros Superfine. Zapewne (choć jedynie zgaduję) kija nie ma co przeciążać i 5wt będzie w sam raz...



#80 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 09 lipiec 2014 - 12:27

Robert, nie ma mądrzejszych. Wędkarzowi ma być dobrze do jego łowienia. U mnie normą jest rzut linką 3 - 6 m i dwie klasy cięższa linka. Jak rzucam na łące, daleko tym nie rzucę, ale a ryb nie łowię na łące tylko w rzece. Rzucam blisko, relaksacyjnie, komfortowo, tak lubię i nie obchodzi mnie co o tym sądzi mistrz świata od muchy. Każdemu radzę, żeby zrobił dobrze sobie a nie kolegom czy literaturze.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych