Syrsan 2008 - Relacja (Monini i Wujek) - nowy artykuł
#1 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 12:12
Wymarzony urlop:) Tak! Tak! Spędziłam wymarzony urlop … Zapewne Ci, którzy nie znają uczucia przeszywającego dreszczu, jaki przechodzi po plecach i nie tylko plecach myślą ABSURD - kobietę to kręci? Na szczęście czytają to pasjonaci wędkarstwa i wiedzą o co chodzi. Wiedzą, że to daje zastrzyk adrenaliny. Wspaniale jest się rano obudzić po kolejnym ciężkim dniu łowienia i z ogromną energią wypłynąć po kolejne zdobycze, po nową przygodę. Nawet jak wracało się o pustym kiju to dzisiaj z sentymentem wspominam smak kawy z termosu i pysznych kanapek. Takie dni uczą pokory.
Zapraszam dzisiaj na drugą część opowieści z zatoki Syrsan. Tym razem Monini i Wujek prezentują swoje przygody.
Zapraszam
Remek
#2 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 12:34
#3 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 12:42
#4 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 12:46
#5 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 12:52
#6 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 13:43
#7 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 15:52
#8 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 17:58
Mam chytry plan zabrania kiedyś mojej żony do Szwecji i tam przekonania jej do spinningu (i również nie mam wątpliwości, że złapie więcej ryb ode mnie ) i ten artykuł będzie w tym planie jednym z ważniejszych argumentów - dzięki Monini !!!
PS. No właśnie - w podpisach pod artykułem wkradła się literówka - chyba, że to nawiązanie do rysunkowego minimini .
#9 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 18:15
wstawię jeszcze jedną rybę Moni bo to też była fajna sztuka
Załączone pliki
#10 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 19:32
Czy tam wolno trolowac?
To chyba najskuteczniejsza metoda na rekordowego zębatego, zwłaszcza na rozległych i sporych akwenach.
pozd JW
#11 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 19:50
#12 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 20:11
#13 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 20:12
fajna relacja. Tak mi się nasunęło po stwierdzeniu Wujka, ze trudno namierzyć te najwieksze sztuki.
Czy tam wolno trolowac?
To chyba najskuteczniejsza metoda na rekordowego zębatego, zwłaszcza na rozległych i sporych akwenach.
pozd JW
Jerzy, niestety...trolować nie wolno...
#14 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 20:25
#15 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 20:51
#16 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2008 - 21:49
#17 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2008 - 10:08
#18 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2008 - 15:03
Świetny artykuł i super zdjęcia. Jest jeszcze coś, mianowicie udało się Wujkowi, coś co nie udaje się większości wędkarzy, chodzi mi o przekonanie naszej lepszej połówki do dzielenia naszego hobby. Gratulacje
Naprawdę miło się oglądało zdjęcia, ryby jak to ryby, ale dziewczyna ...
I oby Monini przecierała szlaki, pokazała że nie tylko faceci potrafią łowić metrówki i jeszcze ma z tego tyle radości.
#19 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2008 - 15:17
A MONINI - to taka oliwa z pestek winogron?
#20 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2008 - 18:08
Mam nadzieję, że niedługo znowu razem połowimy (myślę o Was obojgu)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych