Nie bedzie
Sandacze na muchę
#21 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2014 - 09:34
#22 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2014 - 10:05
Już wszystko wiem. Gadałem z Grzesiem...
#23 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2014 - 13:07
Co do linki to za sugestią kolegi Grzesia kupiłem Vision Bottom Express #8/9 i na siedmiu, ośmiu metrach podczepiam streamer-em racicznice. Jak na razie bez sandacza, jest to kwestia czasu tak myślę, zapewne też szczęścia i przede wszystkim cierpliwości. Opad do dna zajmuje trochę czasu, przyzwyczajony do szybkiego castingowego obławiania miejscówek wahadłami to muchowe cała wieczność. Mam nadzieję, że pierwszy konkretny sandacz wynagrodzi starania.
#24 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2014 - 00:46
Swoje "muchowanie" rozpocząłem nie klasycznie od wędek #4 lub #5 a właśnie od #9 i ciężej, za sandaczem, sumem przy okazji za szczupakiem. Na początku doświadczenia wśród znajomych nie było i doradzić nie miał kto. Sandacze na Głębinowie i Mietkowie próbowałem najpierw linkami w klasach 8 i 9, teraz używam linek powyżej 450-600 grain.
Dobrze latają:
http://buy.scientifi...ip-express.html
http://buy.scientifi...ss-30-head.html
w drugiej wykorzystany jest running "intermediate" co pozwala głębiej i szybciej sprowadzić nieobciążoną przynętę. Różnica niby niewielka w odniesieniu do pływającego runningu ale dno na 5-6 metrach pozwala osiągnąć znacznie szybciej ( 2X).
Swobodnie pracująca, nie obciążona przynęta, wydawała mi się kluczem do sukcesu w odróżnieniu do wszystkich gum z trzydziestogramowymi główkami, życie zweryfikowało teorię, dwa "dobre" wyrywające linkę z palców brania (ale nie zacięte) w ciągu trzech lat nieregularnego próbowania to wszystko.
Dolnośląskie zaporówki to nie to co kilkanaście lat temu, najpierw trzeba poszukać dobrej wody to wtedy każda metoda okaże się skuteczna.
tomaszek11
- Krzysiek Dmyszewicz lubi to
#25 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2014 - 09:23
Na tak głębokiej wodzie streamer-y które używam mam mocno dociążone od głowy. Zachowują się jak typowe jigi, ołów układam w ten sposób, że hak ustawiony jest grotek do góry. Czuć przy wolnym ściąganiu jak linka, streamer idzie po dnie. Problem w tym, że rzuty muszę oddawać znacznej odległości (głowica cylindryczna) lub wypuszczać Runing Line z ręki przy zatapianiu głowicy, kłania się geometria. Branie z ręki przy agresywnym sandaczu powinno być imponujące... Mnie się nigdzie nie śpieszy, dam radę.
- Paweł Bugajski lubi to
#26 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2014 - 05:14
Udalo mi sie tej jesieni zlowic kilka na sandaczy na muche raczej jako przylow bo nastawialem sie na esoxy. Tonaca linka i nie dociazona , swobodnie falujaca mucha, ktorej wielkosc miala kusic zebacze. Szkoda tylko ze tu sandacze nie rosna do tak wspanialych rozmiarow jak w Europie , bo byly by swietnym uzupelnieniem wtedy kiedy esoxy nie biora.
- Paweł Bugajski lubi to
#27 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2014 - 07:12
Na tak głębokiej wodzie streamer-y które używam mam mocno dociążone od głowy. Zachowują się jak typowe jigi, ołów układam w ten sposób, że hak ustawiony jest grotek do góry. Czuć przy wolnym ściąganiu jak linka, streamer idzie po dnie. Problem w tym, że rzuty muszę oddawać znacznej odległości (głowica cylindryczna) lub wypuszczać Runing Line z ręki przy zatapianiu głowicy, kłania się geometria. Branie z ręki przy agresywnym sandaczu powinno być imponujące... Mnie się nigdzie nie śpieszy, dam radę.
Andrzej, skoro używasz Bottom Express to może nie trzeba dociążać muszyska?
Próbował ktoś szybko tonącej linki i muchy co a'la pstrągowe booby fly (lub szczupakowy utopiony popper)?
Nie dociążać muchy a dać jakąś piankę i krótszy przypon tak by muszysko unosiło się kilkanaście cm nad dnem.
Co Szanowne Koleżeństwo na to?
pzdr
tomek
#28 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2014 - 08:18
Andrzej, skoro używasz Bottom Express to może nie trzeba dociążać muszyska?
Próbował ktoś szybko tonącej linki i muchy co a'la pstrągowe booby fly (lub szczupakowy utopiony popper)?
Nie dociążać muchy a dać jakąś piankę i krótszy przypon tak by muszysko unosiło się kilkanaście cm nad dnem.
Co Szanowne Koleżeństwo na to?
pzdr
tomek
Po 2-3 wyprawach sprzedałem linkę. Łapałem dno na Dziećkach nie łapałem ryb... Przy głębokości ( ) wolę pozamiatać wahadłem. Natomiast w strefie przybrzeżnej do 4 metrów mam odpowiednią Guideline Pike. Tomek - nic na siłę... W tym całym zamieszaniu chodziło głównie o sandacze a jak już wiesz jest ich tam kilka na cały zbiornik, reszta w zamrażarkach "braci wędkarskiej".
- strary lubi to
#29 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2014 - 11:17
reszta w zamrażarkach "braci wędkarskiej".
Taaaa.... podobno na "bulgocie" szpece od kogutów robią tam niezłe pustki.
I tak będzie az wybiorą wszystko.
Skończy się pewnie tak jak Soła w Oświęcimiu - łowili aż wyłowili, ostatnio nawet mój kumpel ultra-mięsiarz zauważył, że na Sole są pustki, tzn brak wędkarzy.
Pytam go: A po co mieliby tam siedzieć?"
Sorki za off top :-)
A żeby nie cąłkie off-topować: maszPIKE SERIES WF SINK1/SINK3 ?
Mam ją i kurka przyjemnie to schodzi na dno i lata tez nieźle, ale do tej pory rybki mi nie dała.
#30 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2014 - 11:40
A żeby nie cąłkie off-topować: maszPIKE SERIES WF SINK1/SINK3 ?
Mam ją i kurka przyjemnie to schodzi na dno i lata tez nieźle, ale do tej pory rybki mi nie dała.
SINK3 - praktycznie to na nią tylko z łodzi łowię. Na wiosnę nieźle namieszała na lewo od rybaczówki. Na ten "upad" który tam jest i okolice wyspy całkowicie wystarcza. Ładnie rzuca, przy mojej #8 9'6" muchy od 15-18 cm. Wiosna '15 to Outcast i "chatka" czyli moje obecne klimaty.
#31 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2016 - 15:53
#32 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2016 - 19:33
---------------Panowie jakie wzory much mogę zastosować na sandacza w jeziorze ? Macie jakieś sprawdzone wzory
Pewnie każde większe (10-15cm) się nadadzą. Kolory przeróżne, najłowniejsze na twoim łowisku.
Myśle że największe znaczenie ma prowadzenie muchy. Tego sam jeszcze nie "wyczaiłem" choć próbowałem z sandaczami.
#33 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2017 - 22:17
(...) życie zweryfikowało teorię, dwa "dobre" wyrywające linkę z palców brania (ale nie zacięte) w ciągu trzech lat nieregularnego próbowania to wszystko.
Dolnośląskie zaporówki to nie to co kilkanaście lat temu, najpierw trzeba poszukać dobrej wody to wtedy każda metoda okaże się skuteczna.
tomaszek11
Dobra woda to podstawa. Jak chcesz to możemy się wybrać w weekend na sandacze przetestować pewne łowisko. W dwie głowy może raźniej i łatwiej będzie można ogarnąć temat. Właśnie robię muchy upside-down.
DSCN0815.JPG 34,98 KB 13 Ilość pobrań DSCN0821.JPG 33,22 KB 14 Ilość pobrań
Linki raczej pływające, delikatne stalki w razie "W" (testowałem teraz w wannie jak to chodzi z wolframem z agrafką 1 cm.... topornie, muszę jutro kupić mniejsze, takie mini stalki na okonie, bo muszka jest mała, hak #6 nimfowy, gięty) - jak chcesz to zapraszam na PW.
Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 15 listopad 2017 - 22:33
#34 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 09:04
Po co stalka na sandacza, chyba że w łowisku są szczupaki. Nie lepiej założyć fluorocarbon? Ja ostatnio próbowałem łowić szczupaki na muchę i fakt, z agrafką wychodzi to topornie, następnym razem wiążę bezpośrednio do FC, chyba że ma ktoś jakiś ciekawy patent.
Użytkownik wujek edytował ten post 16 listopad 2017 - 09:06
#35 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 10:02
FC żeby miał szanse się oprzeć zębom szczupaka to musi być od 0,50 w górę, a i tak podobno zdarzają się obcinki (podobno bo sam nie używam). Do tego jest sztywny - przy rzutach to akurat zaleta, ale do wiązania fatalny. Jak go chcesz zawiązać, żeby było mniej topornie niż z agrafką? Z moich doświadczeń, agrafka szczupakom nie przeszkadza, jednak przyznaję parę razy sama mi się rozpięła.
#36 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 10:22
To http://www.hurch.pl/...wire-line-pike/ i temu podobne produkty bardzo dobrze się nadają na przypony do much gdzie występują szczupaki. Cienkie, miękkie, można zrobić przypon dowolnej długości, wystarczy zapalniczka aby zrobić pętelkę. Do zastosowania na sandacza dużo lepsze jak FC.
Są jeszcze cienkie stalki zakończone z obu stron pętelkami do łowienia na trupka. Bardzo miękkie, i na przypony też nadawały sie bardzo dobrze.
Lub linka do robienia stalek z kompletem rurek do zaciskania. Jest dość miękka w dowolny sposób można regulować długość i wielkość pętelek, tak jak w przypadku produktu Vision
#37 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 10:40
FC żeby miał szanse się oprzeć zębom szczupaka to musi być od 0,50 w górę, a i tak podobno zdarzają się obcinki (podobno bo sam nie używam). Do tego jest sztywny - przy rzutach to akurat zaleta, ale do wiązania fatalny. Jak go chcesz zawiązać, żeby było mniej topornie niż z agrafką? Z moich doświadczeń, agrafka szczupakom nie przeszkadza, jednak przyznaję parę razy sama mi się rozpięła.
Miałem w ręce FC Mustada i jest dość miękki, przy grubości 0,50 (choć uważam że to troche za cienko) powinien dać się wiązać. Spróbowałbym węzła jak w załączniku, przy tej grubości nie trzeba tyle razy okręcać wokół linki. Agrafka nie przeszkadza tylko ciągnie muchę w dół, może użyłem za dużej agrafki .
Załączone pliki
Użytkownik wujek edytował ten post 16 listopad 2017 - 10:42
#38 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 11:10
Do much powinno się używać konektorów jak w linku a nie agrafek
http://www.taimen.co...99930448/102952
#39 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 11:15
- wujek lubi to
#40 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 11:19
Do much powinno się używać konektorów jak w linku a nie agrafek
W sensie że nie rozepną się samoczynnie?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych