Nie nie rozepną się, poza tym są wykonane z grubszego drutu niż podobnej wielkości agrafki, te których używam mają 10 mm długości i są wykonane z drutu o śr. 0,8 mm. Dla przykładu agrafki Spinwala o długości 11 mm sa wykonane z drutu 0,6 mm
Sandacze na muchę
#41 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 11:35
#42 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 11:50
Nie nie rozepną się, poza tym są wykonane z grubszego drutu
To właśnie mnie martwi, widziałeś z jakiej grubości drutu jest haczyk w rozmiarze 6/0? Jak go nadziać na taką spinkę bez nadmiernego jej rozginania? Zgrabiałymi w listopadowy poranek paluchami...
#43 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 12:23
Przynęt na takich hakach nie posiadam, natomiast hak w rozmiarze 2/0 zapinam jedną ręką (no prawie jedną)
dodam jeszcze, że łatwiej zapiąć niż wypiąć
Użytkownik janusz.walaszewski edytował ten post 16 listopad 2017 - 12:25
#44 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 12:27
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 16 listopad 2017 - 12:28
- wujek lubi to
#45 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 14:19
Ja już od pewnego czasu wiąże muchy węzłem rapali. Agrafki potrafią się rozpinać. FC pod szczupaki 0.72 i nie schodzę po niżej 0.60 które z powodzeniem mozna stosować na sandacze.
I tak też chciałem zrobić . Napisz jeszcze jakiej długości stosujesz przypon i czy wiążesz go bezpośrednio do linki?
pozdrawiam
Użytkownik wujek edytował ten post 16 listopad 2017 - 14:20
#46 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 16:56
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 16 listopad 2017 - 16:57
- wujek lubi to
#47 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 18:47
Do much powinno się używać konektorów jak w linku a nie agrafek
Janusz, wyjaśnij proszę w czym konektory są lepsze od agrafek ?
#48 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 19:03
Witam.
Też używam konektorów - są dla mnie wygodniejsze ze względu na mały rozmiar i prostotę konstrukcji.
Tam gdzie łowię na wodzie stojącej i prawie stojacej, małe sandałki biorą przy okazji łowienia okoni - na glajchy, buzerki, tudzież mokre muchi. Co ciekawe - nikt nie łowił tam nawet nigdy sandaczy, a przynajmiej nie słyszałem o tym.
Wyniuchałem że sukcesem w łowieniu (o ile można nazwać sukcesem łowienie takich gigantów) jest wleczenie muchy po dnie. W odróżnieniu od łowienia okoni czy szczupaków.
I tu rodzi się spory problem w łowieniu ich na muchę. Bo nie jest to żaden zbiornik zaporowy z dnem nadającym się do sandaczowego pstrykania, lecz woda z dużą ilością materii martwej na dnie i olbrzymią ilością zawad w postaci patyków i gałęzi.
Ale jeszcze nie powiedziałem w tym temacie ostatniego słowa - jak są małe to i muszą być większe ... więc próbuję co jakiś czas przy okazji szczupaczenia, zakładając do pływającej linki szybkotonący polyleader albo łowiąc sink tipem. Można w ten sposób popstrykać trochę muchą.
Wcześniej czy później się trafi i większy
Pozdrawiam.
Zdjęcie niezgodne z regulaminem.
Użytkownik Kacper.K edytował ten post 17 listopad 2017 - 06:20
- Krzysiek Dmyszewicz, szymanek69, ark70 i 1 inna osoba lubią to
#49 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 20:21
Przypon jest drugoplanowy, maksimum koncentracji na łowisku, muchach na to łowisko, średnica i długość przyponu w równowadze z masą muchy itd. I koniecznie trzeba zlokalizować ryby, podawać im muchę blisko paszczy, mieć pewność, że one tam są... powinno być dobrze, ale chyba nie jest fajnie łowić na głębinie...
- ark70 i Przemek_M lubią to
#50 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 20:28
Forest-Natura, w zeszłym roku skakałem z radości na widok takiego maluszka, po wielu latach posuchy taki malec był oznaką skutecznie odbytego tarła
Użytkownik Bułka edytował ten post 16 listopad 2017 - 21:03
- strary lubi to
#51 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 20:43
Dokładnie tak, fc od razu do linki. Co do długości to przy linkach tonacych 1,5-2,5 przy plywajacych 2,5-3,5.
I to są konkretne informacje .
Pozdrawiam
W
#52 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 20:52
Witam.
Wojtek ... dokładnie - sprawdzałem i wiem że napewno nie zarybiano tam gdzie łowię sandaczem. A takie sandałki w przedziale 12-15 cm to ryby tegoroczne, z wiosennego wylęgu.
Czyli coś się musi tam trzeć. A jak się trze to ma już pewnikiem te 40-50 cm.
Za rok będzie się też tarło i będzie już miało 10 cm więcej ...
Pozdrawiam.
- Bułka lubi to
#53 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 22:05
Janusz, wyjaśnij proszę w czym konektory są lepsze od agrafek ?
Powinienem napisać, że ja używam a nie, że powinno się. Natomiast za ich zaletę czy przewagę nad agrafkami uważam mocniejszą konstrukcję przy tych samych wymiarach. Jak pisałem powyżej, przy długości 10 mm są wykonane z drutu o średnicy 0,8 mm, natomiast podobnej wielkości agrafki Spinwala z drutu 0,6 mm. I tylko tyle
- ark70 lubi to
#54 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 22:19
Powinienem napisać, że ja używam a nie, że powinno się. Natomiast za ich zaletę czy przewagę nad agrafkami uważam mocniejszą konstrukcję przy tych samych wymiarach. Jak pisałem powyżej, przy długości 10 mm są wykonane z drutu o średnicy 0,8 mm, natomiast podobnej wielkości agrafki Spinwala z drutu 0,6 mm. I tylko tyle
Nie zdarzyło mi się rozgięcie Spinwala, aczkolwiek tych mniejszych nie stosuję. Czego nie mogę powiedzieć o produkcie firmy "D" dopiętym do przyponu tytanowego . Pomijając wszystkie inne aspekty, paskudna jest świadomość że "puszczam" rybę z muchą zażartą głęboko.
Produktu firmy "D" nadającego się jeno do d.... zdecydowanie nie polecam.
- Białek lubi to
#55 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2017 - 23:34
Witam.
Dobry filmik w temacie kolorystyki przynęty i łowienia przydennego:
https://www.youtube....h?v=AAJjdA6b4Ts
Nie należy przy tym sugerować się tylko głębokością (podawaną akurat na filmiku w stopach), ale i także przejrzystością wody - to co na filmie może mieć odwzorowanie w przejrzystej wodzie, przy muchowaniu w bajorach i nizinnych siurach będzie już na 3-5 krotnie mniejszej głębokości.
Koguciarze potrafią to wykorzystać - trzeba też przy muchach brać kolorystykę pod uwagę. Wydaje mi się że przy łowieniu sandaczy kolor może mieć bardzo duże znaczenie.
Maluchy u mnie najbardziej reagują na parkinsonowe wściekłe róże i fiolety oraz kolor "tan" czyli cielisty. Woda jest bardzo mętna i na 0,5 m dna już nie widać ze wzglęu na torfowiska z których bierze początek. Niestety większych much szczupakowych w takiej gamie kolorystycznej nie za bardzo jeszcze posiadam, a i mało kto takie wykonuje. Może to będzie właśnie kluczem do sandaczowego sukcesu, jak wreszcie sam zacznę kręcić na dobre
Pozdrawiam.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 16 listopad 2017 - 23:44
- Paweł nizinny lubi to
#56 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2017 - 01:33
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 17 listopad 2017 - 01:34
- wujek lubi to
#57 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2017 - 03:27
#58 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2017 - 05:27
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 17 listopad 2017 - 05:27
- Paweł Bugajski lubi to
#59 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2017 - 06:23
Te fly swivel od visiona to nie polecam. Strasznie to długie i ciężkie, zmienia pracę much swoją masą. Kupiłem paczkę, użyłem raz na rybach i leży gdzieś w szufladzie.
Mocne agrafki - te morskie, które ciężko się otwiera sprawdziły mi się przy szczupakach, przy sandaczach też powinny się sprawdzić.
#60 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2017 - 08:38
Kacper to nadal jest agrafka, poza tym jak dasz bardzo dużą, to dodatkowe obciążenie dla muchy, które zaburza jej prace
PS. Nie polecam też stosowania łączników. Jeśli linka nie ma oryginalnych pętelek, zarobić je samemu. To zdecydowanie pewniejsze rozwiązanie.
Użytkownik Tomek.M edytował ten post 17 listopad 2017 - 08:40
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych