Bielizna termiczna (oddychająca)
#1 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:07
Tak czy inaczej miałbym prośbę do Użytkowników żeby podzielili się swoimi doświadczeniami - jakie modele, jakich firm się sprawdziły, jakich należy unikać.
Mamy właśnie zimną część sezonu, kiedy dobra oodychająca bielizna + kombinezon to jest to co pozwala zachować komfort wędkowania. A więc temat na czasie. Zwłaszcza że i gwiazdka tuż tuż
Pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:12
#3 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:21
W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej...
W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą.
#4 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:25
na klate lekki rolli z polaru, tez narciarski, a jak juz prawdziwy sybir to jeszcze jeden polar z zamkiem pod szyje i nie ma bata, zmarznac sie nie da ...
no chyba, ze do tego zalozysz sandaly
http://www.sportscheck.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/Spo rtscheck-SportscheckCh-Site/de_CH/-/CHF/SPM_BrowseCatalog-St art;sid=Qv1mTnkCbLQjTjA85MxEjCxSL_qrCHV1lcD9pr8WvL_pfLp6R78S UQ67Toqxcw==?CategoryName=sh80111611
http://www.pm-outdoorshop.de/shop/index.php?cat=c58_Skiunter waesche.html
#5 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:28
Ja mogę polecićbieliznę Crafta. Komfortowa, ciepła, oddychjąca i w dobrej cenie. Znajdziesz ją tutaj: www.bieliznatermoaktywna.pl
Pozdrawiam
#6 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:30
@TeeS
a jak z grubością/ciepłotą? Szukam czegoś cieplejszego, od 0 stopni w dól...
#7 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:35
dosyc trudno jest jezdzic na nartach przy +5C wiec o cieplote nie ma co sie martwic, a i o grubosc tez nie, w koncu to bielizna dla aktywnych, wynika z tego, ze jak opakujesz sie jak baleron, to wprawdzie pojezdzisz na deskach ... ale czy rzeczywscie bedzie wygodnie?
#8 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:40
#9 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:42
#10 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 17:48
Ja mam komplet Pro Zero i w komplecie z Urus2 i Dozer2 (Geoffa) i polar jako warstwa środkowa nigdy nie zmarzłem na rybach. Czy to szwędając się za pstrągami zimą czy na łodzi w lodowaty wiatr.
Wersja Pro Zero jest cieńka nawet zaskakująco ciepła jak na ciepłote i komfort, który daje.
Tomek
#11 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 18:01
Używam takiej bluzy i kaleson Kwarka. Warte każdej złotówki- ciepło, sucho i nie śmierdzi (po tygodniu survivalu w Rosji). Dla mnie najbardziej extremalne warunki to 4-5 km marsz przez las, a później stanie po klejnoty w rzece (listopad)- stosowałem bieliznę + 2 warstwa polar(spodnie i bluza) + oddychające spodniobuty i kurtka. Działa.
#12 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 18:06
Niemniej jednak probowalem juz kilku rozwiazan i jak na razie widze ze rozwiazania firmowane jako UNDER ARMOR przebily dotychczasowe wdzianka - probowalem roznych z PL, czy Bass Pro itd.
http://www.underarmo...n/mens/tactical
Guzu
#13 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 18:39
Zmarzły mi jednak podczas ostatniego wędkowania końcówki kończyn (dłonie, stopy) - mimo że na nogach miałem buty goretexowe i grube narciarskie skarpety znanej amerykańskiej firmy. Ale to temat kontynuowany w innym wątku.
Wędkarzom polecam pozesonowe (luty-marzec) wyprzedaże w sklepach z odzieżą narciarską - można wtedy właśnie komplet bielizny termicznej lub windstoppery nabyć tam w bardzo rozsądnej cenie.
#14 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 19:22
Do tej pory zakładałem zwykłą zimową kurtkę, wiec przy dłuższym marszu w trudnym terenie bywało za gorąco. Ale jak stałem na wiślanej główce, często przy silnym wietrze marzły mi tylko dłonie. To samo na łodzi.
Teraz, jak nabyłem też kurtkę oddychającą i wodo-wiatroochronną, mam nadzieję, że komfort termiczny podczas marszów nad rzekę poprawi się
Zastanawiam się też jaka jest różnica między zwykłą bielizną z Decathlona czy innego tego rodzaju sklepu a taką profesjonalną? Poza ceną oczywiście. Czy warto płacić często 3x więcej?
#15 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 19:38
#16 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 19:47
Do tej pory używałem wyrobów firmy Technopile. Bez zarzutów. Ale ostatnio zmienił mi się rozmiar - do góry . Szukając szybkiego rozwiązania kupiłem zestaw SeaFox, który pójdzie do neoprenów (napiszę jak się sprawdził - test w sobotę). Zestaw składa się z pełnej 1 (jedynki) - góra i dół, i dodatkowo na to 2 (dwójka) - tylko góra. Na wierzch założę kurtkę The North Face. Powyższe to zestaw do brodzenia w morzu. Na brzegowe wyprawy i na łódkę dotychczas wystarczał mi poprzedni zestaw. Czasami na łódce wzbogacony bardzo ciepłymi spodniami Addidasa. Aha, na wierzch zakładałem oddychający zestaw NATO i kamizelkę ratunkową. Dodatkowo balaclawa i SHL-ka oraz rękawice SnowBee.
#17 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 19:54
No wlasnie, dla mnie do +2 stopni dotychczasowa bielizna sie sprawdzala (i wystarczala) pod kombinezon (jednoczesciowy i niezbyt gruby).
W okolicach 0 + wiatr + cała dniówka - i zaczyna być zmino. Słyszałem że istnieją cieplejsze odmiany bielizny termicznej...
W ostatniej relacji z Syrsan widze ze @Wujek ma fajne wdzianko, takie zachodzace na szyje - nie wiem co to za firma i jak z ciepłotą.
Teraz dopiero przeczytałem wątek. Bielizna jest firmy gotherm, nie jest droga, komplet kosztował ok 100zł. Co prawda nie przećwiczyłem jej w ekstremalnych warunkach, więc nie będę się wypowiadał, ale sprawia wrażenie ciepłej. Łowiłem w niej w tym roku w warunkach że marzły mi ręce i stopy, ale na górze i w nogi było ok.
#18 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 19:59
#19 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 20:27
Pozwól, że dodam jeszcze jedną rzecz. Dla mnie, na łodzi, gdzie nie mam zbyt dużo ruchu, najważniejszym jest ciepło w nogi/stopy. Proponuję, i stosuję, buty o rozmiar większe, aby zapewnić dobre krążenie krwi (nie śmiejcie się, ale bardzo dobrze sprawdziły się gumofilce ) . Dotychczas stosowałem skarpety jedwabne i grube oddychające. Całkiem niedawno kolega maratończyk i uczestnik biegów na orientację polecił mi, w jego opinii znakomite, polskie skarpety Trekking Extreme - 28PLN w net'cie, 38 PLN w sklepie Bergson. Kolegom, którzy naprawdę marzną w stopy lub mają kłopoty z krążeniem polecam Electric Socks - amerykański wynalazek, który działa! Dwie baterie 9V wystarczą na jeden dzień na łodzi.
#20 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2008 - 21:10
Łowiłem głównie brzegu.
Zestaw: gumowce, z filcową wkładką (STOMIL) + 2 pary grubszych skarpet bawełnianych. Do tego kalesony + koszulka ocieplana z długim rękawem pod spód. Na wierzch sweter a'la Jedność Łowiecka + kurtka z REAL (40zł) i portki struksowe z Czech. Oczywiście jakaś czapka i rękawice neoprenowe.
To wystarczało, do całodziennego szwendania za pstragiem. Nawet czasem za bardzo wystarczało.
Ten ubiór nie zdał jednak zupełnie egzaminu na łodzi. Nawet bez mrozu, nie zapewniał właściwej ochrony termicznej gdy @Tornado pchnął manetkę gazu do porzodu.
Chyba już czas na zakupy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych