[patu]

...nie widziałem jeszcze nigga rusałki ...dobrze, że nie łowię sumów - zostanie tylko kac...

[maweric]

Patu to nieszczęście ja jak jadę na Wisłe to po drodze minimum 4 stoją

[patu]

..ee no, w drodze na łowisko to i ja widuję "ssaki leśne "...na wodzie to juz inna bajka...

[maweric]

 Patu Dzisiaj przypłynęła kolejna partia pontonów już pod własnym logo i nowe pompki pod aku ,po ocleniu mogę wysłać parę fotek .

[Traq]

Wracając do pytania autora wątku, to sam miałem niedawno okazję przetestować taką konfigurację, Bush 3.30, Tohatsu 9.8 i trzech chłopa. Jak najcięższego daliśmy na środek to tak jakby w lekki ślizg wchodziło, ale ogólnie masakra. Zawróciliśmy i łowiliśmy z brzegu. Odradzam.

[kooley]

330 na 2 osoby jest na styk,a i jeszcze trochę miejsca by się przydało. 330 6hp przy 2 osobach się ślizga, ale szału nie ma. Osobiście nie porwałbym się z tym na takie zagraniczne wyjazdy Trzech chłopa i ślizg to minimum 15 ale to już chyba mija się z celem

[Krisu23]

Współczuję Wam chłopaki. Tyle ograniczeń. Myslałem,że jak trzeci sie schyla po przynętę, to o co innego kaman. Kiedyś trollowałem we 3 po morzu na kolibri 280 na elektryku. Był fan, były ryby było git.

Szóstką chyba się nie poślizga?

Z całym szacunkiem dla ciebie Krzysiek obejrzyj sobie klip. To jest ujecie z naszego- mojego i kumpli filmu z zeszłorocznej wyprawy do Laponii. Chłopaki płyną na Kaimanie 360 z suzą 10hp. Ja z kumplem pływałem na Crabie 330 z Tohatsu 6hp. W warunkach z klipu oni jeszcze dawali radę a my siedzieliśmy w obozie i pierdzieliśmy w krzesła bo się już nie dało. Czyli tak przy 8-9m/s, jak było 7m/s to jeszcze wypływaliśmy. Kupę czasu który mogliśmy przeznaczyć na łowienie straciliśmy bo mieliśmy jednostkę o za małej dzielności. Jak jesteś na środku fale mają metr wysokości(bo kamera, każda spłaszcza) to znaczysz tyle w pontonie 330 co gówno muchy na autostradzie. 

Więc nie ma ha ha hi hi bo chłopy się szarpną do SE we trzech w 330stce i będzie wielki płacz. Pozdrawiam

http://youtu.be/bmZg912yEeA

[tomi78]

Chłopaki jadą do SE nie tylko na ryby ale żeby przeżyć prawdziwą ekstremę dobrze by było żeby wszyscy z tego wrócili cało .

Co do postu Rózgasia to wolę nie komentować ale na takim pontoniku bał bym sie wypłynąć nawet na 500 h jezioro o morzu nawet nie wspomnę .

Pływam na 420 Zodiaku w dwójkę i jest ok na trzech nigdy bym się nie zdecydował bo było by niekomfortowo w 360 Szwecja to już porażka na całego .

Można się męczyć ale czo o to chodzi .

[Artur Z.]

jak miałem Busha 315 + Yam 6HP to na ujściu Bugu jak mocno wiało i cofka się robiła to wracając kilak razy miałem 1/3 pontonu wody w środku, ponton tak ale na dobre warunki pogodowe i spokojniejsze wody + mobilność bo można złożyć i wozic w bagażniku, jak trolowałeś tym kolibri 280 to flauta musiała być i przy brzegu blisko.

W szwecji na szkierach na krypie 480 jak zawiało to wesoło było

[Krisu23]

Długość pontonu w sumie nie jest aż tak ważna. Liczy się średnica balonu i wysokość dziobu nad wodą. Ja po zeszłorocznej szarpaczce kupiłem zestaw Kaiman4m plus suzuki 15hp. Balon ma 50cm czyli 9 więcej niż w malutkiej 330tce. Na razie w konkretnych warunkach takich wymagających już skupienia nie pływałem. Trochę powiało w Holandii i tyle. Ale myślę, że z wyjątkiem jakichś wód typu wielkie szwedzkie jeziora resztę tym ogarnę. Tomi78 wiem, że sporo jeździsz do SE, myślę, że do takich wniosków jak my dojdzie każdy kto parę wyjazdów sobie zorganizuje i trochę po dupie od wody dostanie. Komfort na jednostce podnosi morale jak ryby biorą średnio albo źle:)

[sucks_one]

Myślę, że długość jednak ma znaczenie

330cm może płynąć dynamicznie równolegle do fali natomiast prostopadle nie poradzi sobie bo swoją długością pokryje jedynie nieckę, która powstaje pomiędzy falami. Niezastąpiony w takich sytuacjach jest kadłub łodzi, który je rozbije. Dłuższy ma szanse płynąć po szczytach fal. Czasem też można podnieść lekko dziób co też pomaga przy wyższym falowaniu.

[Krisu23]

umówmy się, że rozmiar ma znaczenie dobra? ponton 3,2-3.3m balon 40-42cm dziób w ślizgu jakieś 50cm nad wodą. Ponton 3,6-3,8m balon 44-46cm dziób w ślizgu 75cm nad wodą ponton 4-4,2m balon 49-50cm dziób 1m nad wodą i tak dalej. 4,6m pontony to już będą jednostki zupełnie z innej bajki niż 4m. Do pontonu 4,2 można praktycznie schować 3.3 wygląda przy nim jak zabawka. A jak jest dupna fala to żadnym z takich pontonów się pod nią nie pływa bo woda leje sie do środka wiadrami.

 

 

Użytkownik Krisu23 edytował ten post 30 czerwiec 2014 - 14:24

[tomi78]

Nie mam zamiaru nikomu nic udowadniać  ,mam dla kogo żyć i chciałbym wrócić z każdej wyprawy dlatego uważam że poza wygodą sprzęt musi być dostosowany do akwenu na jakim będziemy łowić .Jest jeszcze  tyle ryb do złowienia że teraz łowię nawet z automatyczna kamizelką mimo że umiem pływać ,licho nie śpi .

Wypadek ma to do siebie że go nie ma póki się nie zdarzy .

[kooley]

To, że 330 nie nadaje do pływania pod falę to fakt. można, ale nie za szybko, bo woda chlapie i trzeba się bujać na falach żeby wrócić na brzeg w miarę suchym. Gdybym miał jeszcze raz decydować się na zakup to brałbym 360.