Co to za sznur ? Wiem tylko to co w opisie . Byłbym wdzięczny o opinię.
Pozdrawiam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 26 czerwiec 2014 - 17:57
Co to za sznur ? Wiem tylko to co w opisie . Byłbym wdzięczny o opinię.
Pozdrawiam
Napisano 26 czerwiec 2014 - 20:03
Nie wiem jaki opis czytałeś, ale ten tu w zasadzie wszystko wyjaśnia
http://www.salar.pl/...roducts_id/7752
Mam ją i łowię od około 2 miesięcy. Fajna, cienka linka pływająca stworzona do "krótkiej nimfy", którą spokojnie można łowić także na dłuższym dystansie (ale niezbyt długim), kładąc ją na wodę. Wędki nią nie naładujesz, ale parę metrów machnąć się da. Najczęściej łowię nią na krótko z przyponem max około 1,5 m, czasem krótszym - linka zwisa z wędziska, a jej fluo końcówka jest tuż nad wodą,... czasem też w wodzie. Linka jest lekka więc "na krótko" pozwala prowadzić nimfę bez luźnego "zwisu", który powstawałby przy linkach cięższych. Jej wprowadzenie na rynek to wg mnie nic innego jak swoiste obejście zakazu metody żyłkowej. Możesz równie dobrze zrobić przypon długość wędki x 2, nawinąć ją w całości na kołowrotek i łowić zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ja tak nie łowię bo nie lubię...., generalnie nie przepadam za krótką nimfą, ale gdybym tę metodę zarzucił to na moich wodach praktycznie zaczynałbym sezon w maju od jętki. Euro Nymph ma lekko porowatą (czy chropowatą - jak kto woli) powierzchnię, co ma zapewnić zwiększenie czucia brania.
Na rynku są dla niej alternatywy też ze stajni Rio - linki oznaczone LT "000" - o takie coś
http://www.wildcreek...ch-DT-000-F/640
- takich nie używałem - podobno mają gładszą powierzchnię. Jednak z tego co słyszałem u nas większą popularność zdobyła Euro Nymph - może dlatego, że producent nawet na pudle dedykuje ją do metody polskiej i czeskiej nimfy.
Jeśli jakichś herezji nawypisywałem proszę o sprostowanie lub polemikę, zwłaszcza ze strony fachowców od nimfy, do których się nie zaliczam.
Serdeczności. Robert.