RYBY Z PRZERĘBLA
#1 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2009 - 11:24
mnie osobiście jak co roku porwało na pierwszą wyprawę lodową, oczywiście na moje ukochane Zegrze i przyznam się że zabawę miałem świetną.... mnóstwo ryb (ok 100), niestety małych 10-20 cm.
Może w tym roku uda mi się wyskoczyć gdzieś dalej na Mazury lub inną wodę... mam plan na przyszły week
opowiedzcie o swoim łowieniu podlodowym tym co tego nie próbowali i tym którzy chcieli by zacząć a nie wiedzą jaka to frajda...
#2 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2009 - 18:20
Na zegrzu lowilem kilka razy ,tam tez zlowilem poraz pierwszy sandalka na opasce.
Nie wiem jak w kraju ale tu pod Stolica polnocy mamy juz solidne mrozy ,-10 nie zchodzi .Lod jest w zaleznosci od akwenu 15-30 cm wiec trzeba sie spieszyc .Nigdy sie tak nie polowi jak na pierwszym i ostatnim lodzie .
#3 OFFLINE
#4 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2009 - 06:36
Na ostatniej wyprawie złowiłem parę okoni 19-24cm które wzięły na błystkę podlodową złowione zostały na 3-4m gdzie dno było bardzo urozmaicone...
Ale widziałem(na własne oczy) że tego samego dnia wędkarz złowił 2 okonie 40cm i 36cm na mormyszkę z ochotką.
Oglądałem te zdjęcia i powiem że tylko pozazdrościć...
#5 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2009 - 07:42
ja niestety nie mogę jakoś otworzyć tego linku
#6 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2009 - 08:38
Pozdrawiam
Remek
#7 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2009 - 08:16
Byłeś u nas na porcie, czy na klatce przy moście? Ja 2 i 3 stycznia siedziałem nieco dalej na północ Oj, działo się! I głównie na mormychę, na błystki słabo i na płytkiej wodzie...
#8 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2009 - 08:24
#9 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2009 - 08:24
w sobotę ryby brały raczej niemrawo, ludzie z którymi rozmawiałem wspominali łowy tydzień wcześniej na pierwszym lodzie.
nasza ekipa tzn Jozek krzysiek, jego kolega Piotrek i ja złowiliśmy kilka okoni ale bez rewelki jeśli chodzi o wielkość i ilość. natomiast zaskoczeniem była ilość i wielkość jazgarzy... no takich to ja nie widziałem zawsze wydawały mi się to małe rybki a te jak na swój gatunek były naprawdę okazałe...
problem było samo wejście na lód wchodziliśmy po wrzuconych gałęziach
w niedziele musieliśmy sami zbudować przeprawę by wejść na lód
.
słaba jakość zdjęcia, bo nikt nie chciał utopić aparatu przy ewentualnej kąpieli
jeśli chodzi o ilość ryb było jeszcze gorzej ale trochę zabawy było trochę. na mormyszki meldowały się okonie, mniej było jazgarzy, Gumo zaś uparcie próbował łowić na blaszkę podlodową ale tym razem nie było jak na pierwszym lodzie
uwielbiam łowienie z przerębli.
może ktoś z uczestników jeszcze coś napisze od siebie jak on to widział
moim zdaniem było fajnie...
Załączone pliki
#10 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2009 - 08:28
#11 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2009 - 15:43
Przypadkowo byłem w niedzielę na gnojnie złowiłem parę okoni na mormyszkę,ale mój tata złowił 4 okonie po 30 cm bardzo piękne złowił je na blaszkę i to tylko w jednym miejscu koło wyspy...
pozdrawiam
#12 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2009 - 15:46
#13 OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2009 - 07:51
#14 OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2009 - 08:51
Nie jest to lowienie za jakim przepadam i mialem jakies niedobitki blaszek ale i tak cos tam wydlubalem. Mario pozyczyl mi cos podobnego do poziomki rapali.
Gumo
#15 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2009 - 22:09
Nawet było przyjemnie.Na mormychę dobrze skubały okonki .
.
Załączone pliki
#16 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2009 - 22:35
#17 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2009 - 07:49
gratulacje.
ja niestety ten weekend mam pracujący, a kusi
#18 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2009 - 21:11
Ja, jak tylko czas pozwala korzystam u uroków wędkowania z lodu. Poniżej fotki z niedzieli, z Pojezierza Drawskiego. Niestety na rano wybrałem Połczyński zalew, a na tym jeziorze (Klokowo) łowiłem od południa. I oczywiście rano tam połowili czym nie omieszkali sie pochwalić
A dzisiaj, wybrałem się na krótki wypad na podszczecińskie jeziorko. Na lodzie ok 16-18 cm trochę wody. Ryba się ruszyła nieco po odwilży, zwłaszcza płotka ochoczo zagryzała mormyche. Niestety mój fotograf uciekł di auta i mam tylko fotki z początku łowienia.
Zaczynam,
kiwak w ruch,
i jest !
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych