Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Małe szczupaki...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Majkel S

Majkel S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 28 czerwiec 2014 - 17:55

Hej 

 

Od niedawna zacząłem łowić na casta i mam pytanie. Z ostatnich dwudziestu kilku złowionych przeze mnie szczupaków od jesieni tamtego roku, żaden nie miał nawet pół metra długości... nie wiem czy to normalne i nie wiem co robię nie tak. Wcześniej nie łowiłem na spinning ani casta prawie wcale.

 

Spotkałem się z teorią mówiącą, że agresywne prowadzenie przynęty (często tak jerkuje) prowokuje głównie młode "napalone" osobniki, ktoś to może potwierdzić albo zaprzeczyć? 

 

Nie chodzi mi o receptę na duże szczupaki, bo wiem, że nie ma czegoś takiego, ale powiedzcie czy to normalna sytuacja i czy wy też tak macie? Łowię na różnych zbiornikach, głównie jeziorach i zbiornikach zaporowych.

 

Majkel



#2 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 28 czerwiec 2014 - 18:17

A kto ci broni prowadzic przynety mniej agresywnie? A tak serio to moze cos w tym jest choc jak zwykle ryby nie czytaja o tym jak powinny brac.... :)

#3 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 28 czerwiec 2014 - 21:11

Hmm, a może łowisz na wodach o dużej presji, gdzie ryby powyżej wymiaru ochronnego "wynoszą się z wody". W reklamówkach oczywiście... :(

Sytuację taką znam z kilku wód pstrągowych, więc jest to prawdopodobne.

 

Ciśnie mi się na klawieturę "welcome to the Poland"...



#4 ONLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1633 postów

Napisano 28 czerwiec 2014 - 21:48

Cześć małe szczupaki potrafią i ponad 20 metrów gonić zdobycz, duże to zazwyczaj lenie, trochę się przesuną za zdobyczą ,ale najchętniej otwierają wielką paszczę i zasysają ofiare, duże tzn 80 plus. Pewnie te toniowe pływają chętniej bo muszą przesuwać się za ławicą , więc może zwolnij tempo ściągania, albo próbuj robić 1-3 sekundowe przerwy. Mnie osobiście nauka wolniejszego prowadzenia zajęła kilka lat , bo ciągle brakuje cierpliwości, ale wyniki się poprawiły. Pozdrawiam.
  • homax lubi to

#5 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 29 czerwiec 2014 - 10:02

Kilka lat temu na dwóch dobrze znanych mi rewirach Odrzańskich tak miałem. Ok. 9km rzeki przedzielone po środku starorzeczem. Był to jeden z etapów, który poprzedzał okres prawie całkowitego wyeliminowania tej ryby z tych odcinków. 


  • wsw1515 lubi to

#6 OFFLINE   Majkel S

Majkel S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 30 czerwiec 2014 - 12:24

Mieliście rację, prowadziłem wolniej i nie złowiłem małego szczupaka. Nie złowiłem żadnego szczupaka :D



#7 ONLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1633 postów

Napisano 30 czerwiec 2014 - 14:53

Cześć, nie jesteś sam :-)

#8 OFFLINE   grzegorzyk

grzegorzyk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 296 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Grzegorz

Napisano 30 czerwiec 2014 - 16:19

Kilka lat temu na dwóch dobrze znanych mi rewirach Odrzańskich tak miałem. Ok. 9km rzeki przedzielone po środku starorzeczem. Był to jeden z etapów, który poprzedzał okres prawie całkowitego wyeliminowania tej ryby z tych odcinków. 

 Przykre ale niestety prawdziwe.



#9 OFFLINE   maniek72

maniek72

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaStare Stulno
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Karpowicz

Napisano 30 czerwiec 2014 - 19:20

Cześć małe szczupaki potrafią i ponad 20 metrów gonić zdobycz, duże to zazwyczaj lenie, trochę się przesuną za zdobyczą ,ale najchętniej otwierają wielką paszczę i zasysają ofiare, duże tzn 80 plus.

Te duże też gonią przynęty, i też często ponad 20 metrów. Jednak, żeby ten duży tak pogonił, ofiara musi mieć około 1/3 masy owego- goniącego szczupaka. Wielokrotnie duże szczupaki atakowały mi holowanego pięćdziesiątaka.Innymi słowy ten duży z zasady nie pogoni nawet za 20sto centymetrowym jerkiem. Oczywiście są od tego wyjątki i niestety te wyjątki tylko łowimy. :D


  • Gofer2005 lubi to

#10 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 30 czerwiec 2014 - 19:37

Znam kilka zbiorników, gdzie miarowy jest co dwudziesty któryś, więc statystyka jest po Twojej stronie :)

Ale czy warto tam łowić... :)



#11 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 30 czerwiec 2014 - 20:02

Oczywiście są od tego wyjątki i niestety te wyjątki tylko łowimy. :D

... są też wyjątki od wyjątków... i niestety ja tylko takie łowię :)...



#12 OFFLINE   Majkel S

Majkel S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 30 czerwiec 2014 - 20:58

To jeszcze jedno pytanie w temacie niewielkich szczupłych. Jakie macie doświadczenie ze sporymi woblerami/jerkami, takimi ok. 15cm? Moim zdaniem duża przynęta wcale nie działa selektywnie. 

 

Kiedyś złapałem na taką 15 centymetrową imitację szczupaka 30cm okaz... nie wiem jak on zamierzał to zeżreć. 



#13 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1750 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 30 czerwiec 2014 - 21:20

No cóż. Młodzież szczupakowa potrafi wielokrotnie zadziwić. Jest bardziej motoryczna i pazerna od seniorów, przy czym wielkość przynęty nie zawsze bywa selektywna. Bardziej skuteczne jest czasami trafienie w rodzaj przynęty. Guma nie działa? Zakładamy obrotówkę, która czasami otwiera wodę. Również wobki potrafią czasami zamieszać. Trzeba być otwartym i rzucić czasami do wody coś, co dotychczas nie darzyliśmy zaufaniem. W tym sezonie miałem takie sytuacje i odkryłem nowe kilery.



#14 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1633 postów

Napisano 30 czerwiec 2014 - 22:29

Cześć zarówno okoń jak i szczupak potrafią zadławić się swoją ofiarą tak bywają pazerne.

#15 ONLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 01 lipiec 2014 - 08:10

<...> Kiedyś złapałem na taką 15 centymetrową imitację szczupaka 30cm okaz... nie wiem jak on zamierzał to zeżreć. 

Pomyśl, co by było gdybyś założył 5 cm imitację szczupaka... :lol:

 

PS. najmniejszy złowiony przeze mnie szczupak miał... 12cm, połakomił się podczas kleniowania na Salmo Tiny



#16 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 01 lipiec 2014 - 09:36

Po prostu nikła wielkość poławianych szczupaków wynika z czystej matematyki. Kiedyś widziałem takie wyliczenia, że w polskich wodach jeden na 5 tysięcy szczupaków  30 cm ma szansę dorosnąć metra. Presja wędkarska, biologia, kłusownictwo, prąd, udane/nieudane tarła, zatrucia wody. Przykładowo w polskich wodach na 100 złowionych szczupaków na klasyczne przynęty szczupakowe 30-40 ma powyżej 50 cm, 4-5 około 60 cm, 1-2 to 70 +. Podczas wędkowania w Szwecji w wodach bez presji rozkład ten był przesuniety nieznacznie w stronę 70 +. Faktem jest , że bardzoj dzikie, nieokrzesane w pobiciach są mniejsze osobniki:) Recepta to albo przeniesienie się do strefy pozalitoralnej i uzycie duzych selektwynych przynęt, I cierpliwośc, dużo cierpoliwości ,hahah.



#17 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1819 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 01 lipiec 2014 - 10:15

Jeśli są małe osobniki to i duży tez się trafi bo ktoś to tarło przeprowadził (chyba ze zbiornik ostatnio był zarybiana szczupakiem). Wszystko to kwestia cierpliwości, szczęścia, poświęconego czasu, miejsca i odpowiedniego zaprezentowania przynęty. Ważną rzeczą jest dowiedzieć sie na czym głównie żeruje drapieżnik w Twoim zbiorniku i pod ten pokarm dopasować przynęty.

Nie raz podkreślałem ze łowiska nasze sa przełowione i wędkarze boja sie sięgać po większe przynęty. Osobiście wierzę w  selektywne łowienie,

duże gumy (powyżej 15cm) na lekkich główkach lub większe jerki (12-20cm). Z pewnością po spędzeniu nad woda (od rana do wieczora) kilku dni

wyciągniesz jakieś konstruktywne wnioski. Musisz cierpliwe próbować różnych przynęt, kolorów oraz sposobów ich prowadzenia.

 

Jedno pytanie, czy dowiadywałeś sie jakie wyniki maja inni wędkarze na tym łowisku? na co łowią? czy łowisz w podobnym miejscach?


Użytkownik @Wojti edytował ten post 01 lipiec 2014 - 10:19


#18 OFFLINE   grzegorzyk

grzegorzyk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 296 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Grzegorz

Napisano 01 lipiec 2014 - 18:01

Tylko jaki to ma sens w wędkarstwie z brzegu,załóżmy że masz kilka dni w miesiącu (3-4),zakładasz przynętę 15-20 cm i machasz kilka dni ,w 99% skończy się to tym że nawet zdjęcia ryby do domu nie przywieziesz,niestety ale tak jest.

Pewnie są jeszcze jakieś wyjątki jeśli chodzi o wodę ,gdzie jest dużo ryb 60-70+ ale nie oszukujmy się ,jest to odsetek.

Niestety dzisiaj żeby łowić większe egzemplarze potrzebna jest łódź,echo i do tego znajomość wody,kiedyś wystarczało to ostatnie.

Miejmy nadzieję że może się to kiedyś zmieni,chociaż mam wrażenie że chyba nasz prezydent musiał by się zadławić ością sandacza i wprowadzić całkowity zakaz zabierania ryb z łowiska. :D


  • kostom63 lubi to

#19 OFFLINE   Majkel S

Majkel S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 01 lipiec 2014 - 19:49

Ogólnie jako były spławikowiec wchodzę dopiero w świat spinningu  i łowię na tych samych łowiskach, na których byłem ze spławikiem. I owszem, ludziom (z tego co wiem z opowieści) zdarzają się jakieś 50, 60 itp. Łowię w podobnych miejscach co inni ludzie. 

 

Dzisiaj dołowiłem kolejnego kolosa na oko z 35cm a przygrzmocił w karasia jaxonowego 9 cm 27 g. Przynęta była większa od jego głowy. 

 

Ale ale są dobre wieści! :) widziałem jak pod nogami (stałem w woderach powyżej kolan w wodzie) mojego karasia zaatakował spory, na pewno wymiarowy szczupak!! Widzieć atak na własne oczy to jest to. Niestety nie zapiął się. Potem próbowałem różnymi przynętami go skusić, ale nie ponowił ataku. 



#20 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 01 lipiec 2014 - 19:53

Jeśli się nie wierzy w przynętę i swoje umiejętności to i w najłowniejszym łowisku można zejść na zero. 

 

Wojtek chyba w swoim poście napisał wszystko, co jest Ci potrzebne.