
Dobrej jakości bielizna termoaktywna dla wędkarza
#121
OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2022 - 11:35
Bielizna termiczna typu np Bruebeck itp są do stosowania podczas wysiłku kiedy mamy dużą ilość potu , bawełna by to wchłonęła i chodzilibyśmy w mokrych ciuchach . Jeśli np ktoś chodzi po górach to wie o czym mówię .
Ja chodzę przy temp do - 5 st C w bieliźnie i polarze , jeśli jest słońce to nawet w samej bieliźnie .
Mam i tworzywo i merino . Natomiast np na łódkę i spinning w zimne dni można śmiało się docieplić np bielizną grubą bawełnianą . Wtedy mamy zdecydowaną mniejszą aktywność a co za tym idzie minimalne pocenie . Odzież outdorowa typu bielizna termiczna , softschell , hardshell jest tak skonstruowana żeby tak manewrować warstwami coby podczas wzmożonego wysiłku jak najmniej w miarę możliwości się pocić gdyż to pot powoduje chłodzenie organizmu .
Przykład extremalny ale gdy Kamiński był na biegunach to jednym z problemów było taka się ubrać rano aby podczas ciągnięcia sanek nie było za ciepło a co za tym idzie jak najmniejsze wydalanie potu .
- golsyl lubi to
#122
OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2022 - 14:38
alex62 ja nie wybrzydzam i nie kombinuje .
Do tej pory miałem z Decathlon bieliznę i była fajna .
Pora kupić coś lepszego znajomy ma Brubeca i sobie chwali polegam na jego opinii .
Przy wierceniu dziureczek nie raz brakuje mi siły to ciężka praca dla 60- latka a
przy tym się człowiek poci a później stoi godzinę .
Kilka razy dobrze się przeziębiłem dla tego wole włożyć jedną bluzę więcej niż jedna za mało na cebulkę .
Puchowe kurtki są super ale nigdzie nie spotkałem kurtki puchowej z mocnym materiałem zewnętrznym ,
który wytrzyma łażenie po krzakach nad Bugiem czy starorzeczach .
#123
OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2022 - 16:59
Nie powiedziałem że komuś zarzucam kombinowanie . Każdy chodzi w tym co lubi , na co go stać , co ma pod ręką itp . Mi chodzi o to że czasami przewartościowujemy odzież outdorową i tyle. Niektórzy sądzą że ona ma wręcz cudowne właściwości termiczne , a jest po prostu stworzona do specyficznego użytkowania . Jak pierwszy raz dostałem polar i hardschell z Alpinusa to się zdziwiłem jak to się marznie w tym na zwykłym spacerze . Mój drugi polar to była 300 - ka , dzisiaj na rynku chyba już prawie nie do kupienia / to były oryginalne Polarteci / Mam Bruebecka , ja lubię ciepło i komfort na rybach ale żeby w tym siedzieć w mrozie nad dziurą ...... , może się da , ale czy będzie komfortowo to zależy od tego co będzie dalej na grzbiecie . To tyle , nic nikomu nie narzucam i nie krytykuje , chodziło mi tylko o to żeby się nie zdziwić jeśli ktoś nie ma za dużo do czynienia z ciuchami typu outdoor i tyle . Jeśli chodzi o kurtki puchowe to nawet niezłe są w Deca , na to stary hardschell i już ciorasz po krzaczorach . Połamania kija nad dziurką .
Użytkownik alex62 edytował ten post 11 grudzień 2022 - 17:01
- S.N. lubi to
#124
OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2022 - 17:06
Alex 100% racji
A na wierzch puchowej, która ma słaby materiał zewnętrzny, założyć taką która spełni rolę wodo i wiatroodpornej.
#125
OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2022 - 18:07
Ja na puchową wkładam geoffa do brodzenia i działa bardzo dobrze
Mi krótkie kurtki (puchową i geoff) nie przeszkadzają bo spodnie mam albo na szelki albo z podwyższonym stanem a w krótkich wygodniej mi się chodzi
Użytkownik jajakub edytował ten post 11 grudzień 2022 - 18:07
#126
OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2022 - 13:23
Bluza i kalesonki Brubecka ThermoWool by Pustelnik w szafie do tego
długie skarpety Ski Force i koszulka z krótkim rękawem .
Na to założy się wełniany sweterek i bawełniane gacie .
Przykryje wszystko Kombinezonem Team Daiwa i można siedzieć przy dziurce .
Zawsze w samochodzie drugi zestaw ubrań w zapasie jakby dziurka zrobiła się za duża .
- thug i bob74 lubią to
#127
ONLINE
Napisano 15 grudzień 2022 - 13:33
Mój drugi polar to była 300 - ka , dzisiaj na rynku chyba już prawie nie do kupienia /
po prostu nie wiesz gdzie szukać w sklepach górskich faktycznie nie ma... sam szukałem i znalazłem:) sprawdź w odzieży roboczej, trafia sie nawet gramatura powyżej 400 i jest naprawdę duzy wybór... np na allegro:)
#128
OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2022 - 16:57
Tak, jestem obertrollem .. zdecydowanie..
Czterdzieści lat temu, moja mądra teściowa, mojej świeżo ożenionej osobie, zrobiła na drutach gruby wełniany sweter. Na niego zakładam równie stary, straszliwe niemodny i niemniej wodoszczelny ortalion, Albo trochę młodsze, ortalionowe Helly Hansen z flanelową podszewką. Pod spód, co popadnie. Buty obowiązkowe ze skóry, wykończone wewnątrz tradycyjną przyszwą pochodzenia zwierzęcego - np. stare polskie desanty, Edelweiss albo stary Meindl. Nie zmarzniecie ani zmokniecie, przeżyją was
Kilka prób z goreteksem - nawet made in usa - okazało się przygodami zdumiewająco krótkotrwałe i frustrujące.. liche to.. Bajer jakiś niewątpliwie jest, nawet jeśli to mocno reklamowana chinina z decathlonu - jednak należy mieć świadomość, że nie wszystko co się świeci lubo też marketingowo "oddycha", na dłużej uwolni nas od kłopotu..
- kacperek993 i Tabor lubią to
#129
OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2022 - 10:50
Sławek nie każdy ma taką teściową .
Gruby golf z dobrej wełny to też ładny grosz kosztuje i jak dla mnie to bajer
tylko kurna gryzie jak diabli . Mi żona zrobiła też pewnie z 30 lat temu .
- Sławek Oppeln Bronikowski lubi to
#130
OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2022 - 11:08
#131
OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2022 - 09:29
Czyli są jeszcze mądre kobiety.. Ukłony dla żony
Jakby ktoś chciał poczytać o przymiotach ciuszków bezktórychżyćniemożna, polecam opinię z której z książek Tiziano Terzaniego, który osiadł na starość w górach, u podnóży Himalajów - wiejąc tam ze zbzikowanego świata..
#132
OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2022 - 12:10
Szczególnie jak trzeba trochę popracować ze śniegiem przy -5
Nawet jaja są wtedy mokre
Choć gwoli ścisłości nie zmarzłem
Użytkownik jajakub edytował ten post 17 grudzień 2022 - 12:14
#133
OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2022 - 19:29
Jakby ktoś chciał poczytać o przymiotach ciuszków bezktórychżyćniemożna, polecam opinię z której z książek Tiziano Terzaniego, który osiadł na starość w górach, u podnóży Himalajów - wiejąc tam ze zbzikowanego świata..
Chodzi o „Nic nie zdarza się przypadkiem”? Zatrzymałem się na „W Azji” oraz „Zakazane wrota” :-) Na pewno dużo bardziej prawdziwy obraz Azji, niż ten, który można wyczytać we wszystkich „przewodnikach”.
#134
OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2022 - 22:21
Ja mam dobrze nie musze nic czytać .
Przeżyłem - 32*C ale to było dawno i nie te ubranka plastikowe
dawały ciepło .
Porządne walonki , onuce z grubej flaneli.
Zwykłe waciaki a jak ktoś bogatszy miał kożuch z barana .
Do tego uszatka a byłem szczęściarzem miałem okrycie głowy
z kota rudego .
Teraz to poszedłbym siedzieć za ta czapkę .
Nic nie zastąpi dobrej bawełnianej bielizny .
#135
OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2022 - 07:52
Tak, chyba w "W nic nie zdarza się przypadkiem" , albo w którymś wywiadzie, Tak jak skwitował dziwactwa cywilizacji współczesnego zachodu - mucha nie siada
Jemy plastik, życie wiedziemy plastikowe, to niby czemu się nim nie opakować? Kto to widział, żeby się pocić? Skandal
#136
OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2022 - 14:25
Powszechnie wiadomo, ze ortalion przędą jedwabniki
Aha, Sławku, w tym zakątku internetu powinieneś znaleźć coś dla siebie. Filmy o broni dobrze się ogląda.
Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 19 grudzień 2022 - 14:56
#137
OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2022 - 16:32
Co wolisz, Pluszczu - mój stary i niezawodny ortalion to jest lekki ukłon w stronę nowoczesności, czy może jakaś forma odporności na marketingowe wmówienie, bezkrytyczna modę i monokulturę?
Pozostając trollem układnym i współczującym - konfuduje mnie nieco brak majtek z membraną. Rozporki byłyby zbędne
#138
OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2022 - 11:31
Ortalion, o ile dobrze pamiętam był też elementem bezkrytycznej mody. Jako luźne przeciwdeszczowe okrycie może się nada, Głównie ze względu na wytrzymałość . Inne właściwości niespecjalnie go odróżniają od zwykłej polietylenowej folii. W minionych czasach nadawał się do biegania. Działał jak windstopper, a ruch ciała przedmuchiwał nieco przestrzeń pod spodem. Statycznie, na zimno, to raczej ostatni wybór. Nowoczesna odzież, którą tak krytykujesz jest już od dawna wykorzystywana przez wszelkie służby pracujące w trudnych warunkach. O czymś to chyba świadczy. Spocić się to nie skandal, raczej obciachem jest stać w wilgotnym ubraniu na zimnie.
- Mysha lubi to
#139
OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2022 - 13:30
Oddychacze najlepiej oddychają przez dekolt i rękawy. A jak stoisz w wodzie to po obwodzie.. Rozumiem oczywiście zadania i wymogi galopującej nowoczesności. I uległość mas wobec niej. Trza sie dostosować, do aktualnie stawianych wymogów
Tym niemniej cieszy mnie, jeśli nie np. hetero normatywni nie muszą przechodzić przymusowej konwersji na bardziej nowoczesne wersje. Żeby nie odbiegać od tematu. to w pewien sposób też ulegam presji - zdarza się, że przykrywam oddychającą membraną sztapel z balami i deskami, ale o dziwo schną tak samo długo jak pod folią.
W decathlon są lepsze?
#140
OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2022 - 09:21
Pod warunkiem, że się nie spocisz. Bielizna wykonana z mieszanki wełny, poliestru i elastanu nie ma za zadanie utrzymywania ciepłoty ciała. Jej zadanie polega na oddaleniu wydzielanej przez człowieka wilgoci od skóry, aby ta pozostała sucha. Za utrzymanie ciepła odpowiadają kolejne warstwy.Nic nie zastąpi dobrej bawełnianej bielizny .
Bawełniana bielizna jest bardzo dobra na codzień, ale nie wyobrażam sobie bawełnianej koszulki i gaci podczas jazdy na nartach czy łażenia po górach.
- golsyl i Jano lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych