![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Chodziło mi bardziej o przedstawienie sytuacji w których wiedzieliście co i jak, a całe doświadczenie i wiedzę na temat danego gatunku szlak trafiał.
Ostatnio miałem tak z pstrągami. Zupełnie nas olewały, były w łowisku, przynętę ignorowały - można było rzucać do u...nej śmierci a i tak miały ją w okolicach płetwy odbytowej
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Kiedyś łowiłem na troka i klenie jak i szczupaki bardziej były zainteresowane oliwką niż samą przynętą. Nie pomagało założenie kotwiczki do obciążenia - od razu zbierało się syf z dna.
O sumach co lubią moje zestawy jaziowe nie będę wspominał, bo to dość częsta przypadłość.