polowy w okresie przedtarlowym - wydzielone z watku SZCZUPAK 2009
#1 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 13:58
.. złowione w kraju????????
#2 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 13:59
#3 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:00
Chyba, że na danym łowisku nie obowiązują przepisy PZW...
#4 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:12
zazdroszczę wody na której nie ma okresu ochronnego,
może byś opisał sam połów ,na co ,choć troszkę szczegółów same zdjęcia tak łyso wyglądają
#5 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:22
... to niezaprzeczalny fakt... gratki za pierwsze Polskie kaczory w 2009r..CAŁE SZCZĘŚCIE ŻE PZW TU MOŻE TYLKO POZAZDROŚCIĆ TAKICH RYB,O GOSPODARCE PZW SZKODA PISAĆ.
#6 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:25
Czy okres ochronny, to wymóg tylko jedynie słusznej organizacji, czy wymóg ustawowy? Może ktoś zechce mnie doinformować?
#7 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:26
Gospodarz wody może sam wyznaczyć okres ochronny przynajmniej tak mi wiadomoJedna tylko wątpliwość.
Czy okres ochronny to wymóg tylko jedynie słusznej organizacji, czy wymóg ustawowy? Może ktoś zechce mnie doinformować?
#8 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:31
#9 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 14:59
Że nie ma całkowicie lodu u ciebie Odwilż przyszła ale na tej wodzie jakby zimy nie było
Pozdr.
Salmo
PS. Wątek o szczupakach 2009 już powstał http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=7850& ;start=0&
#10 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 19:26
Daleko to od Wrocławia??
#11 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2009 - 20:33
też znam takie wody w sumie jedno jezioro gdzie nie ma teraz okresu ochronnego na szczupaka, właściciel sam ustala regulamin a w nim także okresy ochronne:) tylko że niestety mało tam już szczupaka.. może własnie z tego powodu;/
ps. był już wątek SZCZUPAKI 2009 jest na 2 stronie:)
#12 OFFLINE
Napisano 01 luty 2009 - 12:03
z exifa wynika, ze to pierwsze zdjecie jest z grudnia 2007 ... a drugie nie zawiera danych exif ... co nie oznacza, ze podana data polowu sie zgadza ...NO TO WCHODZE W TEN ROK 2009.
moglbys nam to wyjasnic?
ps. wylacz sobie caps lock, bo juz uszy bola
#13 OFFLINE
Napisano 01 luty 2009 - 15:59
#14 OFFLINE
Napisano 01 luty 2009 - 16:40
Nie chce tutaj analizować zdjęć i sprawdzac ich autentyczność. Chciałbym jednak zapytać o kwestie etyczne łowienia szczupaków w tym okresie? Rozumiem, przepisy przepisami... są łowiska na których można wędkować. W Anglii, gdzie wędkuje mogę łowić szczupłe do 15 marca!!! Pytanie tylko, czy to OK? Samice są wypchane już ikrą aż trzeszczą, walka z nimi to hol większego leszcza a wagowo mozna bić rekord za rekordem. Czy nie lepiej pouganiać się z kleniami i pstrągami niż męczyć przyszłe matki.
POZDRAWIAM.
#15 OFFLINE
Napisano 01 luty 2009 - 19:36
Sądzę ze w kraju z tak silnymi i wpływowymi organizacjami jak PAC szybko zrobiono by porządek z przepisem będącym w sprzeczności ze współczesną troską o milusińskich. Myślę że jeśli w tym okresie łowią Wielkie Nazwiska to pewnie wiedzą co robią. Co nie znaczy ze na pewno jest to super sport. U nas od początku stycznia posucha, nawet nie jeździmy próbowac. Zdecydowanie lepiej będzie w kwietniu - mają jak już będzie po.Witam.
Nie chce tutaj analizować zdjęć i sprawdzac ich autentyczność. Chciałbym jednak zapytać o kwestie etyczne łowienia szczupaków w tym okresie? Rozumiem, przepisy przepisami... są łowiska na których można wędkować. W Anglii, gdzie wędkuje mogę łowić szczupłe do 15 marca!!! Pytanie tylko, czy to OK? Samice są wypchane już ikrą aż trzeszczą, walka z nimi to hol większego leszcza a wagowo mozna bić rekord za rekordem. Czy nie lepiej pouganiać się z kleniami i pstrągami niż męczyć przyszłe matki.
POZDRAWIAM.
Chciałbym móc sobie pstrąga ew klenia złowić - niestety cienko z tym o tej porze roku, siedzenie w tęczakowym łowisku chyba jedyna opcja
#16 OFFLINE
Napisano 01 luty 2009 - 20:22
Witam.
Nie chce tutaj analizować zdjęć i sprawdzac ich autentyczność. Chciałbym jednak zapytać o kwestie etyczne łowienia szczupaków w tym okresie? Rozumiem, przepisy przepisami... są łowiska na których można wędkować. W Anglii, gdzie wędkuje mogę łowić szczupłe do 15 marca!!! Pytanie tylko, czy to OK? Samice są wypchane już ikrą aż trzeszczą, walka z nimi to hol większego leszcza a wagowo mozna bić rekord za rekordem. Czy nie lepiej pouganiać się z kleniami i pstrągami niż męczyć przyszłe matki.
POZDRAWIAM.
Miło coś takiego przeczytać.
Ostatnio nie byłem w stanie przekonać człowieka, który bez wysiłku łowi średniaki po 5 kg, że łowienie ryb przed tarłem, ma na nie wpływ (rozmowa w kontekście POLSKICH ŁOWISK i nie łamania RAPR).
Skąd u niego inne wnioski??
W UK wszyscy u niego łowią do 15 marca i ryb jest dużo.
I nie wytłumaczysz, że mogłoby być więcej, że to trochę niesportowe i w warunkach polskich (pomijam że od stycznia pozaprawnych), ma znacznie większy wpływ na populację, bo mamusiek u nas nie ma tak wiele jak tam.
Ileś wykłusują, ileś odpłynie i zdechnie z woblerem w pysku, ileś się wymęczy przy zbyt długim holu, ileś się uszkodzi przy podbieraniu... itp. itd. lista długa jak kolejka do jedynego czynnego w Wigilię osiedlowego monopolu.
Takie argumenty nie trafiały - jakbyś próbował kogoś przekonać - próbuj innych.
Uważam, że mni więcy do końca stycznia (zależnie od wody) można szczupce połowić. Później??? Jak kto uważa, w UK akurat ma to mniejszy wpływ na liczebność, ale... jak kto uważa.
Pozdrawiam, Grzesiek
#17 OFFLINE
Napisano 02 luty 2009 - 00:14
Ano z tymi szczupakami chyba nie jest to takie proste jak by sie wydawalo. Sa w UK, nawet niedaleko od Ladku lowiska gdzie ryby lapie sie do maja.Trupow nie widac. Okresu ochronnego jak tako nie maja jedynie wlasciciele lowisk nie pozwalaja lapac do jesieni.
Z jednej strony jest pogon za jak najciezsza ryba z drugiej strony chyba wszystko ma jakis sens bo ryb jest duzo ( oprocz miejsc odwiedzanych czesto przez niektorych rodakow patrz rzeka Lea w Dobbs Weir na splawiku). Pytanie jakie nalezalo by zadac jest co lepsze- hol na poteznym sprzecie, czyli jerkowka 150-200 gram, jakies duze ABU i plecionka co najmniej 65 lbs, badz wedka do martwej rybki, niewiele sie rozniaca moca, przedtarlowej samicy, ktora i tak praktycznie nie walczy, moze jeden-dwa odjazdy i po wszystkim. Zostaje podebrana wielkim, karpiowym podbierakiem, polozona w delikatntmn worku, szybko zwazona i do wody. Z drugiej strony mamy srodek lata- ciepla wode. Wiekszy szczupak potrafi juz pokazac na co go stac, szczegolnie gdy sprzet nie jest za mocny. A to wyskoczy a to zrobi kilka dlugich odjazdow, pomiele sie przy podebraniu itd. Nie zawsze bedzie w stanie spalic kwas jaki sie odlozyl w miesniach.
Nie pamietam zebym mial problem ze szczupakiem wypuszczanym w lutym badz marcu. Zawsze udalo im sie wrocic w dobrej kondycji badz mi sie tylko tak wydawalo. W lecie bylo roznie i czasem potrzebna byla dluga reanimacja a i stan wypuszczanej ryby pozostawial troche do zyczenia ( sprzet byl taki sam jak w zimie).
Pozdrawiam,
Bujo
#18 OFFLINE
Napisano 02 luty 2009 - 02:18
Szanuję Twoje zdanie, to o czym wiesz i piszesz jest jak najbardziej wiarygodne.
Co do letnich reanimacji wszystko zależy od rodzaju wody. Jak natleniona to nic się dzieje, jak mamy płytki dołek z bulionem w brzegach
- reanimacja często jest konieczna, a w zasadzie konieczna jest zmiana łowiska lub poławianego gatunku.
(To w odpowiedzi co lepsze: letnie walczaki, czy przedtarłowe maciory).
A od rodzaju wody, ważniejsze jest nastawienie sprzętowe. Jeśli wiemy, że w wodzie są +100cm, to używając do dużych (lekkich) przynęt linki 10lb w zasadzie z miejsca robimy sobie mały kłopot, a rybom... duży kłopot.
Nie, żeby nie dało się wyholować, to kwestia świadomości łowienia i to jest ważniejsze od daty połowu.
A jak napisałem:
i nie chodziło o przeżywalność ryb, a bardziej ryzyko ich nie wytarcia się, chodziło o świadomość większości z szanownej braci.(...)łowienie ryb przed tarłem, ma na nie wpływ
(rozmowa w kontekście POLSKICH ŁOWISK i nie łamania RAPR).
Jak piszesz TO NIE TAKIE PROSTE i nie twierdzę, że mam na 100% rację, ale tak uważam zwłaszcza wobec -powiedzmy delikatnie- wtórnie niezbyt urodzajnych, polskich wód.
Może luty jest równie bezpieczny co styczeń - tego rzecz jasna na 100% nie wiem.
A ze słów Kolegi Chub ucieszyłem się, bo lubię pouganiać się za zimowym, niekoniecznie rekordowym i nie tak łatwym kleniem...
Pozdrawiam, Grzesiek
#19 OFFLINE
Napisano 02 luty 2009 - 10:31
@Maynard- ja tylko opisalem swoje spostrzezenia,w dodatku dotyczace lowisk w UK, z lagodniejsza badz nieistniejaca zima
Jesli chodzi o polskie realia to jestem zupelnie nie na czasie,niestety.
Fajnie ze poruszyles tez kwestie sprzetu- moze paru osobom da to troche do myslenia
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
#20 OFFLINE
Napisano 02 luty 2009 - 11:22
Zimowe szczupaki mają to do siebie, że delikatnie biorą. Jednak ich kondycja niczym sie nie różni od tych jesiennych. Obserwowałem, że te duże rybki przystępują do tarła bardzo późno. Sadzę, że nie ma obawy o ich kondycję po uwolnieniu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych