Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Skradziono sprzęt motorowodny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
143 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   SkiDivPL

SkiDivPL

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 696 postów
  • LokalizacjaWa-wa
  • Imię:Tom

Napisano 03 wrzesień 2018 - 11:43

Jeżdżę co jakiś czas do Norwegii, faktem jest że na zadupia . Poprzednie 2 wyjazdy miejscowość z 42 człowiekami a ostatnio liczba mieszkańców to .......... SIEDEM sztuk B). Łodzie z silnikami stoją uwiązane sznurkiem bez kłódek i zabezpieczeń. My na łodziach zostawiamy sprzęt wędkarski i nikt się tym nie interesuje bo dlaczego ? Ukraść ? Nie mają tego słowa w swoim podejściu do życia. Inna rzecz że "naszych" tam nie ma, w Bergen czy Alesund bym się nie odważył zostawić.

Kilka lat temu była grupa z Gdańska która wypożyczała łodzie na dzień czy dwa, płyneła na najbliższy slip gdzie czekał gość z przyczepą i wieźli do Polski. Jak im nie pasowała łódka do przyczepy zabierali silnik. Czy to nasza polska cecha ? Litwinom, Rosjanom czy Słowakom też się zdarza. I nie ma co zwalać na tzw. komunę bo przed wojną mieliśmy bardzo dobrych złodzieji , nawet szkoła była i w Warszawie i we Lwowie.

Nie porównujmy małych osad gdzieś w Norwegii do dużych miejscowości w Europie.

Tam często wszyscy się znają lub są z sobą spokrewnieni.

Przykład z Amsterdamem akurat chybiony, mam tam rodzinę i mieszkałem tam 8 miesięcy, w tym czasie ukradli mi dwa dobre rowery.

Tak w tym cudownym mieście słynącym z rowerów i kultury rowerowej.

Każda nacja ma swoich złodziei, lepszych lub gorszych.

 

Złodziej ukradnie i wszyscy krzyczą łapać złodzieja a później ten co najgłośniej krzyczał kupuje taki silnik w "okazyjnej cenie"

Tak jak kolega @Tiur napisał wyżej, trzeba zacząć od wychowania dzieci, gdy złodziej nie będzie mógł sprzedać kradzionego silnika to go nie ukradnie.

 

Wracając do meritum sprawy, to chyba nie ma skutecznego zabezpieczenia, są tylko takie które spowolnią złodzieja lub ułatwią znalezienie i zidentyfikowanie sprzętu.


  • coma lubi to

#142 OFFLINE   kubazmech

kubazmech

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 31 marzec 2019 - 13:49

Cześć. Kilka dni temu, z mariny w Holandii, zawinęli z mojej łajby silnik zaburtowy, Mercury 4KM z długą stopą. Numer seryjny: 0R793342. Silnik miał dwa lata, ale technicznie to nówka- był zamontowany jako rezerwowy napęd.

 Wiem, że szansa jest nikła, ale zawsze warto spróbować. Jakby ktoś dostał ofertę kupna takiego silnika, proszę o zwrócenie uwagi na nr. seryjny. Dzięki i pozdrawiam.

 

Załączony plik  mercury 4hp.jpg   21,52 KB   24 Ilość pobrańZałączony plik  mercury 4hp 2 (2).jpeg   80,23 KB   24 Ilość pobrań



#143 OFFLINE   nurek28

nurek28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1584 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 31 marzec 2019 - 17:31

Tomek nie powiedzieli ci żeby rower nie wyróżniał się w śród innych.
Ja swój kópoiłem za 60 guldenów i przed wyjazdem sprzedałem za 60. A zjeździłem prawir całą Holandie.

#144 OFFLINE   kogut1982

kogut1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów

Napisano 05 czerwiec 2022 - 18:17

Zdaje się że to najbardziej odpowiedni temat więc piszę tutaj.

Niestety dotknęło i mnie. Co prawda nie sprzęt pływający ale wystraczająco by zepsuć niedzielę.

Nieświadomie pozbyłem się w tym tygodniu z piwnicy dwóch nowych wędek D.A.M. Greyline 3.90/1.75lb w trzy składzie zapakowane do sztywnego pokrowca Robinson, bata Mikado Tournament 700 z dodatkową szczytówką pod gumę i dwóch batów Mikado Sagitarius 400. Baty zapakowane były w sztywną tubę od Mikado. Oprócz batów w tubie była też sztyca do podbieraka od Robinson (nakładana 3m).

Gdyby komuś wpadło w oko gdzieś na portalach aukcyjnych lub dostał intratną propozycję odkupienia w/w sprzętu będę ogromnie wdzięczny za informację. 

Oczywiście sam również śledzę wszystko co można aby odzyskać ekwipunek.

Wartość sprzętu nie jest ogromna ( ten właściwy trzymam w bezpieczniejszym miejscu) ale zepsuty humor w niedziele nie pozwala zostawić tego bez interwencji.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych