Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Gniezno- samochód na komisie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 18 sierpień 2014 - 10:39

Poszukuję kolegę najlepiej z branży motoryzacyjnej - potrzebuję obejrzeć samochód a trochę mam za daleko aby jechać na darmo.. Może ktoś jest z okolic?



#2 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 18 sierpień 2014 - 11:23

no skoro w Gnieźnie lub okolicy to niech ktoś naprawdę dobrze obejrzy auto, wiele niefajnych rzeczy się o tamtejszych komisach słyszy :(



#3 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 18 sierpień 2014 - 11:36

no skoro w Gnieźnie lub okolicy to niech ktoś naprawdę dobrze obejrzy auto, wiele niefajnych rzeczy się o tamtejszych komisach słyszy :(

 


Nie bez podstaw,chociaż oczywiście nie tylko komisów z tej okolicy to dotyczy.

Swego czasu miałem styczność z handlarzami także z tej okolicy.Generalnie obowiązywała jedna zasada.Auto ma ładnie wyglądać i podczas krótkiej jazdy próbnej ma sprawiać wrażenie sprawnego.W praktyce często oznacza to zawieszenie zrobione na najtańszym gó...e,używane części elektroniczne niewiadomego pochodzenia i stanu założone tylko po to aby kontrolki na desce nie waliły po oczach.Po zakupie rózne cudeńka zaczynały się z autem dziać.

Każdy robi jak chce,ja auta z komisu nigdy już nie kupię.Tym bardziej,że zwykłe oględziny,do tego jeszcze dokonane przez kogoś,nie są moim zdaniem w  zaden sposób miarodajne.



#4 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 18 sierpień 2014 - 11:44

Dlatego szukam kogoś aby nie lecieć na darmo przez całą Polskę..:) sam jestem z branży ale nie mam czasu na takie jazdy.



#5 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8453 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 18 sierpień 2014 - 11:47

Jak cena super okazyjna (np "bo jadę za granicę ") to na 98 % padlina. A w komisie to nawet na 99 % ... ja się już o tym przekonałem

#6 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1712 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 18 sierpień 2014 - 12:03

Ostatnio byłem tam z kumplem i mu odradziłem Scenica....walony ze wszystkich stron, krzywo poskladany, a w dodatku podczas naciskania hamulca świecła sie kontrolka przeciwgielnych, a pod maską cała wiązka kabli (z 30 przewodów) po porostu bezczelnie obcięta, bo po co tyle elektryki :blink:

 

Szwagier kupił tam Toyotę avensis i malowana była wszędzie z wyjątkiem dachu i tylnego zderzaka (który pewnie był kupiony pod kolor). Piszę malowana, bo lakierowaniem trudno to nazwać...."malarz" nawet nie pościądał zderzaków do malowania błotników...uszczelki tylko podważył....nie wiem czy taki powinien malować ściany w domu :ph34r:

 

Odpuść tam auto, bo każde ma historie dopowiadana przez handlarza....a to autko od kolegi chorego na raka, a to miało byc dla córki, ale wyjechała za granicę....albo jak "pan"nie kupisz to będzie dla syna :lol: Jak człowiek chce jechać autem do sewisu, to nie ma sprawy nawet na jego koszt...bo warsztatów ustawionych tam w pobliżu jest kilka, ale jak tylko ktoś wspomni, że na własny koszt do ASO pojedzie to nagle zmiana podejścia i "spier...j pan i kup se nowe"

 

Nawet samochody prywatne w tamtej okolicy dają szansę na wtopę i to niezłą, bo w 90% pochodzą z tamtych komisów.  

 

PS Jeśli ktoś nie lubi tęsciowej to polecam polecić jej te miejsce..... :lol:



#7 OFFLINE   Maciej1979

Maciej1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Maciej

Napisano 18 sierpień 2014 - 14:06

Witam

Jestem z Gniezna nie polecam.

#8 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 18 sierpień 2014 - 14:19

No to nieźle. To, że jest tam zagłębie importerskie to wiem od dawna ale, że aż tak złe opinie to już nie..



#9 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 18 sierpień 2014 - 14:52

No to nieźle. To, że jest tam zagłębie importerskie to wiem od dawna ale, że aż tak złe opinie to już nie..

Ale chyba masz temat naświetlony  :rolleyes: . Ja w połowie lat 90 kupiłem w komisie w Zambrowie (wiem że kawał drogi od Gniezna) Toyotę Carinę E sprowadzoną z Belgii. Facet miał nawet zdjęcia jak była bita, ot lekko wgięty prawy przedni błotnik i drzwi pasażera, żadne uszkodzenie przecież. Po jakimś czasie na dachu pojawiła się pajęczynka na lakierze a jak pojechałem do zaprzyjaźnionego blacharza to bez czujnika lakieru stwierdził że lakier położono na mokrą szpachlę  :angry: . po co było lakierować dach przy lekkim przytarciu prawej strony ? :o

Szczęście że wizualnie przebieg był taki jak na "szafie" co się potwierdziło w serwisie na komputerze, miał niecałe 70 tys. Bez problemu dojeździłem do chyba 210 czy 220 tys. i sprzedałem.

W 2003 nawet zaliczkę 3 czy 4 tys. dałem na Avensisa 2 letniego bezwypadkowego ale coś mnie tkło  :rolleyes: i dotarłem do historii pojazdu w firmie ubezpieczeniowej, pojazd był zdany do ..........kasacji  :rolleyes: po wypadku na autostradzie pod Wrocławiem. Gość kasy nie chciał zwrócić ale poinformowałem że jeśli historię pojazdu załatwiłem w 45 minut to tyle samo czasu zajmie mi dotarcie do osoby która od niego kupi i wyśle raport Policji, ubezpieczyciela i wszystkie zdjęcia zrobione po wypadku. Kasa wpłyneła tego samego dnia  :)



#10 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 18 sierpień 2014 - 17:56

Miałem nieco do czynienia z tym tematem, ale od innej strony... stan techniczny to pewnie jak wszędzie... ale problemy też mogą być ze stanem prawnym. 

 

Te auta przeważnie kupowane są na umowę ustną. Sprzedający - jakiś przeważnie dość ciemnej skóry jegomość w Niemczech lub innym kraju - jak słyszy papierowa umowa, faktura, inny dokument to mówi handlarzowi spie... i nie to, że auta są kradzione czy coś, nie są. Niemniej ludzie chcę tanich samochodów, a te są zwykle tanie. Handlarz kupuje, bez umowy/dokumentu na papierze. I tu pojawia się istota problemu. U nas by auto zarejestrować trzeba "się wylegitymować" jakimkolwiek papierowym dokumentem, nie można oświadczyć, że się kupiło (a przynajmniej tak było jeszcze w zeszłym roku). Dokument niezbędny, a nieosiągalny od sprzedawcy, to się go u nas "robi". Sprzedającym jest wówczas jakiś Hassan Mussein jakiś tam. Kupującym hanlarz lub inna osoba podstawiona. Hassan rzecz jasna nie istnieje, a jak istnieje, to jest to czysty przypadek. Wówczas można iść do Wydziału Komunikacji i zarejestrować pojazd, wszak tam nikt nie sprawdza kto to jest Hassan. 

 

I jeździ i jest ok. I nawet stan techniczny może być ok. Tylko jak Starosta "się dowie" musi cofnąć decyzję o rejestracji jako wydaną na sfałszowanym dokumencie. Konia z rzędem temu, komu uda się takie auto ponownie zarejestrować. 

 

Słowem polecam uważać i nie kupować od Hassana...   :)  :)  :)



#11 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1712 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 18 sierpień 2014 - 20:31

Mam kolegę lakiernika i co jakiś czas lakieruje autka do komisu w Belgii i Holandii i z szrotu robi "lekko puknięty"....właściciele tamtych komisów to Polacy i nam takie potem sprzedają :blink:

PS nawet opłaca im się odwozić autka do tej Belgii i Holandii, bo transport na lawecie i tak jest wliczony w cenę autka :ph34r:

Polecam filmik :lol:
 


  • pepa73, Wojtek B. i stoner lubią to

#12 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1829 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 18 sierpień 2014 - 21:35

Mam kolegę lakiernika i co jakiś czas lakieruje autka do komisu w Belgii i Holandii i z szrotu robi "lekko puknięty"....właściciele tamtych komisów to Polacy i nam takie potem sprzedają :blink:

PS nawet opłaca im się odwozić autka do tej Belgii i Holandii, bo transport na lawecie i tak jest wliczony w cenę autka :ph34r:

Polecam filmik :lol:
 

 

Hahaha  :clappinghands:  :clappinghands:  :clappinghands:  :clappinghands:  :clappinghands: 



#13 ONLINE   WojtekCIN

WojtekCIN

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1171 postów

Napisano 25 sierpień 2014 - 21:10

A ja powiem że niekoniecznie Gniezno musi być be, tylko trzeba dokładnie oglądać. Pełno tam strucli i innej maści pedałów a nie aut, ale znajdzie się perełka też. Ja np. kupiłem żonie A2 z 2005 roku 1.4 w benzynie, niebite, z oryginalnym przebiegiem 99.000 km w super stanie.