Mając dzisiaj wolne popołudnie i do dyspozycji dojazd na dowolną wodę w promieniu 30km od mego miasta, pomyślałem, że może nadeszła pora na spotkanie z pierwszym pstrągiem.
Wyruszyłem więc nad pewną rzeczkę.
Postanowiłem jednak, że łowienie ograniczę do minimum, aby przed zachodem poznać możliwie jak najdłuższy odcinek rzeczki, by wkrótce powrócić tu mając szersze pojęcie o łowisku i do dyspozycji już cały dzień.
Zauroczył mnie ten meandrujący przez las potoczek.
Tu wrzuciłem fotki, zapraszam do obejrzenia:
http://picasaweb.goo...afcio0/Rzeczka#
Zdaję sobie sprawę, że kluczową rzeczą na takiej rzeczce jest bezszelestne podejście pstrąga i podanie przynęty.
Właśnie - jakie przynęty moglibyście polecić?
Wyobraźnia (bo doświadczenia na razie brak) podpowiada mi: 3-4cm Storki, Jugolki i małe Hornety, poza tym Aszychminki i małe wahadłóweczki.
Wydaję mi się, że fantastycznie pracujące Sławkowe 6cm będą ciut za duże. Mam rację?
Byłbym wdzięczny za każdą sugestię
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)