Wi臋kszo艣膰 tych blaszek by艂a fabrycznie lakierowana, dlatego tak 艂adnie wygl膮daj膮. Co do kotwicy to ju偶 moja trzecia sztuka z podw贸jn膮. Jedn膮 mam jeszcze w oryginalnym woreczku, wi臋c chyba takie te偶 by艂y w sprzeda偶y.
My艣la艂em, 偶e to ja pierwszy wpad艂em na taki pomys艂, by wahad艂贸wki maj膮ce kszta艂t wyd艂u偶onej 艂y偶eczki zbroi膰 podw贸jn膮 kotwiczk膮.
Taka b艂ystka ma tak膮 w艂a艣ciwo艣膰, 偶e swobodnie opadaj膮c na dno, prawie w 100% na dnie k艂adzie si臋 wypuk艂膮 stron膮. Zatem je艣li tak j膮 uzbroimy, 偶e ostrza kotwicy b臋d膮 od strony wkl臋s艂ej, to b臋d膮 skierowane do g贸ry gdy blaszka b臋dzie le偶e膰 na dnie, 艂api膮c tym samym du偶o mniej zaczep贸w.
Skuteczno艣膰 zaci臋膰 b臋dzie niemal taka sama jak w przypadku kotwicy potr贸jnej, gdy偶 kotwica podw贸jna jest r贸wnie偶 "hakiem przestrzennym" wi臋c nie u艂o偶y si臋 rybie w pysku "na p艂ask" (jak bywa to czasami w przypadku zbrojenia pojedynczym p艂askim hakiem).