Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przyczyna szumów w rolce kabłąka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Krzysiek184

Krzysiek184

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów
  • LokalizacjaGóra "Spiner-Barycz"
  • Imię:Krzysiek

Napisano 07 wrzesień 2014 - 13:05

Co może być przyczyną szumów w rolce jeżeli po serwisie i wymianie łożyska rolki dziwne szumy nadal występują?

Dodam że to Ceratka 3000 pierwszy model w wersji HG.



#2 OFFLINE   lunov

lunov

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 119 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 07 wrzesień 2014 - 13:35

Przerabiałem, męczyłem się i mi wyszło że luzy, rolka buja się i pociera albo kabłąk albo korpus, podkładeczki mogą pomóc.



#3 OFFLINE   Krzysiek184

Krzysiek184

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów
  • LokalizacjaGóra "Spiner-Barycz"
  • Imię:Krzysiek

Napisano 07 wrzesień 2014 - 19:44

Czyli to jest jakaś oznaka zużycia rolki? Gdzie mogę dostać takie podkładki?



#4 OFFLINE   doktorek

doktorek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 07 wrzesień 2014 - 20:29

Się podłączę. :)

Mam to samo w Certate 3500. Szumi/zgrzyta pod obciążeniem. Podkładkę mam jedną - od strony kabłąka. Natomiast od tej strony, gdzie jest zawleczka z drutu - podkładki brak :(.

Tak ma być?



#5 OFFLINE   Krzysiek184

Krzysiek184

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów
  • LokalizacjaGóra "Spiner-Barycz"
  • Imię:Krzysiek

Napisano 07 wrzesień 2014 - 20:43

U mnie też nie ma tam podkładki.



#6 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 16 wrzesień 2014 - 14:15

Też przerabiałem. Może luz, ale też linka zbiera syf z wody i zostawia na rolce. Syf się gromadzi i zaczynają się szumy i piski. 

 

Zauważyłem, że jakiś czas po czyszczeniu jest cicho i potem znów się zaczyna. Czyli raczej nie ma luzu, bo od razu szumiało, a z używaniem g... się gromadzi. Czyszczę co jaki czas i tyle... jak z goleniem... 

 

Jak już mnie czasem to buczenie wkur... do niewytrzymania to wkładam rolkę do wody i parę obrotów w "te i nazad"... 

 

Nie tylko Ceraty tak mają, Turek też mi tak robił i Fuego też. 



#7 OFFLINE   Krzysiek184

Krzysiek184

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów
  • LokalizacjaGóra "Spiner-Barycz"
  • Imię:Krzysiek

Napisano 16 wrzesień 2014 - 15:27

Po czyszczeniu i nasmarowaniu było tak jak mówisz. Kilka wypadów na Odre i znów to samo. Jednak przy mniejszych przynętach które stawiają mały opór w wodzie jest ok. Szumów nie ma. A tylko założę coś innego to ten wkurzający dźwięk powraca.

 

Czyli pozostaje mi czyszczenie i smarowanko co jakiś czas :(



#8 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 wrzesień 2014 - 18:27

To mi wyglada na wadę konstrukcyjną . Przy tej cenie nie powinno mieć miejsca. Szimaniaki z tej półki czy tez stare Emblemowate tak nie mają. 



#9 OFFLINE   woblerek48

woblerek48

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 16 wrzesień 2014 - 18:27

Zapytam czy szum jest gdy się łowi plecionką czy żyłką?



#10 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 16 wrzesień 2014 - 18:32

gęstym mazidłem potraktuj,poza tym na pewno ktoś ten problem rozwiązał,w moim przypadku wszystkie shimaniaki chodzą na dwóch łożyskach w rolce,redukcja plastykowa jest wymieniona na mosiądz,wszystko spasowane jak trzeba bez  żadnych luzów bocznych i przechyłów aż miło kręcić.trochę czasu straciłem ale warto było.  



#11 OFFLINE   Bander

Bander

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1000 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Radek

Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:03

Na 95% masz albo niedosmarowane/naoliwione łożysko albo jakieś paprochy w nim. Wyczyść dokładnie i przesmaruj. Luzy nawet gdyby były to nie wpłyną tak na prace rolki łożyskowanej.



#12 OFFLINE   Arek X

Arek X

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 820 postów
  • Imię:Arek

Napisano 17 wrzesień 2014 - 06:11

Po czyszczeniu i nasmarowaniu było tak jak mówisz. Kilka wypadów na Odre i znów to samo. Jednak przy mniejszych przynętach które stawiają mały opór w wodzie jest ok. Szumów nie ma. A tylko założę coś innego to ten wkurzający dźwięk powraca.

 

Czyli pozostaje mi czyszczenie i smarowanko co jakiś czas :(

 

Moim zdaniem, rolce należy się co te kilka wypadów, czyszczenie i smarowanie.

Taki oto przykład, jeden wyjazd nad wodę, łowienie w małym kapuśniaku przez ok 4 godzin na żyłkę 0,16mm.

Mieszanina smaru i oliwki rozlazła się po wszystkich częściach pracujących z rolką przybierając taki oto kolorek...

 

 

Załączony plik  thumb (2).jpg   33,12 KB   15 Ilość pobrań



#13 OFFLINE   Marcel75

Marcel75

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjaosada nad Bugiem

Napisano 17 wrzesień 2014 - 08:51

Wadliwe rolki w Daiwach to największa wpadka tej firmy Obciach dla firmy i strata tysięcy klientów.


Użytkownik Marcel75 edytował ten post 17 wrzesień 2014 - 12:10


#14 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 wrzesień 2014 - 09:00

Wadliwe rolki w Daiwach to najwieksza wpatka tej firmy Opciach dla firmy i strata tysiecy klijętów.

Prawidłowo: wpadka, obciach, klientów .


  • slawito lubi to

#15 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 17 wrzesień 2014 - 20:57

Wadliwe rolki w Daiwach to największa wpadka tej firmy Obciach dla firmy i strata tysięcy klientów.

No i po co te łożyska w rolce,o które zabijają się wszyscy i co w niektórych kołowrotkach bez łożyska w rolce chcą to tunungować.

Dobra tuleja teflonowa załatwia sprawę raz na zawsze bez specjalnej potrzeby o dbałość.A jeżeli jest już łożysko,to należy to posmarować b.dobrym smarem i nie aplikować żadnej oliwki przez cały sezon.Oliwka to największy ból dla kołowrotków (wypłukuje to co przed chwilą nasmarowane zostało). Nie do uwierzenia - prawda.Chyba że łowi się w gnojowisku,to niestety należy rozmontować i ponownie przesmarować.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

 

pozdrawiam

Józef Leśniak



#16 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 19 wrzesień 2014 - 15:50

łożysko zamiast tulejki to jednak mniejsze opory i mniejsze tarcie a co za tym idzie zużycie żyłek i plecionek.nie wiem jak rozwiązane jest to w daiwach ale shimaniaki  mają się dobrze i nawet po sezonie kręcenia smar pozostaje w łożysku w dobrej konsystencji. 



#17 OFFLINE   Marcel75

Marcel75

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjaosada nad Bugiem

Napisano 19 wrzesień 2014 - 18:29

No i po co te łożyska w rolce,o które zabijają się wszyscy i co w niektórych kołowrotkach bez łożyska w rolce chcą to tunungować.

Dobra tuleja teflonowa załatwia sprawę raz na zawsze bez specjalnej potrzeby o dbałość.A jeżeli jest już łożysko,to należy to posmarować b.dobrym smarem i nie aplikować żadnej oliwki przez cały sezon.Oliwka to największy ból dla kołowrotków (wypłukuje to co przed chwilą nasmarowane zostało). Nie do uwierzenia - prawda.Chyba że łowi się w gnojowisku,to niestety należy rozmontować i ponownie przesmarować.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

 

pozdrawiam

Józef Leśniak

Panie Józefie nikt tu nie pisze o używaniu oliwki do rolki .Tylko o firmie Daiwa która posiada w niektórych swoich modelach niedopracowaną technicznie rolkę z która są same problemy .Daiwa powinna w tym temacie naśladować shimano której rolki są wykonane perfekcyjnie .



#18 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 19 wrzesień 2014 - 20:04

Panie Józefie nikt tu nie pisze o używaniu oliwki do rolki .Tylko o firmie Daiwa która posiada w niektórych swoich modelach niedopracowaną technicznie rolkę z która są same problemy .Daiwa powinna w tym temacie naśladować shimano której rolki są wykonane perfekcyjnie .

Fakt,nie na temat .Daiwa rzeczywiście ma parszywie oszczędne rozwiązane rolki typu "Twist Buster" które tak naprawdę nic nie daje,a na dodatek w tym rowku zbiera się bardzo dużo "syfku" który potrafi zaschnąć i zrobić się bardzo twardym i trudnym do usunięcia.W ekstremalnym nie dbaniu o ten szczegół pojawia się tam korozja z ubytkiem powłoki włącznie. Jest to może jedna z przyczyn wadliwego prowadzenia linki,a tym samym i złego działania samej rolki.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak



#19 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 20 wrzesień 2014 - 12:54

Prawidłowo: wpadka, obciach, klientów .

..kupujcie shimano..i po problemie ...:-)

P.S. podczas mojego krótkiego romansu z Daiwą ( Tournament, kilka Emblemów i TD, 2 Ceratki) wszystkie rolki szumiały niemiłosiernie..nawet od nowości...żeby było śmieszniej, w starszych modelach szumiały rzadziej ( w sensie, że nie było potrzeby ich rozkręcania, czyszczenia, smarowania, kasowania luzów co 3 wypady :-0 )..


  • popper, Jozi i Józef Lesniak lubią to

#20 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 21 wrzesień 2014 - 18:42

..kupujcie shimano..i po problemie ...:-)

P.S. podczas mojego krótkiego romansu z Daiwą ( Tournament, kilka Emblemów i TD, 2 Ceratki) wszystkie rolki szumiały niemiłosiernie..nawet od nowości...żeby było śmieszniej, w starszych modelach szumiały rzadziej ( w sensie, że nie było potrzeby ich rozkręcania, czyszczenia, smarowania, kasowania luzów co 3 wypady :-0 )..

I to jest prawda oczywista. Ja też miałem krótki romans z Daiwą i zerwałem.