[Paweł Bugajski]

Witajcie .

 

Najprawdopodobniej odszedł jeden z nas. Na forum smutek i wspomnienia, proza i wiersz.

 

Pomyślałem o miejscu,w którym  za jakiś czas mógłbym przypomnieć sobie twarz i upodobania nieobecnego już Kolegi.

 

O miejscu w którym ,cóż takie jest życie,byłoby miejsce dla wspomnień o   innych , łowiących już w najrybniejszych wodach.

 

Nasz portal ma bowiem coraz więcej lat  i  o faktach z tego wynikających nie sposób czasem zapomnieć.

 

Chciałbym zaproponować utworzenie podpiętego w sposób przemyślany wątku,w którym krótka notatka uzupełniona zdjęciem przywracałaby

 

spędzone razem  z nieobecnym chwile.

 

Nie, nie chodzi o nekrolog,nie myślę o rubryce "z żałobnej karty" obecnej kiedyś w WW. Odpowiednia forma i treść ,brak sztampy i  komunałów

 

a w ich miejsce krótka spisana przez przyjaciela anegdota ,znane z forum superzdjęcie  - o tak,o tym myślałem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[adamekkp]

Hej, ja tak szybko bo z moim internetem jest nieciekawie

Kiedyś na xxx forum była podobna sytuacja(e), został utworzony temat "Ku pamięci" gdzie najczęściej co roku każdy dodawał coś od siebie

A urodziny i "data odejścia" były wyświetlane co roku by szersze grono "znajomych" bo przyjaciele i rodzina nie potrzebuja przypomnień- w miejscu powiadomień o urodzinach.

 

 

pozdrawiam

[drag]

Kardi,słusznie zauważyłeś że nie tylko portalowi przybywa lat,także my jesteśmy coraz starsi.

Uważam,że warto zastanowić się nad Twoją inicjatywą.Widzę portal jako miejsce w którym rozmawiamy nie tylko o sprzecie,rybach i technikach ich połowu.Są także sprawy mniej miłe,po prostu smutne,od których jednak nie da się uciec i jako społeczność musimy o tym pamiętać.

Miejsce o którym piszesz widzę natomiast nie jako takie które bedzie potęgowało smutek.

Mam nadzieję że raczej przywoła ono(z czasem) na twarz niektórych usmiech i pozwoli gromadzic dobre i miłe wspomnienia.

Oby,jeśli juz powstanie,był to najbardziej ubogi wątek na forum,choć jak pisałem,od życia nie da się uciec.

Pozdrawiam.

[Shark]

Myślę, że to jest dobry pomysł i nie ma co się zastanawiać czy nie będzie wyglądał dziwnie czy nawet głupio, czy ktoś się nie będzie z tego śmiał... Dlaczego ? Ponieważ na forach o naszych zwierzęcych pupilach i przyjacielach to już standard od bardzo dawna, nawet na forum o fretkach jest taki specjalny dział "Tęczowy most", więc dlaczego nie mielibyśmy w ten sposób wspominać i upamiętniać ludzi ?

[Negra]

Porownywac fretki do ludzi ? Hmm... na forach stworzonych dla fretek to rozumie, na tym forum raczej nekrologi ryb bym widzial.Kurcze, zamysl autora watku piekny, ale pamiec powinnismy czcic raczej w gronie znajomych, rodziny.Ja np nie chcialbym aby co roku wyskakiwalo moje zdjecie z informacja, ur.xx zm.xx z powodu takiego i takiego.Po co byc na ustach ludzi, ktorzy ani mnie nie znali, nawet o mnie nie slyszeli.Wolalbym aby grono znajomych i rodzina od czasu do czasu mnie wspomnieli.Kolejny krok to "wyrazam zgode, aby po smierci, moj duch krazyl po forum...", ja bym takiej zgody nie wyrazil.Moze autorowi chodzilo o to by w jakis sposob czcic pamiec po tych co odeszli, badz ....?

[slawek_2348]

A może po prostu 1.XI. zapalic symboliczną świeczkę i wspomniec tych którzy odeszli ?

[Negra]

Badz odmowic "wieczne odpoczywanie..." w intencji danej osoby.Chyba wiecej bedzie znaczylo niz zapalenie swieczki na forum.

[drag]

Porownywac fretki do ludzi ? Hmm... na forach stworzonych dla fretek to rozumie, na tym forum raczej nekrologi ryb bym widzial.Kurcze, zamysl autora watku piekny, ale pamiec powinnismy czcic raczej w gronie znajomych, rodziny.Ja np nie chcialbym aby co roku wyskakiwalo moje zdjecie z informacja, ur.xx zm.xx z powodu takiego i takiego.Po co byc na ustach ludzi, ktorzy ani mnie nie znali, nawet o mnie nie slyszeli.Wolalbym aby grono znajomych i rodzina od czasu do czasu mnie wspomnieli.Kolejny krok to "wyrazam zgode, aby po smierci, moj duch krazyl po forum...", ja bym takiej zgody nie wyrazil.Moze autorowi chodzilo o to by w jakis sposob czcic pamiec po tych co odeszli, badz ....?

Kardi jako autor wątku pewnie się wypowie.

Z mojego punktu widzenia miałoby to wyglądać zupełnie inaczej.Nie chodzi o żadne wyskakiwanie zdjęcia z informacją a już ta ironia z krążeniem ducha na forum chyba trochę nie na miejscu.

Myślę że zwykłe wspomnienie o człowieku który był członkiem naszej społeczności poparte zdjęciem nie byłoby niczym dziwnym.

[godski]

A może po prostu 1.XI. zapalic symboliczną świeczkę i wspomniec tych którzy odeszli ?

 

 

Badz odmowic "wieczne odpoczywanie..." w intencji danej osoby.Chyba wiecej bedzie znaczylo niz zapalenie swieczki na forum.

Jedni zapala świeczkę, drudzy odmówią modlitwę. Mamy rózne przekonania. Co będzie więcej znaczyło i czy w ogóle ma znaczenie pewnie się nie dowiemy.

[Krzysiek_W]

Nie wiem. Intencję rozumiem, ale gdyby chodziło o mnie, to ja jako rodzina nie życzyłbym sobie tego. Poprostu. Każdy jest czyimś synem, bratem, ojcem etc. uczucia osób bliskich niekoniecznie mogą iść w parze z intencjami znajomych. 

[Manniek66]

Myślę, że tak kącik nie jest na forum potrzebny. Każdy z nas kto znał osobę, która nas opuściła będzie o niej zawsze pamiętał i wspominał. Nie potrzebujemy do tego wspomagaczy i przypominajek. Zamiast co roku walnąć dwa nawiasy i gwiazdkę lepiej się za tą osobę pomodlić lub chociażby powspominać...

[Negra]

 

a już ta ironia z krążeniem ducha na forum chyba trochę nie na miejscu.

Myślę że zwykłe wspomnienie o człowieku który był członkiem naszej społeczności ...

O to mi wlasnie chodzi, to moze byc troche nie na miejscu.Krystek, mial swoja rodzine, moglaby ona sobie tego nie zyczyc.Nasze "potrzeby" moga nie isc w parze z tym co mysli rodzina.Drugie zdanie, mysle ze zwykle wspomnienie o czlowieku, ktory byl czlonkiem naszej spolecznosci, w zupelnosci wystarczy.

Oczywiscie to tylko moje prywatne zdanie, kazdy mysli po swojemu i ma inne podejscie do tematu.

[robert67]

Nie wiem. Intencję rozumiem, ale gdyby chodziło o mnie, to ja jako rodzina nie życzyłbym sobie tego. Poprostu. Każdy jest czyimś synem, bratem, ojcem etc. uczucia osób bliskich niekoniecznie mogą iść w parze z intencjami znajomych. 

 

Nie rozumiem. Chodzi o to, że rodzinie może nie odpowiadać nasze środowisko?

Tak sobie myślę, gdyby Krystek nie czuł się związany z portalem czy jego użytkownikami, pewnie nawet nie wiedzielibyśmy o jego istnieniu.

Czy naprawdę myślisz, że rodzina w tym konkretnym przypadku może sprzeciwić się oddaniu hołdu pamięci...

[Paweł Bugajski]

Myślałem ,że  krótka  wzmianka  o określonej w przybliżeniu ilości znaków,o treści ustalonej w porozumieniu z redakcją byłaby odpowiednia.Wędkarskie upodobania,ulubione łowisko,ciekawa krótka opowiastka i zdjęcie przypominajace Kolegę.

 

Oczywiście nie myślałem o niczym więcej,poza miejscem w którym chcący znalazłby właśnie to.Ciche spokojne i oby prawie puste miejsce.

 

Epatowanie śmiercią ,co chyba jasne ,nie jest celem mojej propozycji.

 

Zachowanie na dłużej choć części sympatii obecnej w setkach postów napisanych w ostatnich dniach już jednak warte jest wysiłku.

 

Temat niełatwy,propozycja kontrowersyjna, jednak społeczność utrzymuje swą tożsamość także dzięki wspomnieniom.

 

 

 

[Krzysiek_W]

Nie rozumiem. Chodzi o to, że rodzinie może nie odpowiadać nasze środowisko?

 

 

Nie, nie o to chodzi. Jest bez znaczenia jak kto się, gdzie czuł, kiedy odszedł. Bo jest to niczym wobec tego, że już go tutaj nie ma. Można polecić go w modlitwie. Natomiast jeśli chce się w jakiś sposób kogoś publicznie wspominać, to wypadało by zapytać o to tych, którzy byli najbliżsi i opłakują najbardziej. Tak nakazuje dobry obyczaj. Wydaje mi się wysoce niestosowne, zwracanie się do rodziny z zapytaniem o taką rzecz.  

 

 

Czy naprawdę myślisz, że rodzina w tym konkretnym przypadku może sprzeciwić się oddaniu hołdu pamięci...

 

Nigdzie nie napisałem, że tak myślę. 

[Tomasz eS]

Panowie . Sprawa jest prosta. Jeżeli ktoś ci jest bliski to o nim będziesz pamiętał . Nie trzeba takich miejsc wg mnie...

[robert67]

 

Nie, nie o to chodzi. Jest bez znaczenia jak kto się, gdzie czuł, kiedy odszedł. Bo jest to niczym wobec tego, że już go tutaj nie ma. Można polecić go w modlitwie. Natomiast jeśli chce się w jakiś sposób kogoś publicznie wspominać, to wypadało by zapytać o to tych, którzy byli najbliżsi i opłakują najbardziej. Tak nakazuje dobry obyczaj. Wydaje mi się wysoce niestosowne, zwracanie się do rodziny z zapytaniem o taką rzecz.  

 

 

Nigdzie nie napisałem, że tak myślę. 

 

 

O.K. Nie wszystko, co w pierwszej chwili wydaje się jasne i słuszne musi takie w rezultacie być. Chociaż trudno się z tym pogodzić.

[jalo1975]

Panowie . Sprawa jest prosta. Jeżeli ktoś ci jest bliski to o nim będziesz pamiętał . Nie trzeba takich miejsc wg mnie...

Święte słowa.Wg.mnie też nie....

[Tomy]

Po prostu pamiętać.To chyba najlepsze wyjście.

Użytkownik Tomy edytował ten post 10 wrzesień 2014 - 22:37