[lukomat]

Powoli dojrzewam do rozstania sie z D90. Jakosciowo dzieli go przepasc od D700. Jedyna zaleta to, ze jest lzejszy i tylko dlatego pelna klatke ciagne nad wode sporadycznie. Ale lzejszy to nie znaczy lekki i po calym dniu lazenie z aparatem na plecach jednak sie odczuwa pewien dyskomfort. Mysle o bezlusterkowcu. Nie ustalilem zadnego budzetu, bo nawet nie wiem ile te systemy kosztuja. Pewnie na start wezme jedno szerokie jasne szkielko do wedkarski portretow.  Co szanowne grono doradzi?

[pioo]

Canon 5d mk2 bynajmniej ja się przesiąde na takie lustro. Wagi nie przeskoczysz, ja kupiłem wygodny plecaczek

Użytkownik pioo edytował ten post 26 wrzesień 2014 - 14:52

[patu]

..ile jest różnicy w wadzie miedzy d700 a d90? tyle co kilka dobrych jerków tudzież mały termos z kawą .

Z JEDNYM obiektywem ( szczególnie stałką) nie widzę wielkiej róznicy, no chyba, że zabierasz 24-70 i 70-200 nad wodę...

Zostań przy d700, dokup szeroką stałkę, np. 24/1.4 ( droogi) lub 28/1.8 ( posiadam, chwalę)..lub poczekaj chwilę na 20/1.8( niedawno była premiera).

P.S. zapewne przyzwyczaiłeś się do obrazka z FX ..inny Cie średnio zadowoli w takim przypadku...

[lukomat]

Jak ciagne D700 to caly zestaw w torbie, zostawiam go na brzegu w porecznym miejscu i licze, ze jak cos chyci muchie to wlasnie w okolicy aparatu, ale niektore poole maja po 100 lub wiecej metrow i wez tu teraz biegaj z ryba. Juz to przerabialem i slabo wychodzi jak jestem sam nad woda. Aparat musi byc pod reka, najlepiej w kieszeni na plecach.

Niby nie ma wielkiej roznicy w wadze pomiedzy D700 a D90 (gabaryty pomijam), sama puszka tylko 400g a ze szklem pewnie pol kilo sie uzbiera. Ale to jest kolejne pol kilo (ponad D90 ktory i tak juz mnie zaczyna uwierac), bo maly termos z herbatka mam zawsze, kilka pudelek i innych zabawek, a potem laze obladowany jak wielblad. Doszedlem do wniosku, ze musze odchudzic ekwipunek, a najprosciej bedzie za sprawa zmiany aparatu na mniejszy i lzejszy. Jesli jakosc zdjec bedzie na poziomie D90 to biore. A D700 zostawie do zadan specjalnych kiedy konkretnie nastawiam sie na focenie.

N 28/1.8 kusi mnie juz jakis czas i chyba mu ulegne na Swieta.

[patu]

..fajne, kontrastowe i ostre od pełnej dziury szkło...teraz wyszedł 20/1.8, ale na FF to już mega szeroko ( miałem przez chwilę S20/1.8)...większość szkieł poniżej 24mm powoduje wodogłowia w rogach :-)

[Kuba Standera]

Ja to słabo "bułkĘ przez bibułkĘ" i z lustrzanką się rozstałem - z tego samego powodu który opisujesz. Pentax K-5 (mimo ze z ASPC jeden z lżejszych) poszedl w świat.

Kokosiłem się dłuzsza chwilę, od D7100 po OMD-EM5.

Skończyło się na Sony A6000 bo na A7 budżetu zabrakło. Namówił mnie nasz forumowy dawid_ za co dozgonna wdzięczność.

Rozmiarowo bajka. Użyteczność lustrzanki - wszystko wyciągnięte na korpus, co było bolączką nexów.

Wysokie użyteczne ISO. Szumy pod kontrolą. Tanie stałki Sigmy (19, 30) plus soniakowe 35 i 50 f1.8. Stałki w cenach bardzo przyjaznych i w rozmiarach rozsądnych (szczególnie sigmy). Wszystko daje naprawdę przyzwoite obrazki, dla amatora to "dupę urywa".

Spakowana A6000 z 3 stałkami (30, 50 i samyang 12) wchodzi w torbę na kompakt, waży tyle ile  zwykła lustrzanka z zoomem...

Ja torbę z obiektywami w pływającym plecaku, a body z 30 w małej wodoodpornej torbie Visiona - wchodzi na luzie, nawet już zdążyłem w  Norwegii z tym lekką glebę zaliczyć

Wreszcie nie dźwigam ze sobą całego majdanu, plecaka itd, albo zostaje w aucie, albo leży gdzieś na brzegu, a ja na lekko z "małpką" sobie śmigam.

Dwa minusy jak dla mnie - brak uszczelnień (omd-em5 ma, ale ceną zabija) oraz brak przyzwoitego zoomu, na rybach gdy ludzie nie chcą współpracować trzeba się trochę nażonglować. Jest niby 16-70, ale cena i rozmiar...

I bateria trzyma mniej, choć nie wiem jakim cudem ale dobijałem do 500-600 na jednym ładowaniu. Teraz dokupiłem jeszcze 2 i jestem spokojny na dłuższym wyjeździe.

Jeśli chodzi o filmy, bajery (wi-fi, nfc, mozliwość uzywania telefonu jako pilota z podglądem, focus peaking) to jest naprawdę bdb.

Podsumowując - kiedyś jak fruwałem, to cały bagaż podręczny to był aparat, obiektywy i kilka pierdoł. Teraz torba z aparatem z pierdołami wchodzi jako drugi podręczny "mini".

Ja przynajmniej z przesiadki jestem bardzo zadowolony, mam nadzieję ze kiedyś będe miał i po co i za co na A7S się przesiąść (czy jego następce).

Pozdrowienia!

[peresada]

może d5100? jakośc zdjec bardzo dobr, lzejszy od d90 o 200g, odchylany dispay do sefie?

[rav_id]

Parę miesięcy temu postanowiłem zastąpić/uzupełnić swojego D300 (gabaryty, waga i dużo "osprzętu"). Brałem pod uwagę belusterkowca, ale doszedłem do wniosku, że sprawy to do końca nie rozwiąże bo znów się zapędzę w rozbudowywaniu "szklarni". Szukałem zaawansowanego kompaktu i wybór padł na Fujifilm X20. Aparacik niewielki, wygodny i dość prosty w obsłudze, wychodzą niego ładne JPGi, dobry tryb zdjęć seryjnych. Ma jasny obiektyw f2.0-2.8 i zakres ogniskowych odpowiadający 28-112mm dla FF. Prócz tego wizjer i podgląd na wyświetlaczu. Do wyboru programy tematyczne (14) oraz PASM. Jedyna jak dla mnie niedogodność to konieczność każdorazowego zdejmowania dekielka z obiektywu przy włączaniu aparatu (włączenie poprzez obrót obiektywu, dekielek ma średnicę większą od obiektywu bo trzyma się na stałym pierścieniu na korpusie wokół obiektywu) - dekielek nie jest w żaden sposób podczepiony do korpusu (jakaś linka lub coś podobnego), oraz obiektyw nie jest chroniony przed zabrudzeniem czy zarysowaniem. Warto też od razu dokupić drugi akumulator. Niedługo wchodzi do sprzedaży następca tego aparatu, model X30 więc cena X20 powinna polecieć nieco w dół.

[Jano]

Parę miesięcy temu postanowiłem zastąpić/uzupełnić swojego D300 (gabaryty, waga i dużo "osprzętu"). Brałem pod uwagę belusterkowca, ale doszedłem do wniosku, że sprawy to do końca nie rozwiąże bo znów się zapędzę w rozbudowywaniu "szklarni". Szukałem zaawansowanego kompaktu i wybór padł na Fujifilm X20. Aparacik niewielki, wygodny i dość prosty w obsłudze, wychodzą niego ładne JPGi, dobry tryb zdjęć seryjnych. Ma jasny obiektyw f2.0-2.8 i zakres ogniskowych odpowiadający 28-112mm dla FF. Prócz tego wizjer i podgląd na wyświetlaczu. Do wyboru programy tematyczne (14) oraz PASM. Jedyna jak dla mnie niedogodność to konieczność każdorazowego zdejmowania dekielka z obiektywu przy włączaniu aparatu (włączenie poprzez obrót obiektywu, dekielek ma średnicę większą od obiektywu bo trzyma się na stałym pierścieniu na korpusie wokół obiektywu) - dekielek nie jest w żaden sposób podczepiony do korpusu (jakaś linka lub coś podobnego), oraz obiektyw nie jest chroniony przed zabrudzeniem czy zarysowaniem. Warto też od razu dokupić drugi akumulator. Niedługo wchodzi do sprzedaży następca tego aparatu, model X30 więc cena X20 powinna polecieć nieco w dół.

I to jest właściwy kierunek! Brawo...

[lukomat]

Nawet zaawansowany kompakt chyba bedzie jednak krokiem wstecz jesli chodzi o jakosc. Patrzac na przykladowe zdjecia z Fujifilm X20 odnioslem wrazenie, ze to jednak nie to czego szukam. Ale dzieki za sugestie.

 

Nikon D5100 stanowi alternatywe dla D90, ale ja chce zakonczyc przygode z DX.

 

Jak mnie pamiec nie zawodzi to w wakacje mialem okazje chwile pobawic sie Sony A6000 i sprawil pozytywne wrazenie. Wlasnie w tym kierunku planuje uderzyc. Do tego jedna stalka w okolicy 20mm i mam zestaw. Olympus tez ciekawie wyglada. Kuba, a co temu OMD EM5 dolegalo, ze sie rozstaliscie?

[Kuba Standera]

Stałki masz do wyboru 3 w tej okolicy: Pancake 16 (słaby), 20 (ciut lepiej) i 19 sigmy (większa).

Olympusa nigdy nie kupiłem, cena zupelnie kosmiczna jak za proponowany produkt, w sensie o ile pamiętam był 2x drozszy od soniaka. Miałem go w ręce naście minut w sklepie i.. nie przemawiał do mnie, szczególnie wyświetlacz wizjera.

W efekcie skończyło się an A6000 i jestem hepi.

[lukomat]

W UK wielkiej rozniy w cenie nie ma EM5 £550, A6000 £500, a EM10 £480. Ten ostatni w testach chyba troszke lepiej wyszedl niz Sony. Jeszcze popatrze co ma Nikon i Cannon do zaofrowania. Ja pierdziu, jest z czego wybierac.

[Kuba Standera]

em10 to zubożona, nawet względem em5 wersja, bez uszczelnień.

em5 ma już kilka lat.

em1 jak dla mnie po za zasięgiem, z resztą, podczepisz pod to uszczelniony obiektyw i kompaktowość idzie się paść

[Tomasz Kotarski]

Ostatnio miałem podobny dylemat, zmieniłem lustrzankę na canon g15, bezlusterkowiec odpadł, ponieważ kupno bz wiąże się z kupnem kolejnych obiektywów, które akurat do tego rodzaju aparatu są bardzo drogie no i kolejny problem dla mnie chodząc po krzakach przy rzece nie miałbym kiedy zmieniać obiektywów oraz jego waga zwiększy się. Lustro + grip + dobry obiektyw i tragarz do noszenia tego. Kilka lat chodziłem z takim "wynalazkiem" i niestety ale plecy bolały do tego nie było żadnej wygody.

 

Lustrzanka i bezlusterkowiec mają oczywiście lepszą jakość obrazu, ale uwierzcie mi drukowałem w pracy zdjęcia z lustrzanki oraz mojego g15 i nie zauważyłem jakiejś wielkiej różnicy. Wiadoma sprawa że jak się zrobi zdjęcie aparatem za kilka tys + jakaś L-ka to jest ta różnica, ale dla zwykłego Kowalskiego jest to wystarczający aparat.

 

Ja jestem z niego bardzo zadowolony, jakość kręconych filmów jest bardzo dobra, jakość zdjęć świetna no i do tego jaka mobilność, plecy nie bolą i zawsze można włożyć do kieszeni . Lustro zostawiłem sobie  do bardziej wymagających rzeczy - chociaż co może być bardziej wymagające jak nie potrzebujesz aparatu do pracy. 

[peresada]

Nawet zaawansowany kompakt chyba bedzie jednak krokiem wstecz jesli chodzi o jakosc. Patrzac na przykladowe zdjecia z Fujifilm X20 odnioslem wrazenie, ze to jednak nie to czego szukam. Ale dzieki za sugestie.

 

Nikon D5100 stanowi alternatywe dla D90, ale ja chce zakonczyc przygode z DX.

 

Jak mnie pamiec nie zawodzi to w wakacje mialem okazje chwile pobawic sie Sony A6000 i sprawil pozytywne wrazenie. Wlasnie w tym kierunku planuje uderzyc. Do tego jedna stalka w okolicy 20mm i mam zestaw. Olympus tez ciekawie wyglada. Kuba, a co temu OMD EM5 dolegalo, ze sie rozstaliscie?

 

 

jasna sprawa, ale chyba a6000 to tez matryca aps-c wiec, tak naprawde nie konczysz przygdy z dx :-)

nie lepiej zostac w nikonie i zaoszczedzic na obiektywach?

ja na ryby nosze nikona dx z samyangiem 14mm. moim zdaniem idealny zestaw to fotografowania ryb :-)

ja kupiem uzywanego d5100 z japoni w stanie jak nowy za 275usd z wysyka. zdecydowanie tania opcja...

 

pozrowka

Użytkownik peresada edytował ten post 27 wrzesień 2014 - 14:39

[lukomat]

Mialem na mysli SLR DX. Sama matryca mi nie przeszkadza, ale waga i gabaryty, owszem. Pod tym wzgledem D5100 przegrywa z chocby A6000. A jesli zdecyduje sie na jedna stalke 20/2.8 do wymienionego bezlusterkowca to mam poreczny nalesnik, ktory bez problemow zmieszcze w kieszeni.

Ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjalem. Musze obmacac sprzet w sklepie najpierw.

[popper]

A jak na tym tle plasuje się PowerShot G1 X Mark II? Ktoś miał już z nim do czynienia?

[tpe]

A Nikon 1 AW1? Przyznam, że dość poważnie na niego zachorowałem...

 

[peresada]

Mialem na mysli SLR DX. Sama matryca mi nie przeszkadza, ale waga i gabaryty, owszem. Pod tym wzgledem D5100 przegrywa z chocby A6000. A jesli zdecyduje sie na jedna stalke 20/2.8 do wymienionego bezlusterkowca to mam poreczny nalesnik, ktory bez problemow zmieszcze w kieszeni.

Ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjalem. Musze obmacac sprzet w sklepie najpierw.

 

jasna sprawa 2:-)

waga jest bardzo istotna. cóz ja nie mam z tym problemu, bo na ryby nosze hip torbe sage z zupelnie sucha kieszenia.

lustrzanka z obietywem miesci sie tam idealnie ( maly statyw jak i mala lampe blyskowa rowniez) a wagi zupelnie sie niezauwaza.

ta torba i kieszenie kurtki zupelnie wystarczaja na zabraanie wszystkiego co sie chce na calodzienna wyprawe.

ogolnie zakup tej toby to byla zdecydowanie slusznna decyzja.

powodzenia w poszukiwaniach zlotego srodka :-)

[Herman]

Cześć. Jeśli ma być wysoka jakość to trzeba wybierać coś z dużą/dość dużą matrycą.

Jeśli ma być lustrzanka i Nikon to przejście z D90 na D serii 5000 lub 7000 miałaby sens. Matryce tych serii są dużo lepsze. D90 to już troszkę staruszek. Ewentualnie w grę wchodzi FX - Nikon D610. Nie jest dużo cięższy niż D90, ponoć matryca jedna z lepszych na obecnym rynku (nie miałem przyjemności osobiście, znam tylko z opinii w necie), drogi, ale chyba warto, tak przypuszczam. D610 jest do poważnego rozważenia jeśli cena nie gra aż takiej roli a liczy się jakość obrazka.

Próbowałem łowienia z lustrzanką w torbie na pasie biodrowym, można ale to raczej nie dla mnie. Za ciężkie toto, za duże. Ale oczywiście można i tak. 

Jako alternatywę dla Nikona D90 (posiadam i używam) widzę dla siebie jakiś kompakt z dużą matrycą- APSC lub 4/3. Pojawiają się już aparaty tego typu - ostatnio Canon, Panasonic Lumix LX100/Leica D-Lux. Zaletą tego rozwiązania są: duża matryca, jasny zoom, brak konieczności targania ze sobą innych szkieł i brudzenia matrycy przy ich wymianie, niewielkie gabaryty i ciężar.

Bezlusterkowce Sony, np. A6000 wydają się być bardzo OK. Mam jakieś tam doświadczenia z bezlusterkowcem Olympus EP-3, sam korpus bardzo dobrze wykonany, ale kitowy zoom to plastik. Obsługa menu wkurzająca, same zdjęcia jakieś takie sztuczne, cukierkowe. Aparat niby mały, ale jednak z obiektywem ma swoją "objętość".