Pytanie do "dyrekcji" i forumowiczów: co myślicie na często pojawiającą się formułę w ogłoszeniu ..."zabieram/kupuję likwiduje rezerwacje"...
Choć w ogłoszeniu pojawia się możliwość rezerwacji (moim zdaniem takie po 24 a nawet 12 godzin są bez sensu i niepotrzebnie przeciągają temat) choćby po to aby skontaktować się ze sprzedającym z różnych powodów. Niech sprzedający zdecydują się: jest lub nie ma rezerwacji. Kasowanie rezerwacji często prowadzi do niepotrzebnego zamieszania. Może za chwilę jakiś kupujący klepnie: "kupuję zdecydowanie" po to aby po godzinie na zastanowienie , zrezygnować? (wszak ma do tego prawo)