Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Flipping


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 22 kwiecień 2009 - 11:01

Witam.
Jako że zainteresowałem się castingiem i zakupiłem już pierwszy sprzęt, mam pytanie dotyczące właśnie niego.
Zdecydowałem się na niskoprofilową Daiwę Procaster Rojo 100HL. I na obudowie posiada ona przycisk flipping. Szukałem na forum, ale znalazłem pojedyncze odnośniki i niestety żadnych konkretów.
Mam nadzieję, że bardziej doświadczeni koledzy wyjaśnią z czym to się je
Pozdrawiam

#2 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 12:36

nie znalazles informacji bo to bardzo rzadko stosowana technika rzutowa w polsce. Flipping stosowany jest w US do lowienia bassow w zarosnietych lowiskach na bardzo krotkich dystansach.

tak naprawde ten klips w 100HL rojo jest pewnym bajerem, bo lowiac technika flipping mozna stosowac kazdy multiplikator niskoprofilowy. Flippingu nie nalezy mylic z flipcastem opisywanem przez Remka w II czesci art. o technikach rzutowych.

zobacz na youTube tam powinny byc filmy pokazujace flipping.

pozd Jw :D

#3 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 22 kwiecień 2009 - 12:48

A jakieś szczegóły co do tego jak dokładnie to zastosować?? u nas zarośniętych miejscówek też nie brakuje..
Na youtube trafiłem na coś takiego:

i
ed

Ale że ja keine inglisz non kompredo (nur Deutsch-choć też przerwę miałem sporą) to z tego niewiele widać jak wędkuje...

#4 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 13:14

na tym pierwszym filmiku chyba widac wszytsko. Wlasnie w takich warunkach w punk podaje sie wabik i czeka na branie bassa. Naplywa sie niemalze na miejscowke i wklada wabik w upatrzone miejsce kilka metrow od lodzi. We technice flippingu zasadniczo nie rzuca sie przynety tak jak w innych technikach rzutowych. Do lowienia bassow w takich warunkach jak na filmiku z YouTube stosuje sie tez bardzo mocne kije 25 lbs i wiecej. Chodzi oto, aby bassa wyrwac z sajgonu zanim zdarzy uciec w zarosla i zerwac zestaw.

W PL raczej nie lowi sie w ten sposob no bo i jakie ryby? Szupaki w grazelach?

pozd JW :D

#5 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 22 kwiecień 2009 - 17:15

Dzięki @jerzy :D
Myślałem o próbie wykorzystania w płytkich zarośniętych wodach...ale widzę że to nie to. Metoda jednak ciekawa.
Dzięki za wyjaśnienie.
Pozdrawiam

#6 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 18:55

hej

nie chodzi o jakas szczegolna nieefektywnosc flippingu w polsce. Poprostu unas zadne ryby nie biora w taki sposob jak bassy i nie lowi sie ich w plytkich wodach 2m od lodki. Mozna probowac flippingiem podawac wabik np. w wolne przestrzenie miedzy grazelami w poszukiwaniu szczupakow, ale prawde mowiac nie jest to niezbedne, ponadto unas raczej lowi sie na nieco dluszych dystansach, a flipping zasadniczo jest technika ultra krotkich rzutow.

Jesli inteteresuje cie rozwijanie umiejetnosci castingowych opanuj przedewszytkim pitching, ktory opisywalem tutaj:

http://www.jerkbait.pl/?p=169

opanowanie tej techniki w realny sposob rozszerza nasze mozliwosi penetracji trudnych technicznie lowisk. jesli lowisz w miejscach, gdzie musisz podac wabik w okreslony punkt, pitching jest jak najbardziej wskazany. Ja tak oblawialem zwalone drzewa w poszukiwaniu okonii. Jesli opanujesz pitching zaoszczedzisz sporo na urwanych wabiach, lowiac w konarach, czy w grazelach.

pozd JW :D

#7 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 22 kwiecień 2009 - 18:57

Jeszcze dodam skipping :D

#8 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 18:59

Tak to prawda :D skipping tez wg mnie jest malo przydatny w PL.

Ja jakos nie widze sensownosci stosowania tej techniki na naszych europejskich lowiskach. jak ktos widzi to innaczej to chetnie poslucham :D

#9 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 22 kwiecień 2009 - 19:27

A ja wlasnie widze :D Sam tej techniki nie opanowalem jeszcze, ale mam wiele miejscowek na rzeczce gdzie moglbym ta technike wlasnie zastosowac :D

http://www.biofrankfurt.de/fotowettbewerb/uploads/105_nidda-frankfurt-sep2007-800x600.jpg

Pod takie krzaczki mozna smialo rzucac skippingiem :D Tam siedza bankowo klenie i inne ryby :D

No chyba ze jest to mozliwe tez inna technika.

Pozdrawiam
Tomek

#10 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 19:31

skippingiem? a niby jak? :D po pierwszym rzucie wszytkie jazie i klenie beda 500m dalej ! Ta technika jest podobna do puszczania jkaczek po wodzie. :mellow: Poprostu wabik leci po powierzchni wody i podskakujac robi sporo szumu. To zdecydowanie nie jest moim zdaniem technika do lowienia klenii i jazi. :D

#11 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 22 kwiecień 2009 - 20:08

No to niech bedzie to okon lub szczupak stojacy pod krzakami

#12 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 20:36

no ale nie chodzi chyba oto, zeby sobie z castingu fajnie rzucic tylko <_< No chyba, ze obecny trend jest inny :angry: :(

Technike rzutowa stosujesz w jakims okreslonym celu. jesli konfiguracja lowiska wymaga zastosowania jakis szczegolnych rzutow, badz lowisko jest technicznie trudne i wymaga np. celosci to wowczas dobierasz odpowiednia technike. to statystycznie powinno sie przelozyc na skutecznosc lowienia.

skipping stosyujesz wowczas kiedy chcesz przeskoczyc nad jakas przeszkoda, lub lowiac egzotyczne ryby chcesz wywolanym halasem zwabic je w rejon lowienia.

JW :D

#13 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 kwiecień 2009 - 20:42

Tym skippingiem to w Polsce rzeczywiście krucho bo nie ma zbytnio ryb, które by stały w miejscach gdzie rzut ten się wykorzystuje. Wykorzystywałem tą technikę łowiąc bassy małogębowe pod pomostami. W tym przypdku przynęta musi się wtoczyć pod sam pomost gdzie najczęściej stały ładne, spasione bassy :D Można to też wykorzystać kiedy jest duże ilości zwisających gałęzi nad lustro wody - wtedy płynąc powoli łodzią rzuca się pod nawisy i obławia brzegi.

Flipping też wykorzystuje się w takich sytuacjach. Nie daje możliwości aż tak głębokiego wejścia pod pomost ale np. już bardzo precyzyjne położenie przynęty za jakimiś umocnieniami pomostu, czy konkretnie w punkt na ustalonej długości. Flippingu w Polsce używam w przypadku łowienia pstrągów, kiedy muszę trafić bardzo precyzyjnie wręcz w punkt, w jakieś upatrzone miejsce w zwałce lub kiedy nie mogę oddać rzutu tradycyjnego.



#14 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 kwiecień 2009 - 20:45

skippingiem? a niby jak? :D po pierwszym rzucie wszytkie jazie i klenie beda 500m dalej ! Ta technika jest podobna do puszczania jkaczek po wodzie. :mellow: Poprostu wabik leci po powierzchni wody i podskakujac robi sporo szumu. To zdecydowanie nie jest moim zdaniem technika do lowienia klenii i jazi. :D


W przypadku gumowych małych przynęt, skipping dosłownie jest odbierany jako przypadkowe wpadnięcie jakiegoś robala do wody. W moim przypadku było tak, że zaraz po wpadnięciu głęboko przynęty pod pomost ryba podpływała, zażerała i uciekała ile miała sił w miejsce, z której jej miałem nie wyciągnąć. Stosowaliśmy jednak mocniejszy sprzęt i siłowanie było niezłe - przeciąganie ryny przez różne struktury. Dużą przynętą trudniej to zrobić.

#15 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 20:53

remek moim zdaniem rzucenie malym kilku gramowym woblerkiem technika skippingu jest niezwyle trudno! Skipping to technika na mocarny sprzet i reczej nie paproszki. Ja probowalem wabic w ten sposob morskie ryby zerujace blisko powierzchni wody. Stosowalem jednak 25 funtowe wedzisko 30 funtowa plecione i 10cm popper Yo Zuri z sestemem rzutowym. Smigal po powierzchni za milo robiac halas imitujacy uciekajaca makrele

J

#16 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 kwiecień 2009 - 23:08

Jurku,
Niestety jesteś w błędzie. Być może mówisz o inej technice rzutowej ale typowy skippingcast to rzut, a przynęta odbijając się od powierzchni wody wędruje jeszcze kilka metrów dalej. Jeśli tak to ... zmartwię Ciebie - tak jak napisałem łowiłem tą techniką, rzut pod sam pomost a przynęta wtacza się metr w głąb. Ja używałem do tego celu raczki i tuby. Wyśmienicie to działało! Niestety cały problem polega na odpowiednim zgraniu rzutu, najczęściej spod siebie i zgraniu w odpowiednim momencie ruchu podniesienia wędki do góry. Na początku wydaje się to trudne ale ... po kilku rzutach można nabrać wprawy. Wtedy napływając na miejscówkę masz cały repertuar technik rzutowych i w zależności od charakteru miejscówki wybierasz odpowiednią.

Pozdrawiam
Remek

#17 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 23 kwiecień 2009 - 03:57

ale wczesniej byla mowa o lowieniu jazi .. :unsure:

musisz mi kiedys remas pokazac, jak stosowac skipping przy uzyciu malego woblerka. Insza inszosc, ze w swojej praktyce nie potrzebowalel stosowac tej techniki podczas lowienia na lekko.

Co innego w ciezszych odmianach.. :mellow:

JW :D

#18 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 23 kwiecień 2009 - 07:28

Jurku,
Wszystko ma swoje granice, trzeba wiedzieć kiedy, po co i w jakich warunkach. Same techniki rzutowe (fliping, skipping ....) nie narzucają mocy sprzętu. Często jest tak, że wykorzystuje się te techniki w określonych warunkach a one narzucają taki a nie inny sprzęt. Tak więc warto rozgraniczyć te pojęcia. Techniki te można z powodzeniem wykorzystywać zarówno w lekkim jak i ciężkim podejściu.

Kiedy napływasz na miejscówkę z rybami zaczynasz opracowywać strategię - raz to będzie po prostu rzut przed siebie, raz spod siebie na krótką odległość ale precyzyjny, drugi raz kiedy musisz wejść pod jakąś przeszkodę stosujesz inne techniki. Oczywiście to wzystko uzależnione jest od wielu czynników.

W moim przypadku, ciężkie łowienie nie wymuszało na mnie stosowania wielu technik rzutowych - nie było takiej potrzeby. To zupełnie inne łowienie i najczęściej trzeba rzucić przed siebie i trafić w łowisko. Lekkie łowienie (nie mówię tutaj o ekstremizmach) oraz pstrągi, czy jak w przypadku egzotyki (dla nas) bassów wymaga niekiedy precyzyjniejszych rzutów, wymyślnych technik itd. Tutaj zaczyna się właśnie cała zabawa z trikami, zabawą, taktyką itd.

Kiedy będę nad wodą spróbuję nagrać taki filmik pokazujący jak wygląda skipping. Tak jak napisałem cały problem polega na skoordynowaniu wysuwu linki z multika z podniesieniem wędki. W tym przypadku ruchem wędki kompensujesz niedokładność hamulca rzutowego i pozwalsza mu na prawidłowe działanie mimo, że przynęta skacząc po powierzchni wprowadza pewnie zaburzenia w tym co widziałby multik. Łatwe do wyćwiczenia - zapewniam.



#19 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 23 kwiecień 2009 - 07:56

ale ja o tym wiem remas :mellow:

Poprostu proboje wyobrazic sobie jakie znane mi lowisko i znalesc sytuacje w ktorej musialbym zastosowac flipping czy skipping. :D

W przypadku lekkiego lowienia castingiem na moich polskich lowiskach, koniecznosc stosowania tych dwoch konkretnych technik rzutowych byla tak minimalna, ze mozna je spokojnie pomominac.

W przypadku jazi czy klenii o ktore pytal tomek lowienie skippingiem wydaje mi sie nienajlepszym pomyslem. Moim zdaniem plochliwosc tych ryb wymaga zminimalizowania wszelkich halasow na lowisku.

lowiac na jeziorze i probojec oblawiac np. pozostalosci po starym pomoscie, resztki bindugi, zatopione drzewa itd czesto idealny okazywal sie flipcast opisywany przez ciebie, kiedy trzeba bylo trafic w waska przestrzen miedzy zaczepami, lub pitching na pstragowych czy kleniowych rzeczkach.

Flipcasta czasami stosuje w omanie lowiac z plazy .. :D

JW :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych