Dobór kołowrotków
#1681 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2017 - 12:24
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
- Artech i jezier lubią to
#1682 Guest_MarcinW_*
Napisano 30 lipiec 2017 - 13:51
Aż sobie pozwolę na taki zapis- tylko shimano (chodź żadnego nie miałeś) a wszystkie inne to jak by do nich "kamieni nasypał"
RedJin shimano shimano, niestety... Nie miałem to się nie wypowiadam czy dobre czy nie.
Ale...
Dobrą plecionkę znalazłem przez to forum, teraz kierując się opiniami wszystkich użytkowników z tego wątku zakupię TP lub Stellę i być może znowu będę zadowolony. Być może
Za shimano przemawia kilka faktów:
- tańsze części od Daiwy, średnio o 1/3 ceny
- modele Stella i TP wracają z serwisu (Włodzimierz Sokołowski, Józef Leśniak) i użytkownicy są zadowoleni (ze słabszymi modelami shimano i z Daiwą bywa zupełnie na odwrót )
- mocniejsze przekładnie (potwierdzone setkami jak nie tysiącami postów na tym forum, potwierdzone przez serwisantów, którzy po cichu mówią, że częściej do nich trafiają daiwy z przekładniami do wymiany niż shimano).
#1683 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2017 - 15:06
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
#1684 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2017 - 16:56
Witam,
Planuje rozpocząć ponownie przygodę z wędkarstwem. Mam w domu spinning Jaxon Favorite Spinning cw 10-35 gram, 2.70m i poszukuję do niego tani, w miarę dobry kołowrotek. Znalazłem na allegro dwa modele i chciałbym spytać czy opłaca się to brać i który bardziej będzie pasował do takiego kija.
Pozdrawiam
Kolego, skoro masz już kijek, to weź go z sobą do sklepu i dobierz kołowrotek taki, który Ci ten kijek dobrze wyważy. Pewnie będzie to coś wielkości 3000/4000 i wadze ok 300g. Jeżeli chcesz budżetowy i trwały, poszukaj Jaxona VX/ZX.
#1685 Guest_MarcinW_*
Napisano 30 lipiec 2017 - 21:09
RedJin, kupię sobie TP 4000pg na dniach i sprawdzę co jest wart. Jeżeli wszystko będzie ok, to przekaż swojemu szefowi, że może go ode mnie kupić już sprawdzonego za 2,5k
#1686 Guest_MarcinW_*
Napisano 30 lipiec 2017 - 21:19
Btw to uważam, że mniejsza szansa jest trafić solidną daiwę od Januszy z Japonii niż wadliwego shimano.
- Alexspin lubi to
#1687 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2017 - 23:25
Od dzisiaj na żadną Daiwę nawet nie spojrzę. Tffuu, cholera - a tym co daiwy mają nawet ręki nie podam. Niech spieprzają dziady 😂😝😜
- jacekp29, wicher_dziki_koń, jezier i 1 inna osoba lubią to
#1688 Guest_MarcinW_*
Napisano 31 lipiec 2017 - 06:07
Artech jeszcze kilka takich postów i Morethany będą sprzedawać po 200pln
#1689 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 10:26
Wiadomo że serie FA i FB były lepsze w kwestii przekładni niż późniejsze techniawki.
Wg. Twojej opinii to świetny interes.
Oczywiście, jak masz jakiegoś Morethana do wyrzucenia, to czemu nie?
- coma lubi to
#1690 Guest_MarcinW_*
Napisano 31 lipiec 2017 - 13:26
#etherni to ja mam realną propozycję dla Ciebie: Luvias 3012 '15 dorzucam jeszcze nową przekładnię (zamówiłem, do trzech tygodni powinna być już u mnie) - całość za 850pln. Po za uszkodzoną przekładnią wszystko hula. Sama przekładnia 430zł kosztowała. Wchodzisz?
#1691 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 16:26
Chodzi mi o to, że obie firmy mają konstrukcje godne uwagi, konstrukcje słabe i wreszcie niezłe ale przepłacone.
Słabsze przekładnie? Ale konkretnie jakie modele obu firm porównujemy? W obrębie jednego modelu, na przestrzeni lat i kolejnych wersji są duże różnice. Taki exceller, to skala od drogiego złomu po bradzo dobre kołowrotki klasy średniej.
To samo można powiedzieć o Technium, Stradicu etc.
Serwis? Tu nie mam osobistych doświadczeń, o Shimano też sporo złego pisano. Fakt że u Daiwy to trwa długo. Ale ponoć skutecznie i bez kwestionowania reklamacji bo ktoś rolkę sam nasmarował.
- coma lubi to
#1692 Guest_MarcinW_*
Napisano 31 lipiec 2017 - 18:20
Nie żartuję, cena jest rozsądna. Nowy Luvias coś koło 1550pln. Dlaczego nieco tańszy Biomek czy TP miałby tu mieć przewagę?
tak jak już wcześniej wspominałem - chodzi o opinie użytkowników i serwisów i - zapewne - o kołowrotki z tego samego przedziału cenowego, bo nie sądzę, żeby na serwis oddawane były same ninje i stelle...
Dobra, ostatecznie mogę się mylić, ale sam jestem w sytuacji jak wiele osób tutaj nie raz jeszcze będzie: muszę kupić kołowrotek za 1500zł. Postawiłem tym razem na TP 4000PG. Na plus: dodatkowa szpula w mefistofishing na chwilę obecną 269, natomiast do certate 449
... więc bądźcie bogatsi o moje doświadczenie i przynajmniej tego Luviasa odstawcie, chyba że ktoś chce kręcioła 3012 do UL, to ok
- zas210981 lubi to
#1693 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 19:18
- wicher_dziki_koń lubi to
#1694 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 20:03
Nie wiem czemu uparcie twierdzisz że Daiwa to kicha a Shimano to super.Nie żartuję, cena jest rozsądna. Nowy Luvias coś koło 1550pln. Dlaczego nieco tańszy Biomek czy TP miałby tu mieć przewagę?
tak jak już wcześniej wspominałem - chodzi o opinie użytkowników i serwisów i - zapewne - o kołowrotki z tego samego przedziału cenowego, bo nie sądzę, żeby na serwis oddawane były same ninje i stelle...
Dobra, ostatecznie mogę się mylić, ale sam jestem w sytuacji jak wiele osób tutaj nie raz jeszcze będzie: muszę kupić kołowrotek za 1500zł. Postawiłem tym razem na TP 4000PG. Na plus: dodatkowa szpula w mefistofishing na chwilę obecną 269, natomiast do certate 449
... więc bądźcie bogatsi o moje doświadczenie i przynajmniej tego Luviasa odstawcie, chyba że ktoś chce kręcioła 3012 do UL, to ok
Obie firmy mają swoją strategię sprzedaży i pewnie dużo lepiej od Ciebie mają to opanowane. A mimo twoich dziwnie nakręconych postów w stronę Shimano wielu wybierze Daiwe i się nie zawiedzie .Tyle postów na temat słabych kołowrotków Daiwy od jednego forumowicza słabo wygląda a troszkę śmierdzi. Idź na ryby albo kup sobie następny kołowrotek Shimano a daj spokój tej dziwnej nagonce.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
- Pisarz.......ewski Piotr i coma lubią to
#1695 Guest_MarcinW_*
Napisano 31 lipiec 2017 - 21:05
#jacekp29 Bo miałem dwie daiwy (wcześniej capricorn wytrzymał 3 sezony, dalej kręci ale jego praca pozostawia wiele do życzenia i luvias) nad którymi niektórzy się zastawiają, może szukają używki i muszę powiedzieć, że to szmelc. Nie kupujcie tego. Co to za kołowrotki 3000 co strach nimi łowić gumą 10-12cm z główką 8g?
Tyle postów na temat słabych kołowrotków Daiwy od jednego forumowicza słabo wygląda a troszkę śmierdzi.
ta, akurat #10groszyzawpis
już więcej nic nie piszę, bo tematów daiwa vs shimano jest już kilka na jerku. Także koniec "dziwnej nagonki" hehe
#1696 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 21:39
Shimano lepiej pracuje pod dużym obciążeniem ale Daiwki maja szersze szpulki i lepiej nawijają . Takie moje zdanie . A i korbki składane w 10 letnich Daiwach luzu 000 😎.A z tymi szumami w kolowrotkach najlepiej radzić sobie nad wodą jak nie słychać takich pierdół.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
- coma lubi to
#1697 Guest_MarcinW_*
Napisano 01 sierpień 2017 - 06:12
Mam cztery Daiwy i dwa Shimano.
to żeby dorównać przeciętnemu zjadaczowi chleba co ma 1 max 2 kręcioły musiałbyś być 6-12 razy w tygodniu na wodą
#1698 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2017 - 06:34
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
- cthulhu lubi to
#1699 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2017 - 07:51
Poza tym, co to znaczy "Shimano"? Catana z Malezji czy Stella JDM?
W latach 90' pojawiły się w sklepach "czarnuchy" , Aero GT, GTM, Super X. Cena przyprawiała o ból głowy, ale do dziś są wzorem niezawodności i jakości pracy. Shimano stało się legendą. Potem weszły na rynek tanie modele, Catany, Nexave. Wiesz ilu było zawiedzionych użytkowników, i opinie że "Shimano to już szmelc"?
Jeszcze wstecz, ABU. W latach 80' przeniesiono produkcję z Szwecji do Japonii. Ile było krzyku, że to śmierć firmy, i porównań o ile gorsze są Cardinale C4 od 44. Japonia, fuj, Azja, masówka, dobre kołowrotki powstają tylko w Europie.
Równolegle w Szwecji powstawał topowy, drogi, i będący na tamte lata Stellą, Souveran. Okazał się być wcale nie lepszy niż modele z Japonii, obarczony wadami skomplikowanej konstrukcji i zdecydowanie za drogi na swoją jakość.
Marcin, jak poszukasz w wątku, to znajdziesz mój opis spotkania z Daiwą Legalis. Suchej nitki nie zostawiłem na tym kołowrotku. A dużo tanszą i z nizszej półki Ninje bardzo sobie chwalę. Mam przy tym świadomość że w obu wypadkach trafiłem na skrajne egzemplarze, wyjątkowo kiepskiego Legalisa i wyjatkowo udaną Ninje.
Upraszczanie opinii nie służy niczemu. Popularny Zauber - proszę bardzo. Kolega ma Zaubera 4000 sprzed 6-8 lat, i używany do ciężkich główek, gum, kręci świetnie. Teoretycznie identyczny z półki sklepowej, wyprodukowany w zeszłym roku, już w sklepe kręci dużo gorzej. Kilka egzemplarzy ogladałem, żaden nie pracował tak dobrze jak stara używka.
- coma lubi to
#1700 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2017 - 14:26
Przeciętny zjadacz chleba nie ma w ogóle kołowrotków, bo nie wędkuje.to żeby dorównać przeciętnemu zjadaczowi chleba co ma 1 max 2 kręcioły musiałbyś być 6-12 razy w tygodniu na wodą
A przeciętny wędkarz pewnie ze 3 sztuki w arsenale ma.
Ja szczególnym zbieraczem nie jestem a w szafce mam 7 sztuk + muchowy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych