Zawsze się człowiek czegoś nowego dowie...
Mam rzeczony młynek. Nie używam go zgodnie z przeznaczeniem do lekkich i średnich połowów morskich, ale do wędkowania średnio-ciężkiego na średniej wielkości rzece tj. współpracuje z kijem 3m 7-28 g i bardzo dobrze się tam czuje z plecionką #1.0 lub żyłką 0,28. Przynęty to wirówki 3-4, wahadła 10-20 g, gumy 4-5 cali na główkach 7-10 g. Liczyłem, iż przy takim zastosowaniu i odrobinie szacunku będzie mi służył dożywotnio lub aż się znudzi i pójdzie w świat. Z uwagi na to, że często prowadzę przynetę z prądem lub po łuku wybrałem wersję XG i sprawdza się idealnie.
A tu proszę - parę sezonów i do kubła :-)
Na poważnie: i sumy spokojnie obsłuży, to w jedna z najmocniejszych opcji w spinningu słodkowodnym. Jeszcze mocniejsza alternatywa to wersja PG, ale użycia do ciężkiej orki XG bym się nie obawiał...
Użytkownik smokwelski edytował ten post 13 sierpień 2018 - 09:09