Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dobór kołowrotków


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4613 odpowiedzi w tym temacie

#3141 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 kwiecień 2020 - 09:49

Wiem, żartowałem.
Jak ty to robisz? Przez wiele lat właściwie nie spotkałem przypadku używanego młynka ze składaną na przycisk korbą, który nie miałby choć małego luzu w miejscu łączenia. Nawet w starych Stellach. Może mamy inne granice tolerancji albo rzeczywiście trafiłeś wyjątkowo dobrze i trwale spasowany egzemplarz.
Tak ci pasuje to ok. Dla mnie zalety z możliwości składania korby bledną wobec wspominanej przypadłości. A nawet podoba mi obecna koncepcja, np. Shimano, korbek całkowicie sztywnych, nie dających możliwości złożenia nawet po częściowym wykręceniu. Nigdy nie składam korbki.
  • Rebus, wedkarz-w2 i przemo_w lubią to

#3142 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 17 kwiecień 2020 - 12:12

Jak ty to robisz? 

Mam kołowrotków jak Icek czapków :) I wcale nie są to drogie kołowrotki. Są to w większości budżetówki.

Po kilka sztuk danego modelu do danej metody połowu. Zazwyczaj po 3 szt. A tych metod trochę jest, to kołowrotków trzy razy więcej. 



#3143 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 kwiecień 2020 - 13:49

ok. tylko to nie tłumaczy wcale problemu. Można także kupić kołowrotek z taką korbką i nie korzystać z funkcji składania. Takich bez luzów kilka widziałem. Nie uznałem za stosowne o tym wspomnieć, bo chyba taka oczywista oczywistość, że sprzęt nie używany mniej się psuje, nikogo tu nie interesuje. Zatem przyjmijmy tezę, że składane przyciskiem korbki w kołowrotkach przy założeniu ich składania przy użytkowaniu dostają tam luzów i zaczynają strasznie irytująco klekotać, sprawiając przy kręceniu wrażenie że kołowrotek rozklekotaną przekładnię. Moim zdaniem lepiej takich rozwiązań z góry unikać, a jeżeli sam młynek fajny, a akurat taką korbę ma - to starajmy się tego nie używać. W starych Shimano zaklejałem takie korby Distalem na amen. Pomaga :-)

#3144 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 17 kwiecień 2020 - 14:00

Nasuwa się pytanie. Jeden drogi, czy pięć tanich kołowrotków ?



#3145 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 777 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 17 kwiecień 2020 - 14:16

Na to pytanie każdy z nas musi sobie sam odpowiedzieć. Dla każdego właściwa może być inna opcja

#3146 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 777 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 17 kwiecień 2020 - 14:18

Ja staram się nie gromadzić sprzętu którego nie używam i wolę posiadać mniejsze ilości lepszego sprzętu który daje mi radość z jego używania
  • pszzz i Pescador de caña lubią to

#3147 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 777 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 17 kwiecień 2020 - 14:19

Ja staram się nie gromadzić sprzętu którego nie używam i wolę posiadać mniejsze ilości lepszego sprzętu który daje mi radość podczas łowienia.

#3148 OFFLINE   Pescador de caña

Pescador de caña

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 463 postów
  • LokalizacjaBuenas Noches
  • Imię:Mrevansh

Napisano 17 kwiecień 2020 - 14:43

1) Kupić tanio ale przyzwoity sprzęt. 2) Nauczyć się wyciągać ryby kijem a nie korbą(!!!) 3) kupić sprzęt za lepszą kasę

Użytkownik Pescador de caña edytował ten post 17 kwiecień 2020 - 14:48

  • golsyl lubi to

#3149 OFFLINE   Rebus

Rebus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Waldek

Napisano 17 kwiecień 2020 - 18:54

Pany macał/rozbierał/kręcił ktoś tym "topowym" młynkiem Robinsona - Harami ? 

Może to być ciekawy konkurent cenowy dla zauberowatych. 

Jestem ciekawy jak wygląda w środku, czy na pinionie są 2 łożyska i jak zrobili posuw szpuli ? 



#3150 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 17 kwiecień 2020 - 20:06

Jednemu stella ząbkuje, drugi chwali kołowrotki z bazaru. Są gusta i guściki 😉

#3151 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 18 kwiecień 2020 - 06:06

1) Kupić tanio ale przyzwoity sprzęt. 2) Nauczyć się wyciągać ryby kijem a nie korbą(!!!) 3) kupić sprzęt za lepszą kasę

Bardzo dziwna i niespójna  ta Twoja odpowiedź. Punkt 1 i 3. A punkt drugi? Zawsze stosuję zasadę, że operowanie kijem musi współgrać z operowaniem kołowrotkiem. Większość wędkarzy stosuje się do tego. 


  • bolc lubi to

#3152 OFFLINE   Wiesiek2602

Wiesiek2602

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wiesiek

Napisano 18 kwiecień 2020 - 06:46

Nasuwa się pytanie. Jeden drogi, czy pięć tanich kołowrotków ?


A co jak ten tani trwałością dorównywać będzie temu drogiemu?😁
Bo są i takie przypadki.
  • strary lubi to

#3153 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 18 kwiecień 2020 - 07:35

A co jak ten tani trwałością dorównywać będzie temu drogiemu?

Swego czasu kupiłem sobie b. drogi zegarek szwajcarski Roamer. Po roku urwała się korona, a po kilkukrotnych bezskutecznych próbach jej naprawy, zegarek został złożony w szufladzie. Kupiłem wypasionego Seiko. Po kilku latach z cyferblatu odpadły oznaczenia godzin. Obecnie kupuję za psi  grosz zegarki na bazarze. Trzeba je wymieniać co dwa, trzy lata. Czas mierzą tak samo, a nawet dokładniej jak te z górnej półki.

Jak padła komuna, to kupiłem sobie Abu Cardinala C4. Był świetny(tak mi się wydawało), dopóki na ryneczku nie kupiłem od ruskiegio  Hemingwaya za 40, czy 50 zł. Byłem tak nim zachwycony, że po tygodniu na tym samym ryneczku dokupiłem jeszcze dwa, a Abu został spieniężony na Allegro  za tysiaka. Abu strasznie skręcał żyłkę. Nie przeszkadzało mi to do momentu zakupu ww bazarowego kręciołka.

Tak zastanawiam się co w tych kołowrotkach po 2-4 tysiaki musi być, jeżeli niezła maszyna do szycia kosztuje ok. 1 tysiaka, a  jest to o wiele bardziej złożony mechanizm. Te bazarowe mam do dzisiaj i mają się b. dobrze. Powiem więcej. Od 30 lat nie rozsypał mi się żaden kołowrotek. Za komuny różnie z tym było.

PS. Owszem, mam też kilka kręciołków  niewiele droższych do połowów morskich. Może i te bazarowe by wytrzymały, ale nie chcę aż tak bardzo ryzykować. Nie mam morza pod nosem i ta sól.


Użytkownik Janusszr edytował ten post 18 kwiecień 2020 - 07:48

  • strary lubi to

#3154 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 777 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2020 - 09:54

Myślenie na zasadzie drogie = trwalsze można z góry wrzucić między bajki. Chyba tylko jeśli porównasz kołowrotek bazarowy za ok 100zl ze slammerem to faktycznie slammer będzie trwalszy😀
Ale generalnie płaci się więcej za masło maślane.
  • Janusszr lubi to

#3155 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 18 kwiecień 2020 - 09:58

Pany macał/rozbierał/kręcił ktoś tym "topowym" młynkiem Robinsona - Harami ? 

Może to być ciekawy konkurent cenowy dla zauberowatych. 

Jestem ciekawy jak wygląda w środku, czy na pinionie są 2 łożyska i jak zrobili posuw szpuli ? 

Pany nie macały, ale  znalazły coś takiego: https://www.youtube....h?v=M7PZJRxFeUY


Użytkownik Janusszr edytował ten post 18 kwiecień 2020 - 09:59

  • Rebus lubi to

#3156 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 18 kwiecień 2020 - 10:03

Myślenie na zasadzie drogie = trwalsze można z góry wrzucić między bajki. Chyba tylko jeśli porównasz kołowrotek bazarowy za ok 100zl ze slammerem to faktycznie slammer będzie trwalszy
Ale generalnie płaci się więcej za masło maślane.

Drogie. Zazdrość w oczach kolegów. I to jest chyba najważniejsze  :blink:



#3157 OFFLINE   Biesan

Biesan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1110 postów

Napisano 18 kwiecień 2020 - 10:26

Moi bardziej zazdroszczą złowionej dużej ryby niż drogiego sprzętu. To ma być hobby i obcowanie z naturą a nie plażowy lans sprzętowy.
  • coma lubi to

#3158 OFFLINE   saitt

saitt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 777 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2020 - 10:28


Drogie. Zazdrość w oczach kolegów. I to jest chyba najważniejsze :blink:[/quote]

Chyba lepiej cieszyć się samym łowieniem niż zazdrością innych

#3159 OFFLINE   Pescador de caña

Pescador de caña

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 463 postów
  • LokalizacjaBuenas Noches
  • Imię:Mrevansh

Napisano 18 kwiecień 2020 - 14:27

dokładnie. Od zazdrości są ciuchy i samochody hehe  saitt jakim kołowrotkiem na lekko kręcisz?



#3160 ONLINE   maniak

maniak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1127 postów
  • LokalizacjaPomorskie
  • Imię:Maciej

Napisano 18 kwiecień 2020 - 14:35

Można też wszystko pogodzić...kręcić samymi gwiazdami, machać kijami z topu, ubierać Simmsa, intensywnie obcować z naturą i jednocześnie zachować normalność :D

Użytkownik maniak edytował ten post 18 kwiecień 2020 - 14:48

  • saitt lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych