Witam.
Mam pytanie do znawcow tematu.
Ile moze wytrzymac przecietny spining z wlokna weglowego, uzytkowany powiedzmy srednio (kilkadziesiat razy w roku, w sposob wlasciwy tzn. zalecony przez producenta - nie przeciazany)
Czy kije weglowe nie traca na swojej sprezystosci, szybkosci i mocy wraz z latami ?
Czy nie nastepuje naturalne zmeczenie materialu ??
Zapewne to proses naturalny i nieuchronny, jednak Czy ktos (moze jest na formu jakis zapalony wedkarz - chemik lub biochemik jest w stanie podac szacowany czas zuzycia naszego kochanego kija ??
Nie posiadam zadnej wiedzy na ten temat, jednak moja intuicja podpowiada mi, ze tak wlasnie sie dzieje, poniewaz podczas uzytkowania sila rzeczy musza powstawac przerozne naprezenia, ktore to ostatecznie musza miec wplyw na prace wedziska.
Zapewne dochodza do tego jeszcze sprawy zwiazane z warunkami atmosferycznymi takie jak chocby promieniowanie itp, itd.
Pomijam juz urazy typowo mechanicze.
Pozdrawiam.
zywotnosc wedzisk weglowych
Started By
lvlaldi
, 12 maj 2009 19:38
4 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 12 maj 2009 - 19:38
#2 OFFLINE
Napisano 14 maj 2009 - 20:06
Znawcą tematu nie jestem, ale myślę sobie, że przy normalnym użytkowaniu (tak jak napisałeś bez urazów mechanicznych) myślę, że na pewno życia Ci nie starczy na zmęczenie wędziska.
Nurtuje mnie inna rzecz, skąd takie pytanie? Dlaczego chcesz to wiedzieć? Miałeś jakieś problemy ze starzeniem się wędzisk węglowych?
Nurtuje mnie inna rzecz, skąd takie pytanie? Dlaczego chcesz to wiedzieć? Miałeś jakieś problemy ze starzeniem się wędzisk węglowych?
#3 OFFLINE
Napisano 14 maj 2009 - 22:23
ja moge dodać że jedyną znaną mi dolegliwoscia kija weglowego ( pewnie i szklaki też)zauwazalną jest jego odkrztałcanie się jeli byś pozostawił ów kij np.oparty o gorący piec kaflowy np na noc może się odkształcić blank pod wpływem temperatury.sprawdzone osobiscie
blank nie był już prosty
blank nie był już prosty
#4 OFFLINE
Napisano 15 maj 2009 - 14:38
SITH..
Pytanie wzielo sie z prostego i jak najbardziej praktycznego powodu, mianowicie zastanawia mnie, czy warto inwestowac w najnowsze ( i zarazem najdrozsze ) blanki weglowe.
Osobiscie mam juz dosyc kupowania kija za powiedzmy 500 zl, co sezon, bo i to mnie meczy fizycznie i psychicznie ) - poprostu chcialbym dwa lub 3 kije, ale na lata..
Poza tym, mysle, ze dobrze wiedziec jaka jest zywotnosc materialu, ktory niejako staje sie przedluzeniem Twojej reki ;>
Pozdrawiam.
Pytanie wzielo sie z prostego i jak najbardziej praktycznego powodu, mianowicie zastanawia mnie, czy warto inwestowac w najnowsze ( i zarazem najdrozsze ) blanki weglowe.
Osobiscie mam juz dosyc kupowania kija za powiedzmy 500 zl, co sezon, bo i to mnie meczy fizycznie i psychicznie ) - poprostu chcialbym dwa lub 3 kije, ale na lata..
Poza tym, mysle, ze dobrze wiedziec jaka jest zywotnosc materialu, ktory niejako staje sie przedluzeniem Twojej reki ;>
Pozdrawiam.
#5 OFFLINE
Napisano 17 maj 2009 - 00:46
Witam
Przyznam, że jestem zdumiony koniecznością
(Ooo tak - to by mnie psychicznie wykończyło!)
Możesz dopisać o jakich wędkach mówisz, które nie spełniły oczekiwań oraz jak często i intensywnie ich używałeś?
Pozdrawiam, Grzesiek
Przyznam, że jestem zdumiony koniecznością
kupowania kija za powiedzmy 500 zl, co sezon
(Ooo tak - to by mnie psychicznie wykończyło!)
Możesz dopisać o jakich wędkach mówisz, które nie spełniły oczekiwań oraz jak często i intensywnie ich używałeś?
Pozdrawiam, Grzesiek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych