.
Użytkownik pabik edytował ten post 25 październik 2014 - 22:49
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 październik 2014 - 22:46
.
Użytkownik pabik edytował ten post 25 październik 2014 - 22:49
Napisano 25 październik 2014 - 22:48
Po prostu mam już po dziury w d...ie wszelakich "mędrców", pouczających ludzi dookoła.
Przepraszam, znikam stąd.
a szkoda bo twoja wiedza i opinia o butach była naprawdę znacząca
Napisano 26 październik 2014 - 07:38
Popatrz butów firmy Baffin.Używamy z kolegami już po 5 sezon i same pozytywne opinie .Mrozy po 20-25 stopni nic strasznego i co najważniejsze przy intensywnym chodzeniu sucha skarpetka.
Napisano 26 październik 2014 - 10:55
Moje wielowieloletnie doświadczenia: podstawa żeby było ciepło MUSI być sucho, a zatem 1'sza skarpetka - cieńka z coolmaxu - odprowadza pot, druga gruba z thinsulate, nie z wełny i wcale nie długa bo łydki nie marzną (zapytajcie żon, kochanek, dziewczyn ) i na koniec "kopytka" jesli ocieplane to thinsulate ale koniecznie z goretex'em tanie membrany olejcie szkoda kasy. koszt takiej imprezy to: buty od 400 skarpety do 80, ale warto.
Zabieram jeszcze zapasowy komplet skarpet.
Zaznaczam ze to moje doświadczenia, pozatym ważne jest jeszcze by ubrać odpowiednio dupe, klate i dyńkę, ale to inny temat
pozdrawiam
aha, dodam ze szybciej zmarzniesz na łódce przy +4 jak piździ wiatr niż na lądzie przy -25
Użytkownik stugrzeg edytował ten post 26 październik 2014 - 11:00
Napisano 27 październik 2014 - 10:32
Kolega @stugrzeg dobrze prawi, grunt to nie przepocić stopy, bo wtedy nic nie pomoże.
Ważne,abyś obutej w różne cuda stopy nie wkładał do kaloszy/butów na 'sztywno', musi być w miarę luźno, najlepiej, aby to co wkładasz jesienią było o nr większe niż latem.
Ze starych sposobów są onuce, ale nie tak łatwo je profesjonalnie zrobić. Z mojego doświadczenia sprawdzają się stosunkowo niedrogie onuce/wkłady filcowe do pół łydki.
Tak jak stugrzeg pisze, najgorszy jest wiatr zwłaszcza na łódce, do zmarźlaków nie należę, ale kiedyś w listopadzie taka delirka mnie złapała, że pierwszy raz w życiu musiałem spylać z wody i się ogrzać...
Napisano 04 listopad 2014 - 09:33
Od wielu lat stosuję obuwie zimowe kontraktowane dla MON. Ostatnio wzór 928 oraz 933 na podeszwie Vibram. Ciepłe, nie przemakają (ale konserwuję na bieżąco) podeszwa się nie ślizga. Używam na łodziach zarówno w Norwegii jak i u nas. Soli nie brały i jest mi w nich naprawdę ciepło i sucho. Zawsze jednak zabieram dwie dodatkowe pary skarpet na wypadek gdyby nogi się spociły. Polecam z czystym sumieniem tym bardziej, że cena jest naprawdę dostępna jak poszukamy na znanym portalu aukcyjnym.
Napisano 04 listopad 2014 - 10:37
Ja również użytkuję buty Demar MON 928. Są ciepłe, stosunkowo wygodne i nie przepuszczają wody. Mogę polecić z czystym sumieniem.
Napisano 04 listopad 2014 - 12:24
Napisano 05 listopad 2014 - 07:28
Używam kaloszy lemigo. Sa cieplutkie ale na łódce średnio wygodne.
Co możecie polecić, jakich używacie w taki ziąb jak dziś?
...
Żle Ci w nich? Dla mnie to są pierwsze buty w których noga mi nie marznie...
Napisano 05 listopad 2014 - 20:16
Co wy tam wiecie o ciepłych butach !?
Najpierw to: http://sklepzakopane...lack-bm3721-010
a do tego to: http://www.warmtekle...-sokken-12-Volt
U.
P.S.: nie testowałem teraz możecie mnie zjeść
Napisano 09 listopad 2014 - 01:06
Użytkownik zuraw16 edytował ten post 09 listopad 2014 - 01:08
Napisano 09 listopad 2014 - 09:22
Ja polecam bardzo tanie buty śniegowe firmy quechua.Dostępne chyba w decatlonie .Materiał podobny do butów kaloszyewa jakby pianka.Wyglądają jak półkalosze z dociepleniem ważą kilkadziesiąt gram, są praktycznie niewyczuwalne na nodze i mega ciepłe, nie ślizgają się.Ja za swoje zapłaciłem na aledrogo około 70zeta czyli bzdet.w porównaniu do wielu innych butów które posiadam (markowe za kilka stów) te funkcjonalnością i parametrami na łódce rozwalają wszystko.ps. są bez wiązań i wkłada się je oraz zciąga jak kapcie - bezpieczeństwo.Pozdrawiam
http://allegro.pl/qu...4757715713.html
Użytkownik lewyspec edytował ten post 09 listopad 2014 - 10:42
Napisano 09 listopad 2014 - 21:33
Buty na łódkę przede wszystkim takie aby można było nosić je luźne(nie zawiązane aby łatwo było je zdjąć w wodzie),w kaloszach w razie wpadnięcia do wody małe szanse na sprawne pływanie
Mam cormorany astro termo na zimniejsze pory roku i są bardzo ciepłe,cena ok 100 zł.
beznazwy.png 46,37 KB 31 Ilość pobrań
Mam ten model kupiłem przez internet...porażka ,stopa lata, poci się ,marznie , ja nie polecam.
Napisano 10 listopad 2014 - 08:08
Co wy tam wiecie o ciepłych butach !?
Najpierw to: http://sklepzakopane...lack-bm3721-010
a do tego to: http://www.warmtekle...-sokken-12-Volt
U.
P.S.: nie testowałem teraz możecie mnie zjeść
Napisano 10 listopad 2014 - 10:16
Walonki i po problemie
Napisano 10 listopad 2014 - 13:31
To Może Norfin Husky? Konkretna, gruba cholewa i mega wkładką. Dobry protektor na podeszwie. Kolega ma takie na mroźne wyjazdy sandaczowe, a i na lodzie ich używał bez problemu
Napisano 10 listopad 2014 - 20:32
A ja polecam
Buty Rocky Badger 7328,mam już 3 lata i na łódkę i na lód są bardzo cieple i nie przemakalne.Napisano 10 listopad 2014 - 22:26
Jaki macie patent na to by stopy nie pociły się nieziemsko w Lemigo?PO 4-5 h mam zawsze wodę na ściankach i spodzie.Testowałem róźne skarpety, teraz używam takich górskich z czystej wełny. Pomaga, ale nie do końca.
Napisano 10 listopad 2014 - 23:56
Użytkownik Bandit edytował ten post 10 listopad 2014 - 23:57
Napisano 11 listopad 2014 - 22:39
Ja jestem wierny Haglofsowi. Model forest plus skarpeta wełniana i żadne mrozy nie są straszne,
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych