Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wątpliwości całkowicie zielonego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 28 maj 2009 - 20:18

No to sobie zrobiliście problem zapytałem o zwykły zestaw spinngowy do jerków, a Wy namówiliście mnie na casting. No więc to Wasza wina i teraz będziecie cierpieć, ponieważ mam zero pojęcia o łowieniu z multiplikatorem.
Za kilka dni przyjdzie mój zestaw (Daiwa Procaster 100HL i Dragon Millenium Fatso Jerk Cast 25-60g) i oficjalnie dołączę do grona trzymających kij do góry nogami . Problem polega na tym, że jestem w tym kompletnie zielony i zestaw castingowy widziałem do tej pory tylko na zdjęciach i filmach. Nie mam zielonego pojęcia jak się tym posługiwać. Mam w związku z tym kilka pytań:
1. Jaką żyłkę nawinąć? Lepiej nauka rzutów wychodzi na sztywniejszej np 0.30, czy czymś bardziej elastycznym np 0.22?
2. Jak wygląda prawidłowo nawinięta szpula multika? Do pełna się nawija, czy zostawia z 2mm do krawędzi?
3. Jakieś sposoby na brody? :D
4. Proszę napiszcie o wszystkim co mi się może przydać. Nie znam nikogo, kto mógłby mi jakkolwiek pomóc w nauce. Może jakieś błędy, które Wy popełniliście na początku i nie warto ich popełniać? :D

Wiem, że dużo wymagam, ale z góry wielkie dzięki :D
Pozdrawiam
Łukasz

#2 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 28 maj 2009 - 21:04

4. Proszę napiszcie o wszystkim co mi się może przydać. Nie znam nikogo, kto mógłby mi jakkolwiek pomóc w nauce. Może jakieś błędy, które Wy popełniliście na początku i nie warto ich popełniać? :D

Nie staraj się rzucać zbyt daleko. To przyjdzie w trakcie, z czasem.


PS.
:D Opisałem tu własne doświadczenia z nauki

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18628 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 maj 2009 - 21:52

Do tego co słusznie prawi Ci Waldek dodam od siebie:

1. nie łów na zbyt lekkie przynęty. Do zestawu który masz na początek idealna będzie przynęta o wadze ok. 30 gram, dobrze latająca i... niezbyt droga, np. jakaś wahadłówka z grubej blachy.

2. pamiętaj że cierpliwość jest przymiotem wędkarza. Posuwaj się do przodu małymi krokami. Zacznij od ustawienia hamulca magnetycznego (w procasterze to takie złote kółeczko z nacięciami i cyferkami) powiedzy na 7 a docisk szpuli (to taka złota nakrętka po drugiej stronie multika w stosunku do kóleczka) dokręć tak, żeby pod cięzarem przynęty linka powoli odwijała się ze szpuli. Podczas rzutu ustaw kciuk na szpuli tak żebyś opuszkiem palca miał kontakt z odwijającą się żyłką na szpuli - zatrzymaj szpulę kciukiem zanim zobaczysz że przynęta wpadła do wody. Reszta, przyjdzie z czasem.

#4 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 28 maj 2009 - 22:04

Dzięki Panowie wielkie :D

Mam jeszcze pytanko: czy ta plecionka konieczna? Szkoda mi wydawać kasę na coś na czym porobią mi się brody i za kilka wypadów będzie do wyrzucenia. Czy żyłka 0,25 może być?
Chodzi o to, czy żyłka ma gorsze 'właściwości rzutowe' od plecionki?

#5 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 29 maj 2009 - 05:38

wez po prostu bardzo miekka zylke ca. 0.30 mm, na poczatek powinna byc OK
http://www.jerkbait.pl/?p=27
http://www.jerkbait.pl/?p=36
http://www.jerkbait.pl/?p=97
http://www.jerkbait.pl/?p=114
http://www.jerkbait.pl/?p=34
http://www.jerkbait.pl/?p=35
http://www.jerkbait.pl/?p=43
http://www.jerkbait.pl/?p=154




#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18628 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 maj 2009 - 06:31

plecionką jest łatwiejsza na początku, bo nie puchnie na szpuli. Jeżeli żyłka to tak jak pisze pitt - jak najbardziej miękka.
Myślę że z tymi brodami nie będzie tak źle jeżeli będziesz przestrzegał w/w reguł. Nie demonizujmy sprawy. Masz multik i kij o wiele łatwiejsze jeżeli chodzi o kontrolę wyrzutu od tych od których zaczynało wiele osób na tym forum w tym ja sam a te początki wcale nie były takie tragiczne :D

#7 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 29 maj 2009 - 09:20

Pozwolę sobie zabrać głos....Jako osoba zielona, aczkolwiek może minimalnie mniej bo już pierwsze rzuty mam za sobą Sprzęt mam podobny(multik ten sam, tylko że w wersji Rojo) i kijek Rozemeijer Gentle Jerk 30-60g. I tak naprawdę nie ma się czego bać....Brody takiej poważnej nie miałem jeszcze żadnej. Niewielkie splątania zdarzały się przy łowieniu drugim zestawem(lżejszym-trudniejszym do opanowania przynajmniej dla mnie) boleni. Jak zastosujesz się do powyższych rad to nie powinno być żadnych problemów. Wolę rzucić te 2-3m bliżej, ale mieć pewność, że nie splączę plecionki, a do tego wystarczy cały czas kontrola szpulki kciukiem...

Pozdrawiam i samych sukcesów w castingu życzę :D

#8 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • Imię:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 01 czerwiec 2009 - 21:48

:unsure: Na brody jest zyletka...
a powaznie sam nieprobowalem tego ed

#9 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 03 czerwiec 2009 - 20:53

Dziś doszedł sprzęt i nie wytrzymałem, żeby nie pojechać nad wodę na dwie godzinki porzucać :D
To w cale nie jest takie trudne. Nie zaliczyłem ani jednej brody. Oczywiście pierwsze rzuty na max 10m, ale później było już tylko lepiej.
Co do samego castingu. Męczyłem przez większość czasu slidera 7cm salmo i stwierdzam, że to coś więcej niż zwykłe łowienie. To po prostu świetna zabawa. Stwierdziłem, że nawet gdybym nic nie złowił to i tak byłby to naprawdę fajnie spędzony czas :D
Mam tylko jedno pytanko: czy wraz z wypracowaniem techniki staje się to nieco mniej męczące? Bo przyznam się, że po 2h ostrego rzucania non stop, lekko czuje nadgarstek :D
A poniżej fotka moich 36cm szczęścia. To nie okaz, ale to on mnie dziś 'rozdziewiczył castingowo'. Miałem tylko trenować rzuty, a udało się coś wyciągnąć, więc tym bardziej jestem zadowolony :D
Z góry sory za kiepską fotkę i słaby sposób prezentacji, ale fota robiona na szybko samodzielnie telefonem :D żeby rybce szybko zwrócić wolność.

EDIT : lepiej zrobic gorsze zdjecie i wypuscic rybe w lepszej kondycji niz odwrotnie :D ma nadzieję że na nowy zestaw castingowy połakomią się wkrótce większe szczupaki których fotki tu zawisną :D gratuluję debiutu z castem!

#10 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 03 czerwiec 2009 - 21:11

Gratuluję pierwszej ryby na casta :D Sam niedawno takową miałem więc doskonalę Cię rozumiem, tyle że ja dopadłem bolka 52cm.
Aczkolwiek boję się, że fotka długo tu nie powisi, bo jest dość mocno nieregulaminowa, chyba że admin/mod okaże łaskawość :D
Pozdrawiam
Kamil


#11 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 03 czerwiec 2009 - 21:24

Dzięki :D co do nieregulaminowej fotki to chyba tylko wymiar się nie łapie.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tego, że leży na piasku - to on leży w wodzie :D akurat podczas 'odpływu' fali dlatego tej wody się troszkę mało może wydawać. Rybka została odhaczona i wypuszczona praktycznie bez dotykania rękami (poza jej skierowaniem w stronę jeziora) :D ogólnie delikatniej się chyba nie dało

#12 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 09:28

Odgrzeję troszkę ten temat. Łowię na casting już ponad dwa tygodnie i coraz bardziej mi się podoba :)Zacząłem też używać jak większych przynęt i zastanawiam się jak ciężkie (w przypadku gum i jerków) oraz jak duże (w przypadku zwykłych woblerów ze sterem)przynęty mogę stosować, żeby nie zajechać za szybko tego multika (Procaster 100HL). Wiem, że ciężko ustalić jakąś granicę, ale chciałbym wiedzięć choć mniej-więcej.
Z góry dzięki :D

#13 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 15:04

ciemno-niebieskim (albo czarnym) procasterem 100 HL mozesz jechac spokojnie do 90-100 gram

#14 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 15:16

Nie wiedziałem, że ma to jakieś znaczenie. Mój Procaster jest czarny :D
Czyli z takim Jackiem 18 sobie poradzi i nie polegnie bo całym dniu kręcenia?

A to zdjęcie:
.

Załączone pliki



#15 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 15:33

byly dwie wersje kolorystyczne tego kolowrotka ... kilku ludzi mysli do dzis, ze to dwa rozne modele
jak juz pisalem, 90-100 gram go nie zabije ... zreszta jaki opor w wodzie stawia jack?

#16 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 15:35

Dzięki :D a tak z ciekawości i na przyszłość - jak wyglądał ten drugi procaster?

A co do jacka to masz racje :D

#17 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 15:42

jak wyglądał ten drugi procaster?

tak samo, tylko mial inny kolor ;)

.

Załączone pliki



#18 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 19 czerwiec 2009 - 16:47

BTW
A ja mam narodowego Procastera :mellow: (Rojo=Patriota?? :unsure: )
.

Załączone pliki



#19 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 19 czerwiec 2009 - 20:34

Nie ;)

Rojo znaczy po hiszpansku czerwony, wiec jak czerwony to patriota to ..... :huh: :o strach sie bac ! :lol: :lol:

JW :D


a tak BTW to Procaster Rojo jest jednym z najbardziej udanych multiplikatorow do ciezszego lowienia na rynku. Zwlaszcza uwzgledniajac cene do mozliwosci :D :D

#20 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 19 czerwiec 2009 - 21:04

a tak BTW to Procaster Rojo jest jednym z najbardziej udanych multiplikatorow do ciezszego lowienia na rynku. Zwlaszcza uwzgledniajac cene do mozliwosci :D :D

Cieszy mnie to niezmiernie Rzeczywiście kosztował śmiesznie mało(ach ten grudniowy kurs dolara :mellow: ) a jaka radocha z łowienia nim

Pozdrawiam
Kamil




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych