Panowie a co z wędkami współczesnymi kompletny brak opinii recenzji na polskich forach i grupach . Tak na prawdę wszystkie wędki o których mówicie są od dawna nieprodukowane.
U mnie to wynika z faktu, że by ocenić wędzisko, potrzebuję więcej czasu, wypraw, okolicznosci itp.
Cóż powiedzieć o trwałości osprzętu kijka, którym łowiłem kilka razy? Czy złowiłem nim wystarczająco dużo ryb, by go polecić, bo np. nie spadają?
No i drugi aspekt, jak sądzę istotny. Otóż kij jest najprostszym elementem zestawu, nie dlatego bynajmniej, że powinien być prosty , ale nieuszkodzony widocznie, może posłużyć przez lata.
Dlatego bardzo często kupuję używane wędziska, siłą rzeczy ze starszych, wypróbowanych, dobrych serii.Porządna węglówka się nie starzeje
Inaczej jest z kołowrotkiem( hamulec działa lub nie, szpulka zapasowa np. customowa, pasuje i działa nie aż tak dobrze jak główna, przypon, o dziwo wchodzi czasem pod szpulkę, a zakres hamowania rozczarowuje przy bliższym poznaniu).
Dlatego zawsze kupuję nowe kołowrotki
No i linki... Tu sprawa jest w mojej ocenie prosta- nowe, w oryginalnych opakowaniach, z pewnych źródeł.
Zawsze kupuję nowe, z tym charakterystycznym zapachem( znacie to?), odpowiednio konserwowane służą długo, lecz pływające przeważnie z czasem zaczynają tonąć.
Ponieważ to wątek o wędziskach, zakończe jeszcze jedną konkluzją. Otóż te najlepsze absurdalnie podrożały.
Ceny rosną w tempie absolutnie nieprzystajacym do jakości, tak więc axis lub one,a nie R8.
Warto sięgnąć do pierwszych wpisów, lata lecą...
pozdrawiam