Cześć!
Z przyjemnością inicjuję ten wątek,którego zamysłem jest ułatwienie wyboru wędziska muchowego ,wymiana uwag użytkowników opisanych tu egzemplarzy i sugestie dotyczące przeznaczenia i trwałości naszych ulubionych zabawek.
Podobnie jak w przypadku kołowrotków muchowych wierzę,że zawarte tu,subiektywne oczywiście ,opinie pozwolą na podjęcie trafnej decyzji w naglącej niekiedy sytuacji .
Pierwszym wędziskiem które chcę Wam przedstawić jest 3 częściowy Winston WT - 8,5 stopowa 6-ka.Trafił do mnie od przyjaciela ,jednego z założycieli warszawskiego klubu "Bzdykfus" Wojtka Szymskiego.
Wojtek ,zawodnik w dyscyplinie rzutowej i doskonały wędkarz ,sprowadził go z USA pod koniec stanu wojennego i intensywnie używał przez wiele lat.
WT8,5/6 to prawdziwy uniwersał.Na Sanie i na Pomorzu sprawdził się jako wędzisko do suchej i mokrej muszki oraz streamerów.Ma średnio szybką akcję,nie leje się,ale daleko mu w sprężystości do nowoczesnych produktów rodzimej firmy.
IMG_0098.JPG 48,97 KB 194 Ilość pobrań - indywidualny numer na każdym z segmentów ,ręcznie wykonany opis wędziska wraz z wagą.Deklarowane 74 gramy okazały się 78 gramami ,a więc lekka zmyłka.
IMG_0099.JPG 51,79 KB 172 Ilość pobrań - srebrny uchwyt kołowrotka z krótkim ,ale wystarczającym gwintem.
IMG_0101.JPG 58,79 KB 155 Ilość pobrań - rękojeść korkowa o długości raptem 15,5 cm .Wystarcza ,ale to naprawdę minimum.Winston często stosuje krótkie uchwyty.
IMG_0106.JPG 41,07 KB 132 Ilość pobrań - spigoty ,połączenia pewne i trwałe
IMG_0102.JPG 28,51 KB 129 Ilość pobrań - na blanku przelotki typu snake szczytowa loop,wlotowa niewielka,grubiutka,wygląda rasowo.
IMG_0105.JPG 35,05 KB 123 Ilość pobrań - to co być może najważniejsze - grube ścianki blanku
IMG_0100.JPG 26,19 KB 119 Ilość pobrań IMG_0096.JPG 92,75 KB 118 Ilość pobrań - poprzednie logo firmy i solidny pokrowiec o pięknej barwie odbiegajacy od nikczemnych "ściereczek " w które pakowane są najnowsze modele
WT będzie taniał ,bowiem nie ma go od niedawna w ofercie firmy.
Spolegliwa akcja wędziska pozwala na łowy suchą muszką nawet moim egzemplarzem,jeśli pamiętamy o unikaniu absurdalnie cienkich przyponów jeśli nie jest to NAPRAWDĘ niezbędne i jeśli zacinamy z kołowrotka zawsze gdy jest to możliwe.
Pozdrawiam Was - Paweł