Dragon tournament HDC to była chyba moja 3 albo 4 muchówka. Zgodzę się, że najlepszym modelem był ten 9' #5/6.
Bardzo przyjemny kij, długo żałowałem, że sprzedałem go koledze za jakieś grosze zamiast zostawić i przezbroić.
Mam wrażenie, choć trochę przez czas rozmyte, że HDC mógł być podobny nieco do Batsona RX6. Machałem kiedyś kijem HDC właśnie 2,75 5/6 a szereg lat potem Batsonem RX6 2,60 #4. Jakoś trochę podobnie było, tzn. bardzo przyjemnie, nie za szybko, ale z mocą w dole, jakoś tak ... relaksująco . W tym RX6 brakowało mi jedynie delikatnej szczytówki. To jednak Winston załatwił