Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

szczytowka wyginana dlonia - bez linki ktora przechodzi poprzez przelotki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   lvlaldi

lvlaldi

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 09 czerwiec 2009 - 19:49

Witam.
Jakis czas temu bylem w sklepie wedkarskim i z boku przygladalem sie demonstracji wyginania dlonia szczytowki przez sprzedajacego.
Sprzedawca (wedlug mnie **** bez komentarza ) wyginal na pokaz pewien spining, demonstrujac potencjalnemu klijentowi linie ugiecia.. ( po cichu liczylem sie w koncu peknie )
Dla mnie nie bylo by w tym nic dziwnego, gdyby taki kij mial puszczana poprzez przelotki linke lub zylke. Wowczas sily dzialajace na blank byly by rownomiernie rozprowadzane dzieki przelotka i wspomnianej lince.
Uwazam, ze przeciez nawet najbardziej zaawansowane blanki czy to z Japoni czy ze Stanow, maja swoje ograniczenia - przeciez to nie jest sznurek, ktory mozna wyginac, skrecac we wszystkie kierunki, bez naruszenia konstrukcji blanku.

Malo tego, pytalem wsrod swoich znajomych czy maja takie praktyki za soba.. ponad polowa tak robi i uwaza ze to normalne !!
Nie wiem, moze to ja mam jakies bicia na mozgu i maram sie nie potrzebnie.
Tak czy siak prosze o opinie szanownych Panow :D


#2 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 10 czerwiec 2009 - 07:20

Mój szwagier przy mnie złamał szczytówkę dobrej klasy spinningu. Nie pamietam na jakim był blanku, ale górna półka. Chciał mi właśnie pokazać wytrzymałość szczytówki. Kije są zrobione tak, żeby szczytowa część się WYPROSTOWYWAŁA podczas dużych obciążeń, a nie wyginała...

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 czerwiec 2009 - 10:48

Wszystko zależy od tego jak to wyginanie wyglądało.

Pamiętajmy, że gołe blanki też się wygina, np. w fabryce żeby określić ich ugięcie:

i jeśli się to robi umiejętnie to nie powinno się nic stać. Słyszałem również o metodzie polegającej na przeleczeniu przez światło blanku linki, którą następnie wypuszcza się przez otwór szczytówki i tak wygina - osobiście nie próbowałem i nie wiem czy bym się zdecydował bojąc się uszczypania krawędzi blanku na szczytówce.

Dla mnie normalne jest że gołby blank się maca łapami, wygina na różne sposoby - jeśli się to robi umiejętnie a blank nie jest uszkodzony to nic nie powinno się stać a wiele można o blanku się dowiedzieć.

To czego należy unikać, to przesztywnianie blanku na krótkim odcinku. Jeżeli będziemy próbować ugiąć blank na zbyt krótkim odcinku - zwłaszcza na szczytówce, to może stracić elastyczność i się złamać.
Podobne zjawisko występuje podczas tzw. high sticking czyli lądowania ryby na pionowo sterczącym do góry kiju - wtedy często łamie się szczytówka. Było o tym kilka wątków na forum. Tak że nawet oprzelotkowanie nie stanowi gwarancji że kij się nie złamie.

Gotowe wędki najlpiej oczywiście tak jak tu napisano sprawdzać z kołowrotkiem i linką przewleczoną przez przelotki - bo przecież dzięki temu mamy możliwość zaobserwowania czy kij został prawidłowo uzbrojony :D a jak kupujemy gotowy kij to interesuje nas on jako całościowy wyrób a nie tylko sam blank przecież.


Załączone pliki



#4 OFFLINE   lvlaldi

lvlaldi

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 14 czerwiec 2009 - 17:37

Friko.
Z calym szacunem, ale na zdjeciu, ktore wstawiles koles probuje raczej okreslic akcje blanku, a nie lini ugiecia.
Zatem nie moze ono sluzyc jako dowod na bezkarne wyginaie blanku.
Jednak nawet samo okreslanie akcji kija musi byc jak to okresliles umiejetne - i tu trudo mi sie nie zgodzic.
Nie wiem jak chcesz uniknac jak to sprytnie okresliles przesztywnianie blanku na krótkim odcinku - skoro nie stosujesz przelotek przy wyginaniu kija ??


#5 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 czerwiec 2009 - 21:02

@lvaldi

na załączonym zdjeciu jest określane ugiecie kija, mylnie potocznie nazywane akcja (w tym przez producentów blanków na ich firmowych stronach).

Akcja kija, w ścislym tego slowa znaczeniu, to czas w jakim blank/kij oddaje nagromadzona w nim energie - jest ona wypadkowa roznych cech blanku/wedki, w tym i ugiecia, ale nie jest z nim tozsama.

Mozna blank bezpiecznie wyginac bez przelotek bez przesztywniania, trzeba troche wyobrazni i troche doswiadczenia - to wszystko. Jest to powszechna praktyka we wszystkich pracowniach rodbuilderskich, chociazby przy wyznaczaniu kręgosłupa blanku przy zbrojeniu


#6 OFFLINE   lvlaldi

lvlaldi

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 14 czerwiec 2009 - 21:34

W sumie z ta akcja i ugieciem masz sporo racji Friko, ciesze sie ze z tego wybrneles;>
Jednak co do wyginania.. swoj kij mozesz wyginac jak chcesz we wszystkich kierunkach i zycze przy tym satysfakcjji
Mojego nigdy nikomu na sucho nie dalbym wygiac, lepiej dmuchac na zimne.

A co do wyznaczania kregoslupa blanku...
Naprawde myslisz, ze w naszych pracowniach sie w to bawia ??jak tak to gratuluje idealow w glowie )

Poza tym z tego co wiem, to w nowych konstrukcjach jest to nawet nie do okreslenia, choc obym sie mylil.
A nawet jak juz zostanei on okreslony... To itak do dzisiaj nie wiadomo jakie optymalne jest zbrojenie,( jedni twierdza tak drudzy siak - wszyscy fachowcy) hehe wiec po co go wogole szukac ??
Jak to sie mowi sztuka jest piekna;>
Popraw mnie jesli sie gdzies myle.
Pozdro.

#7 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 czerwiec 2009 - 22:20

Aż nieprawdopodobnie wyglądaja te bezmiary słodkiej niewiedzy . Skłaniam się raczej do przyjęcia ich za lichą podpuchę albo jakąś jej paralelę . Zwyczajnie nie jestem w stanie uwierzyć w tak ograniczoną percepcję i te niezmąconą niczym indolencję poznawczą . Mimo najszczerszych chęci ..

#8 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 czerwiec 2009 - 22:21

@lvaldi

nie mysle tylko wiem - inaczej bym nie pisal chociaż opinie są podzielone co do znaczenia wyznaczania kręgosłupa - niektórzy twierdzą że tak to się przyjęło za Dale'm Clemensem a niektórzy że ma to praktyczny sens.

Jeżeli nie czujesz się pewnien to faktycznie lepiej z wyginaniem wędki na sucho nie eksperymentuj, zwłaszcza że jak pisałem to sa zabiegi które mają większy sens przy gołym blanku. Wędkę jako gotowy wyrób najlepiej sprawdzić z kołowrotkiem, na lince przewleczonej między przelotkami - bo to nam da pojęcie o zbrojeniu.

Nawet wtedy warto pamiętac o kilku zasadach:

1/ przy wędkach wieloskładowych trzeba dokładnie spasowac elementy (a przed złożeniem sprawdzić ich czystość)

2/ uzywać mocnych linek aby podczas wygninania nie nastapiło zerwanie linki i strzał szczytówki w sufit

3/ z powodu o którym mowa w pkt 2/ najlepiej sprawdzać kij pod gołym niebem

4/ zachowywac rozsądny kąt rozwarty pomiędzy linką odchodzącą ze szczytówki a dolnikiem (żeby nie doprowadzic do wyżej opisanej sytuacji high sticking)

A czy w ogóle warto sprawdzać?

Moim zdaniem od czasu do czasu tak - zwłaszcza przed dłuższym wyjazdem za granicę, bo z dwojga złego lepiej jak wyjdzie szydło z worka w domu niż na rybach :unsure:

#9 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 15 czerwiec 2009 - 09:27

@lvalid :

dzięki za gratulacje ideałów w naszych głowach, może ja i mi podobni co tym się parają mamy jakieś dziwne głowy i lubimy takie zabawy....

Swoją drogą ciekaw jestem ile miałeś w ręku blanków, tych starych i nowych konstrukcji i ile na nich uzbroiłeś wędek że wypowiadasz się o bezsensie szukania kręgosłupów. Ciekaw jestem skąd też ta wiedza o naszych zabawach i tym czy wyznaczamy cokolwiek czy zwyczajnie lepimy przelotki do dowolnie wylosowanego fragmentu wędki z tej strony na której akurat blank nam się połozy na stole... Ja akurat nie przypominam sobie żebym robił dla Ciebie jakieś wędki, ale może masz dużo doświadczeń z wędkami z innych pracowni.

@Sławek ma tu rację w 100%...

Kręgosłup można określić praktycznie w każdym blanku, niezależnie czy to szklany Batson za 80zł czy Sage za 1500zł, to tylko kwestia wprawy i doświadczenia. A jak go potem wykorzystać do dalszego zbrojenia to zupełnie inna dyskusja....

Pozdr



#10 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4824 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 15 czerwiec 2009 - 10:31

A co do wyznaczania kregoslupa blanku...
Naprawde myslisz, ze w naszych pracowniach sie w to bawia ??jak tak to gratuluje idealow w glowie )

Poza tym z tego co wiem, to w nowych konstrukcjach jest to nawet nie do okreslenia, choc obym sie mylil.
A nawet jak juz zostanei on okreslony... To itak do dzisiaj nie wiadomo jakie optymalne jest zbrojenie,( jedni twierdza tak drudzy siak - wszyscy fachowcy) hehe wiec po co go wogole szukac ??
Jak to sie mowi sztuka jest piekna;>
Popraw mnie jesli sie gdzies myle.
Pozdro.


Swego czasu miałem takie zboczenie, że sprawdzałem sobie spine na swoich wędkach i na kijkach kolegów. Jeżeli chodzi o kije seryjne z niższych półek, to bywało różnie, w przypadku wyższej półki i kijów custoim spine był wyznaczony wg. obowiązujących kanonów.

Spine jest zjawiskiem wynikającym ze sposobu produkcji blanków i nie spotkałem jeszcze blanku, w którym niemożliwe by było jego określenie - aczkolwiek jeżeli takie istnieją, to pewnie rodbuilderzy pewnie wiedzą. Technologia produkcji jest niezmienna od lat - rdzeń stalowy + mata.

Czy spine ma znaczenie? Zależy - większość ludzi zgadza się, że eksploatacja kija ze źle wyznaczonym spinem nie wpływa na jego trwałość. Poprawne wyznaczenie tego parametru ma znaczenie jeżeli chodzi o odległość i celność rzutów. Uzbrojenie odwrotne nieco zmienia też akcję - chociaż osobiście jestem przeciwnikiem takich kombinacji - podobnie jak np. spowalniania kija cięższymi przelotkami. No ale w końcu w rodbuildingu ogranicza nas tylko fantazja i zasobność portfela.

Pozdrawiam

Paweł

#11 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 15 czerwiec 2009 - 14:55

Witam,

na rodbuilding.org wydaje sie byc obecnie popularny kanon spine doesnt matter, czyli zbrojenie wzdloz najprostszej osi blanku.

Zależy - większość ludzi zgadza się, że eksploatacja kija ze źle wyznaczonym spinem nie wpływa na jego trwałość.

Szacujac optymistycznie, 95% wedkazy nie wie, ze cos takiego jak spine w ogole egzystuje :mellow: :mellow: :mellow: -i nadal zyje szczesliwie.
Blanki, z ktorymi sie spotkalem mialy 1 lub 2 wyczuwalne kregoslupy - niezawsze idealnie rownolegle do osi blanku...
Co do wyginania blankow recznie - mimo intensywnych staran (oczywiscie w ramach zdrowego rozsadku) nie udalo mi sie jeszcze uszkodzic blanku z podstawowego grafitu... Procedury takie jak trzymanie nieuzbrojonego blanku w poziomie za szczytowke i zblizanie do niej drugiego punktu podparcia (palec lub dlon) w celu ustalenia kregoslupu lub porownania dwuch blankow przezyly jak dotad wszystkie (nie nalezy oczywiscie przesadzac ugiecie >90 jest tabu)...

Pozdrawiam --Yacar--

#12 OFFLINE   lvlaldi

lvlaldi

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 15 czerwiec 2009 - 17:14

Dzieki panowie za konstruktywna krytyke.

danielXR :
Masz racje, ze nie robiles mi nigdy wedki, bo i ja nigdy sobie bym tego nie zyczyl.
Zastanawia mnie Twoja uszczypliwosc, caly tekst piszesz poprawnie, procz mojego nicka.
Czyzbym trafil w jakis czuly punk ?? moze za duzo siedzisz w pracowni i powinienes isc sie przewietrzyc...




#13 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 15 czerwiec 2009 - 17:31

To żadna uszczypliwość @lvlaldi w Twoją stronę, jednak zanim zaczniesz wypowiadać swe teorie na temat wszystkich pracowni i tego co w nich robimy a czego nie- to warto by przynajmniej raz mieć z każdej wędkę by wszystkie wrzucać do jednego wora . Pisząc takie stwierdzenia o wszystkich czuję się bezpośrednim odbiorcą twych podtekstów i nie dziw się reakcji.

Natomiast daruj sobie głupie teksty o przewietrzaniu - nie ten poziom dyskusji kolego...

Pozdr

Ps :
błąd w twoim nicku to zwykły czeski błąd przy szybkim pisaniu a nie zaczepka z mojej strony. Sorki.

#14 OFFLINE   Roman Pietrzak

Roman Pietrzak

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 15 czerwiec 2009 - 18:11

W sumie z ta akcja i ugieciem masz sporo racji Friko, ciesze sie ze z tego wybrneles;>
Jednak co do wyginania.. swoj kij mozesz wyginac jak chcesz we wszystkich kierunkach i zycze przy tym satysfakcjji
Mojego nigdy nikomu na sucho nie dalbym wygiac, lepiej dmuchac na zimne.

A co do wyznaczania kregoslupa blanku...
Naprawde myslisz, ze w naszych pracowniach sie w to bawia ??jak tak to gratuluje idealow w glowie )

Poza tym z tego co wiem, to w nowych konstrukcjach jest to nawet nie do okreslenia, choc obym sie mylil.
A nawet jak juz zostanei on okreslony... To itak do dzisiaj nie wiadomo jakie optymalne jest zbrojenie,( jedni twierdza tak drudzy siak - wszyscy fachowcy) hehe wiec po co go wogole szukac ??
Jak to sie mowi sztuka jest piekna;>
Popraw mnie jesli sie gdzies myle.
Pozdro.


@Ivaldi
Twój post pozwolę sobie rozbić na czynniki pierwsze:
1.W naszych pracowniach, a ja w swojej też, bawimy się w wyznaczanie kręgosłupa blanku. Osobiście nie wyobrażam sobie, by ktoś usiadł do zbudowania sobie czy komuś wędki bez wyznaczenia strony blanku.
2.Jak dotąd, nie spotkałem blanku, gdzie niemożliwe jest określenie kręgosłupa. I nieważne, jakiej generacji to grafit, III, IV czy V... . A jak jest trudno, bo blank mocarny, są na to proste sposoby.
3. Zbrojenie optymalne jest znane wszystkim rodbuilderom. Natomiast każdy wzór zbrojenia(rozmiar przelotek,ilość, odległości może być modyfikowany...
4. Kręgosłup blanku to jeden problem, zbrojenie to drugi problem.
Zbrojenie byle gdzie(bez wyznaczania kręgosłupa)to dla gotowej wędki katastrofa, zarówno fizyczna jak i użytkowa...
Podsumowanie- admin był taktowny i Cię nie poprawił, ponieważ cały Twój post jest błędny.I nie traktuj tego uszczypliwie.
Pozdrawiam.
Roman Pietrzak.


#15 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 15 czerwiec 2009 - 20:28

danielXR :
Masz racje, ze nie robiles mi nigdy wedki, bo i ja nigdy sobie bym tego nie zyczyl




Nie wiesz co tracisz...
A tak apropos, byłeś kiedy w pracowni rodbuilderskiej, tudzież przyglądałeś się pracy ów budowniczego ?
Ja niejednokrotnie podczas budowania custom rod-a pod siebie... I za każdym razem wyznaczany był kręgosłup i odpowiedni spacing,zbrojenie pod wybrany blank...

#16 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2009 - 06:35

Tak za bardzo nie kojarze o co, koniec koncow, w tym watku chodzi.... :D

Jasne jest, ze jak sie zlapie za szczytowke i zacznie gniesc, pracujac na lamanie to sczytowka sie rozleci i nie pomoga zadne zabiegi odnosnie projektowania/wykonawstwa.
To samo zreszta z dolnikiem, to tylko sprawa wielkosci obciazenia.

Mysle, ze ludzi, ktorzy zawodowo skladaja wedziska od kilku lat nie ma sensu uczyc jak to robic. Wszystkie niedociagniecia na poczatku dzialalnosci musialy zostac wyeliminowane, inaczej po prostu klient wraca z wedka w reku.
A juz na pewno nie moze byc mowy o jakichs drastycznych bledach....

Zreszta istnieje kontrola :D , dzisiaj juz tak daleko posunieta, ze czesto kupujacy ma tak rozlegla wiedze, ze czesto uczy rodbuildera (albo mu sie tak zdaje). :D

Gumo

#17 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 16 czerwiec 2009 - 07:27

Takowe wyginanie szczytówki widziałem wielokrotnie. Cel miały jeden - pokazanie potencjalnemu kupującemu kolejnego atutu aby tego kijka kupił. Szczerze mówiąc nie wiem jaki to jest atut, bo w praktyce nie zawiązujemy szczytówki ani w taki sposób jej nie wyginamy, więc w niczym się to nie przydaje.
Ale robi wrażenie .
Przy okazji pytanie: Przy szczytówce z włókna szklanego pocienionej do 0,1mm na długości 30 cm to co można by było zrobić z taką szczytówką?
Bo łowić to by było na to trudno...

#18 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 16 czerwiec 2009 - 08:15

Powstaje nam wtedy... drgająca szczytówka :mellow: Drży właściwie nieustannie.

#19 OFFLINE   TadekP

TadekP

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów

Napisano 28 czerwiec 2009 - 02:10

cyt. Psulek: Technologia produkcji jest niezmienna od lat - rdzeń stalowy + mata

Chcialbym tu dodac, ze sa rowniez produkowane blanki w nieco bardziej kompleksowym procesie.
Przykladem tego jest seria -M5sle- niemieckiej Firmy z siedziba w Bawarii.
Jedynej na terenie Niemiec produkujacej Blanki.
Do niedawna istniala jeszcze jedna firma, ale to przeszlosc.
Na dzien dzisiejszy widnieje na wedkach tej firmy (od 1-2 lat pajawila sie na rynku Polskim) tylko napis GERMANY bez -made in-. Sugeruja (?) tu jednak, ze chodzi o produkt made in Germany co gwarantuje dobra jakosc.


Reprezentacja Polski w wedkarstwie muchowym - Wicemistrzowie Swiata i Europy na rok 1998, uzywali swego czasu tych wedzisk.[M5sle]
Wyciag opisu z Katalogu:


Musze jednak przyznac, ze to jedyny wyjatek jaki znam. (?)

Załączone pliki

  • Załączony plik  Blank.JPG   44,61 KB   419 Ilość pobrań


#20 OFFLINE   TadekP

TadekP

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów

Napisano 28 czerwiec 2009 - 02:31

__