Wydaje mi się, że to sa skany, więc " źle sie wkleilo" nie obowiązuje. Denerwuje mnie tylko to, że takie dokumenty sa robione na odwal i nikt tego nie czyta nawet, a bierze za to sporą kasę. Dobrze, że jest to w słusznej sprawie, gorzej jak przez pomyłkę numerkow wywaza Ci drzwi do domu i nie będziesz miał nawet prawa domagać sie naprawy i nikt nawet nie przeprosi
Druga sprawa, szkoda ze kasa za ta szkodę trafi do Pzw, a nie do "wody" w postaci ryb, które zostały sklusowane. I niech nikt mi nie tłumaczy tylko, ze w odpowiednim czasie będą mieli więcej kasy na zarybienia, bo chyba już nikt w to nie wierzy