Zalew Siemianówka
#3081 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 06:16
- S.N. lubi to
#3082 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 07:54
No a co do zebrania to jeszcze dodam,że ten co mi mówił że sum to szkodnik, powiedział mi jeszcze że żeby nie troling to by cały zalew ucierpiał na przyduche, a tak mieszkali wodę i uratowali ryby, cuda normalnie....
- martek lubi to
#3083 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:20
Smutne wnioski
#3084 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:23
Ciężko wymagać od działaczy odważnych decyzji skoro samo środowisko wędkarzy jest podzielone i skłócone. Polski standard.
#3085 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:25
Z tym stwierdzeniem nie zgadzam się.
Należy wymagać, po to zostali wybrani. Jeśli działania nie będą odpowiadały oczekiwaniom, nie zostaną wybrani ponownie. Takie ryzyko działacza
- S.N. lubi to
#3086 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 11:34
- martek lubi to
#3087 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 12:25
O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.
"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.
- dodaje Monika Gałązka..."
Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb
Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.
z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha
Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło to w dlaczym ciągu finalnie powód i skutek jest taki jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb
Ponawiam więc pytanie na które poprzednio nie udzieliłeś odpowiedzi: jakie masz popozycje by zakwitów w Siemianówce było jak najmniej ???
#3088 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 14:10
O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.
"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.
- dodaje Monika Gałązka..."
Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb
Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.
z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha
Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło to w dlaczym ciągu finalnie powód i skutek jest taki jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb
Ponawiam więc pytanie na które poprzednio nie udzieliłeś odpowiedzi: jakie masz popozycje by zakwitów w Siemianówce było jak najmniej ???
Ten fragment dotyczył Twojej teorii o tym że była przyducha i nie zamierzam dalej tego wątku z Tobą ciągnąć bo na ten temat wypowiedziała się kompetentna osoba ( ja taką nie jestem). Nie mam odpowiedniego wykształcenia aby rozmawiać o sposobach likwidacji zakwitów i przypuszczam że Ty też nie masz, a teorie wyssane z plucha zostawmy dzieciom. Równie dobrze może to być spowodowane stosowaniem nawozów i kto tam wie co się dzieje na Białorusi w dorzeczu Narwi i czy tam coś nie dostaje się z wodą do zbiornika. Na ten temat powinni się wypowiadać ludzie którzy się na tym znają a nie tacy dyletanci jak my. Nam coś może się wydawać ale to nie koniecznie może być prawda.
Bardziej niż cokolwiek martwi mnie poziom wody na zbiorniku i czy to nie wpłynie negatywnie na rybostan.
Także takie nasze przekomarzanie się nie ma sensu.
Pozdrawiam.
#3089 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 17:59
O tym o czym może nie wiesz ale nie było przyduchy.
"...Ichtiolodzy Polskiego Związku Wędkarskiego za jedną z przyczyn śnięcia ryb podają brak tlenu, czyli tzw. przyduchę. Takiej tezy nie wyklucza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Jednak wyniki badań wskazują na inny powód.
- dodaje Monika Gałązka..."
Wyniki pomiarów tlenu rozpuszczonego wskazują na przesycenie wody tlenem. Podczas wizji terenu stwierdzono zakwit wody i przy silnym nasłonecznieniu dochodzi do wzmożonej fotosyntezy, co za tym idzie - zwiększonej ilości tlenu. Co jak się okazuje także może być niebezpieczne dla ryb. Dochodzi wtedy do uszkodzenia układu krwionośnego, tzw. choroby gazowej, a co za tym idzie do śnięcia ryb
Te Twoje 95% to chyba tylko z łódek i tylko w porze jesiennej i późnojesiennej.
z tymi wnioskami o przesyceniu telenem to bez oficjalnej publikacji wyników to byłbym sceptyczny . Takie sytuacje choć w teorii możliwe w praktyce są znacznie rzadsze niż typowa przyducha
Ale nawet jeżeli w tym przypadku to się zdarzyło to w dlaczym ciągu finalnie powód i skutek jest taki jak podczas przyduchy : zakwit i śmierć ryb
Ponawiam więc pytanie na które poprzednio nie udzieliłeś odpowiedzi: jakie masz popozycje by zakwitów w Siemianówce było jak najmniej ???
Ten fragment dotyczył Twojej teorii o tym że była przyducha i nie zamierzam dalej tego wątku z Tobą ciągnąć bo na ten temat wypowiedziała się kompetentna osoba ( ja taką nie jestem). Nie mam odpowiedniego wykształcenia aby rozmawiać o sposobach likwidacji zakwitów i przypuszczam że Ty też nie masz, a teorie wyssane z plucha zostawmy dzieciom. Równie dobrze może to być spowodowane stosowaniem nawozów i kto tam wie co się dzieje na Białorusi w dorzeczu Narwi i czy tam coś nie dostaje się z wodą do zbiornika. Na ten temat powinni się wypowiadać ludzie którzy się na tym znają a nie tacy dyletanci jak my. Nam coś może się wydawać ale to nie koniecznie może być prawda.
Bardziej niż cokolwiek martwi mnie poziom wody na zbiorniku i czy to nie wpłynie negatywnie na rybostan.
Także takie nasze przekomarzanie się nie ma sensu.
Pozdrawiam.
Kolego dyskuję z Tobą kończę , przypomne tylko że zaczeła się od twoich zarzutow ze przedstawione pomysły chronią tylko jedną grupę wędkarzy - co jest kompletną bzdurą
Następnym razem jak na forum ktoś przedstawi propozycję działań , bo nie jest objętny na DZIADOWSKIE zarządznie i gospodarkę tą wodą to albo wpisz konstruktywny komentarz do konkretnych punktów jak to zrobiła cześć kolegow albo dopytaj jak czegoś nie rozumiesz.
Listę swoich pomysłów konsultowałem z ludzimi którzy zajmują się tematem zawodowo (np. profesorem Wiesławem Wiśniewolskim z IRŚ w Olszynie ) , sam też z racji wykształcenia dobrze rozumiem procesy eutrofizacji i inne z zakresu biologii i ochrony środowiska.
Zresztą przy obecnym łatwym dostępie do informacji w tym literatury i opracowań naukowaych , wystarczy mieć trochę chęci , potrafić analizować i wyciągniać wnioski żeby pewne procesy zrozumieć.
Nie każdemu się jednak chce i potem słyszy się idiotyzmy że sum na Siemianowce to największy szkodnik , że trolling ratuje przed przyduchą albo to co kiedyś sam słyszłem na brzegu że zielona kwitnąca woda to sumie nic groźnego, sama natura, można się kąpać do woli
- Darek P lubi to
#3090 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2019 - 19:18
jak sytuacja dziś na wodzie ?
sukcesy były ?
#3091 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2019 - 20:37
https://podlaskielok...l/ankieta-2019/
Z góry dziękuję
- compi lubi to
#3092 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2019 - 21:02
#3093 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2019 - 22:46
jak sytuacja dziś na wodzie ?
sukcesy były ?
Rano nie brały a później przestały
- szydłoś, Krystianin i Marci d lubią to
#3094 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2019 - 23:07
Rano nie brały a później przestały
i wszystko jasne
#3095 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 02:32
Cały weekend ostro wiało i był mróz...cieżko pływało się na takich falach...nie wiem jaka była odczuwalna temperatura ale warunki arktyczne z rybą kiepsko...nawet bardzo...może to i dobrze ...plus z tego taki , że zamiast 300 łodek na wodzie pewnie z 30 i nie trzeba było tworzyć w pamięci skomplikowanych wzorów matematycznych,żeby przebić się w pajęczynie tysiąca zestawów trollingowych ...dodatkowo przez jeden z nielicznych w tym roku weekendów nie wyjechały kolejne tony drapieżnika dwa plusy dodatnie wiec wypad na wodze można zaliczyć do udanych...
#3096 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 04:18
Coś jak na Turawie 100 lat temu.
#3097 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 16:13
Dzisiaj podobnie z ilością łodzi, ale jestem pełen podziwu dla kogoś, kto wczoraj wypłynął na wodę. Dzisiaj też duło, marzło i nie brało. Ktoś tam na trola sandała wyjął, ktoś suma wciągnął do łodzi, ale generalnie nie żarło. Może przyczyną było spuszczenie wody ze zbiornika. Spadło tak około 20-30cm.Cały weekend ostro wiało i był mróz...cieżko pływało się na takich falach...nie wiem jaka była odczuwalna temperatura ale warunki arktyczne z rybą kiepsko...nawet bardzo...może to i dobrze ...plus z tego taki , że zamiast 300 łodek na wodzie pewnie z 30 i nie trzeba było tworzyć w pamięci skomplikowanych wzorów matematycznych,żeby przebić się w pajęczynie tysiąca zestawów trollingowych ...dodatkowo przez jeden z nielicznych w tym roku weekendów nie wyjechały kolejne tony drapieżnika dwa plusy dodatnie wiec wypad na wodze można zaliczyć do udanych...
#3098 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 18:36
- wojti80 lubi to
#3099 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 18:50
Co do ilości ryb to przyznam Ci rację. Kiedyś musi nastąpić regres.
- kaz1111 lubi to
#3100 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2019 - 19:16
Rudnia robi się nieciekawa do wodowania. Stary Dwór.
Co do ilości ryb to przyznam Ci rację. Kiedyś musi nastąpić regres.
w tym roku coś tam jeszcze zostanie,
ale od stycznia zacznie się ponownie zabieranie wydłużanych okoni lub jazgarzy jak kto woli , wiosna nie odpuści się też tym na gniazdach i do końca października o wymiarowego sandacza będzie dużo trudniej. wtedy zacznie się zabieranie takich 40cm+ - bo takie smaczne i do grudnia 2020 będzie pozamiatane
Rybacy sieciami nie byliby w stanie wyjąć tyle sandacza co wyjeżdża z wędkarzami.
Ale jak to się mówi Polak mądry po szkodzie, choć dużo takich co głupi są i przed i po
Poniżej przykład co z dorszem zrobiono - już se w Polsce nie połowimy od nowego roku
- compi lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych