[kkonrad]

Używałem echa 5 lat temu, używam aktualnie 2-ech i uważam że za 5 lat ryby nie będą miały szans na przetrwanie z tymi urządzeniami, bez ograniczeń w zabieraniu. Tyle co suma wyjechało z siemki przez toling to masakra. Rybaków brak, to co w wodzie to wina wędkarzy, bez ograniczeń będzie coraz gorzej. Sprzęt szybciej się zmienia, niż nasza mentalność. Przepisy od 5 lat na siemce idą powoli, ale w dobrą stronę i oby tak dalej.

[12345]

i jeszcze zakazać silników spalinowych i elektrycznych .!!! żeby tylko najtwardsi zawodnicy dopływali na zapamiętane wcześniej( za czasów echosond ) najdalej oddalone miejscówki NA WIOSŁACH  !!

i jeszcze pozamykac cała baze noclegowa dookoła zbiornika - zeby przyjezdni musieli w pazdzierniku spac w namiotach jak przyjada na cały weekend wyłapac sandacze - po jednej nocy z temperatura około 0 napeno im sie odechce

Użytkownik 12345 edytował ten post 16 październik 2021 - 11:43

[bho70]

A  ja jeszcze zakazałbym zabierania ryb przez kormorany z innych okręgów, którzy w swoich okręgach wyłowili ryby a teraz tu chcą uczyć.

Dla przykładu taki Zalew Zegrzyński.

[bho70]

Wczoraj było zebranie mego koła. Z ramienia PZW był skarbnik i powiedział kilka ciekawych rzeczy. Wiosną, latem i jesienią jakiś profesor robił odlowy kontrolne i okazało się że prawie nie ma ploci, okonia i szczupaka.Za to jest dużo krąpia, leszcza i sandacza. 26 października PZW będzie debatowac nad skroceniem tekla do końca października, szczupak no kill a w zamian 2 sandacze do wzięcia a spining możliwy od dnia dziecka. Przyjelismy w kole 3 uchwały -wnioski
Zakaz używania echo
Zniesiony górny wymiar sandacza
Dolny wymiar okonia 20cm

Dwa z moich wpisów z maja. Potwierdzają badania tego profesora.

"...Jak jak wcześniej pisałem sandacz zabił ten zbiornik i wszystko się teraz potwierdza. 

Okoń i szczupak wyprowadziły się na dobre i inne ryby też. Ciekawe dlaczego? 

Siemianówka miała służyć wszystkim wędkarzom, a co jest? Zapewnione zostały interesy dwóch grup, sportowców lubujących się w sandaczu oraz nowej, smakoszy mięsa tej ryby. A co z pozostałymi?

Zaistniała sytuacja spowodowała również najazd hord wędkarzy miłośników i sportu, i smacznego mięsa którzy do tej pory nie odwiedzali zalewu. 

Mam nadzieję że PZW przestanie zarybiać zbiornik innymi gatunkami ryb gdyż stanowią one pokarm dla sandaczy i pewnie wielokrotnie mniej narybku przeżywa niż jest to zakładane.

Co teraz zrobić aby odbudować ten zbiornik z korzyścią dla wszystkich? Nie dla wybrańców...."

"...Nie wiem czy łowisz "białoryb" czy nie ale uwierz mi od ubiegłego roku jest z tym problem. Jest go co raz mniej i nie tylko troszeczkę ale zdecydowanie mniej a nawet dramatycznie mniej. Z kimkolwiek bym nie rozmawiał (chodzi o zwykłych wędkarzy nie sportowców) to każdy widzi ten problem. Ludzie którzy łowią na żywca mają problem ze złowieniem małego białorybu nie mają za to problemu wyciągnąć pełnej podrywki malutkich sandaczy. I to pewnie je widzisz kilometrami na sondzie.

Nawet w okolicach Babiej Góry na rzece nie ma płoci, za to pojawiły się sandacze..."

 

Słabe to dla mnie pocieszenie że jest taka sytuacja i że jest jakaś w tym co pisałem.

[eRKa]

 

Dwa z moich wpisów z maja. Potwierdzają badania tego profesora.

"...Jak jak wcześniej pisałem sandacz zabił ten zbiornik i wszystko się teraz potwierdza. 

Okoń i szczupak wyprowadziły się na dobre i inne ryby też. Ciekawe dlaczego? 

Siemianówka miała służyć wszystkim wędkarzom, a co jest? Zapewnione zostały interesy dwóch grup, sportowców lubujących się w sandaczu oraz nowej, smakoszy mięsa tej ryby. A co z pozostałymi?

Zaistniała sytuacja spowodowała również najazd hord wędkarzy miłośników i sportu, i smacznego mięsa którzy do tej pory nie odwiedzali zalewu. 

Mam nadzieję że PZW przestanie zarybiać zbiornik innymi gatunkami ryb gdyż stanowią one pokarm dla sandaczy i pewnie wielokrotnie mniej narybku przeżywa niż jest to zakładane.

Co teraz zrobić aby odbudować ten zbiornik z korzyścią dla wszystkich? Nie dla wybrańców...."

"...Nie wiem czy łowisz "białoryb" czy nie ale uwierz mi od ubiegłego roku jest z tym problem. Jest go co raz mniej i nie tylko troszeczkę ale zdecydowanie mniej a nawet dramatycznie mniej. Z kimkolwiek bym nie rozmawiał (chodzi o zwykłych wędkarzy nie sportowców) to każdy widzi ten problem. Ludzie którzy łowią na żywca mają problem ze złowieniem małego białorybu nie mają za to problemu wyciągnąć pełnej podrywki malutkich sandaczy. I to pewnie je widzisz kilometrami na sondzie.

Nawet w okolicach Babiej Góry na rzece nie ma płoci, za to pojawiły się sandacze..."

 

Słabe to dla mnie pocieszenie że jest taka sytuacja i że jest jakaś w tym co pisałem.

 

 Ciekawa teoria, że sandacz zabił zbiornik. Jak by sandacz nie był rybą. Miast się cieszyć, to problem???? Podobnie na Sulejowie "problemem" były duże sumy. Bo wszystko wyżerały...(panie ile taki dwumetrowy sum może leszczy zjeść) Podobno.

Zniesiono limit ilościowy, sumy wyłowiono i zabrano i co? I nico proszę Kolegi. Innych ryb wcale więcej nie ma. Ani białej ryby, ani drapieżnika. Na ostatnich zawodach 38 wędkarzy złowiło 22 rybki - w tym większość to bolenie i uwaga - aż 4 wymiarowe okonie. Ten górny limit długości i jedna sztuka do zabrania to absolutne minimum ochrony pogłowia sandaczy. Zniesienie górnego wymiaru doprowadzi do wybicia - natychmiastowego stada matecznego. I będzie dożywotnio po sandaczu. A o innych rybach przy dużej presji wędkarskiej - można zapomnieć...

 

I to - górny wymiar ochronny i dużo narybku sandacza potwierdza, że jednak warto takie właśnie rozwiązanie popularyzować dla innych gatunków. Duże ryby dają dużo potomstwa. Zarybienia tego w żaden sposób nie zapewnią. Wymiary są takie są aby raz ryba mogła tarło odbyć. Ale jak widać to za mało.

 

To są moje obserwacje i nie każdy się z nimi musi zgadzać. W akwarium możemy regulować liczebność rybek, ale w takim zbiorniku to jak widać nie wychodzi. Więc może bardziej restrykcyjne ograniczenia spowodują, że woda znów ożyje. Ożyje z korzyścią dla wszystkich - limit roczny powiedzmy 20 czy 50 kg białorybu i z 10 drapieżników zadowoli każdego. I sportowca który łowi i wypuszcza - nałowi się do woli. I "mięsiarza" - z takiej pustej wody i tak więcej nie zabierze.

 

To problem większości wód w Polsce, ale jakoś nikt tego nie chce zauważyć, że limity z czasów komuny spowodowały wyrybienie wód.

[tom_mich_]

Powiem tylko jedno ... Mądrzy ludzie już dawno się tu nie udzielają i nie zaglądają w ten wątek... Bo o czym tu dyskutować ...tak sandacz zabił zbiornik 🤣i zakazać echosond 🤣amen. Bez odbioru

[arci10]

Właśnie o to chodzi żeby pozbyć się sandacza, żeby było jak jeszcze z 5 lat temu. Szczupaka i okonia było pełno, bialorybu też. Jakiś szkodniki wpuścił kilka lat temu sandacza i woda zdaniem kolegów z mego koła się zepsuła.
Teraz mam apel do kolegów przyjezdnych. Zarybiajcie sobie sandacze swoje wody, róbcie sobie no kill albo beretujcie wszystko jak leci. Po co macie tłuc się na takie zadupie.
Co do echa. Skoro tacy z was sportowcy to będziecie mieli okazję się wykazać jeśli nasz wniosek przejdzie.
Przypomniałem sobie że najprawdopodobniej emeryci nie będą mieli już zniżek od 2023r

[eRKa]

 ...tak sandacz zabił zbiornik i zakazać echosond 

 

Kormorany wydry, przebłyszczenie sum a tu jeszcze sandacz... Zaiste teorie godne związku...

[12345]

Panie Arci10  nawet nie wiem co odpisac ( znaczy wiem ... ale zaraz bana dostane )

ps. mam nowy pomysł niech smienanówka zostanie sandaczowym zalewem z no kill a specjalnie dla Pana arci10 zarybimy karasiami i czym tam sobie Pan zyczy zalew w dojlidach - i nie trzeba bedzie apelów pisac do kolegow przyjezdnych

[mariusz1976]

Właśnie o to chodzi żeby pozbyć się sandacza, żeby było jak jeszcze z 5 lat temu. Szczupaka i okonia było pełno, bialorybu też. Jakiś szkodniki wpuścił kilka lat temu sandacza i woda zdaniem kolegów z mego koła się zepsuła.
Teraz mam apel do kolegów przyjezdnych. Zarybiajcie sobie sandacze swoje wody, róbcie sobie no kill albo beretujcie wszystko jak leci. Po co macie tłuc się na takie zadupie.
Co do echa. Skoro tacy z was sportowcy to będziecie mieli okazję się wykazać jeśli nasz wniosek przejdzie.
Przypomniałem sobie że najprawdopodobniej emeryci nie będą mieli już zniżek od 2023r

Szkoda słów, ale co tam. Na zjeździe delegatów będzie trzeba ten wniosek przedstawić, tak się składa że też jestem delegatem z ramienia koła i takiego wniosku na pewno nie poprę, nasze koło pojedzie na zjazd z wnioskiem całkowitego zaprzestania odłowów gospodarczych przez PZW, jako że to związek wędkarski a nie rybacki, setki kół w Polsce jadą z tym wnioskiem, a wy co? Zakaz używania echa? Na tyle tylko stać wasze koło? Odrazu trzeba było złożyć wniosek i podjąć uchwałę o odłowieniu sandacza i wprowadzeniu zrównoważonej gospodarki rybackiej na zalewie.
Emeryci którzy mają opłatę składki przez co najmniej 5 lub 10 lat, nie pamiętam dokładnie, mają automatyczne zniżki, reszta nie, to już działa kilka lat.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik mariusz1976 edytował ten post 16 październik 2021 - 18:46

[compi]

Szkoda słów, ale co tam. Na zjeździe delegatów będzie trzeba ten wniosek przedstawić, tak się składa że też jestem delegatem z ramienia koła i takiego wniosku na pewno nie poprę, nasze koło pojedzie na zjazd z wnioskiem całkowitego zaprzestania odłowów gospodarczych przez PZW, jako że to związek wędkarski a nie rybacki, setki kół w Polsce jadą z tym wnioskiem, a wy co? Zakaz używania echa? Na tyle tylko stać wasze koło? Odrazu trzeba było złożyć wniosek i podjąć uchwałę o odłowieniu sandacza i wprowadzeniu zrównoważonej gospodarki rybackiej na zalewie.
Emeryci którzy mają opłatę składki przez co najmniej 5 lub 10 lat, nie pamiętam dokładnie, mają automatyczne zniżki, reszta nie, to już działa kilka lat.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Byłbym zadowolony z zakazu trola, zabierania ryb i korzystania z echa. To ostatnie byłoby wtedy niepotrzebne.

[fred88]

Powiedzcie mi czy da się zwodować bellyboat'em na kanale w Rudni. Chcę popływać na zatoce od strony Bachur.

[tibhar]

Zakaz używania echosondy toż to średniowiecze.

[Lucas]

Zakaz echa bo przeciez dziadkom do trola echo nie jest potrzebne, i tak patrza w niebo albo gdzie ktoś coś złowi żeby pływać w koło łodzi. Takie bzdury co się czyta w tym wątku to chyba nawet w temacie "jerkbait się śmieje" nie znajdziemy. To. Nie sandacz zabił wode tylko ludzie, tylko i wyłącznie ludzie. Szczupaków i sumów nie wyjadły sandacze ani kormorany tylko ludzie. Na trola dużo łatwiej jest złowić na takim zbiorniku szczupaka i suma. No o niestety ale został przetrzepany głównie przez trolingowców. Najpierw trzeba zwiększyć kontrolę nad zbiornikiem, nie wymyślać bzdury.

Panowie musicie chodzić na zebrania bo Wam nawymyślają glupot te leśne dziadki i sami sobie uchwalą.

[godski]

Zakaz używania echosondy toż to średniowiecze.

Niekoniecznie, na niektórych zbiornikach wodnych np. we Włoszech echo jest zakazane.

[cyprys19]

Można by jeszcze ogrodzić i wpuszczać tylko SWOICH!

 

 

Kolejny dobry pomysł to spuścicie Narwią te sandacze do Zegrza a my oddamy Wam trochę białorybu,bo mamy za dużo!

[Gelor78]

Czy wy panowie sami siebie słyszycie i czy czytacie to co napisaliście ??????????????????????????????????????????

Użytkownik Gelor78 edytował ten post 16 październik 2021 - 22:48

[drakmen]

Ja tam ichtiologiem nie jestem, ale z tego co obserwuję, to na większości sztucznych zbiorników wygląda to podobnie. Najpierw szczupak i okoń, potem w miarę starzenia się zbiornika, zamulania, zasyfiania itd. "wchodzi" sandacz. Taka kolej rzeczy.
Zbiorniki typu Siemianówka, Nielisz, Zalew Zemborzycki itp, to sztuczne twory, których powstanie było bez sensu(nie chcę się narażać łowiącym na zbiornikach-takie tylko moje obserwacje). Same w sobie przez jakiś czas od powstania cieszą pewną grupę wędkarzy. Niestety poniżej nagrzana, mętna, pełna zawiesiny i szkodliwych mikroorganizmów woda, zmienia całkowicie ekosystem, skład gatunkowy i ilość większości gatunków ryb na wielki minus. Cierpią na tym wędkarze łowiący poniżej zbiorników, których jest znacznie więcej niż na samym "jeziorze". Czy myślicie, że byłyby takie tłumy na siemiance, gdyby Narew poniżej była pełna ryb jak kiedyś? Na pewno nie! A czy zbiornik "zabił" Narew? Na pewno jest to znaczący czynnik. Może najważniejszy-a może wędkarze są bardziej winni, a może jeszcze coś innego?-tego nikt póki co nie wie na pewno.
Ja mam przykład na swoim podwórku. Wieprz. Nizinna rzeka, przed powstaniem Nielisza, o czystej wodzie pełnej roślinności. Z biegiem lat począwszy od połowy 90' z roku na rok woda stawała się coraz bardziej mętna. Od maja do sierpnia przy niskich stanach płynie brązowy żur, a po nurtowej roślinności nie ma śladu. Niegdyś pełna wędkarzy, którzy oczywiście "korzystali" z rzeki jak mogli. Ba, ale ile było kłusowników! Szok co się działo jeszcze w latach dziewięćdziesiątych! Jeszcze wcześniej truciciele z Lublina, Lubartowa powodowali, że wodą płynęła cuchnąca breja pełna śniętych ryb. Ale rzeka cały czas się odradzała!
Teraz na "moim" rewirze kłusownictwo nie występuje praktycznie w ogóle, wędkarzy jest przynajmniej 20x mniej, bo nie mają po co przyjeżdżać! Tak już jest od kilku(pewnie z 10) dobrych lat!
Nie ma wędkarzy, nie ma kłusownictwa, bez maczety, to w większości miejsc nie da się dojść do wody! A rzeka nie może się odrodzić, jest prawie pusta!
Dlaczego? Ile w tym winy zbiornika, ile innych czynników? Nie wiem. Wiem natomiast na pewno, że przez zbiornik zmieniła się przejrzystość wody, temperatura i niemal zupełnie zanikła podwodna roślinność.

A wracając do siemianówki i większości innych zaporówek. Jak kończą? Po erze szczupaka i okonia nastaje sandacz, który zostaje spacyfikowany w kilka lat przez wędkarzy! Potem tylko pływają leszcze, a najczęściej leszczyki-żyletki! Niekiedy pojawia się boleń, który co robi? No jak to co?!... Wyżera przecież sandacza... 🙄

[sk_wonsz]

Powiedzcie mi czy da się zwodować bellyboat'em na kanale w Rudni. Chcę popływać na zatoce od strony Bachur.

Da się bez problemu

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[szydłoś]

i jeszcze zakazać silników spalinowych i elektrycznych .!!! żeby tylko najtwardsi zawodnicy dopływali na zapamiętane wcześniej( za czasów echosond ) najdalej oddalone miejscówki NA WIOSŁACH  !!

i jeszcze pozamykac cała baze noclegowa dookoła zbiornika - zeby przyjezdni musieli w pazdzierniku spac w namiotach jak przyjada na cały weekend wyłapac sandacze - po jednej nocy z temperatura około 0 napeno im sie odechce

      dobre.. Dodał bym jeszcze zakaz zabierania ze sobą na wodę tel. Komórkowych bo tam też mają mapy zbiornika, i pkt.GPS Normalnie ostatnie 2 str. tego wątku do dobrego Kabaretu się nadają.A wniosek z tym zakazem Echa ,normalnie SZTOS. Pewnie Trolle... to wymyślili bo jak ktoś wyżej napisał im to zbędne, oni tylko patrzą gdzie ktoś rybę wyjmuje i pędzą tam zrobić kilka kółek ,najbliżej jak się da aby tylko przypadkiem nie dostać główką jigową w ŁEB....