[tomi101]

Dysponuje zdjęciem ogromnego suma złowionego wczoraj , niestety z racji tego ze nie znam osób trzymających tą rybę i okoliczności w jakich zdjecie zostało zrobione nie mogę go publikować . Ryba jest ogromna , trzyma ją dwóch starszych panów niestety sum ma przeciągnięty gruby sznur przez pysk wiec podejrzewam ze skończył jak większość sumow wyciągniętych na tym zbiorniku zdjecie zrobił panom znajomy , nie rozmawiałem jeszcze odnośnie gabarytów tej ryby ale po zdjęciu widać ze to prawdziwy pomnik Przyrody...

Prawdopodobnie mamy na fotkach tego samego suma.

Znam tego niższego Pana bez zarostu,trzymającego rybę od strony głowy.

Parametry ryby-196cm/51kg.

Co do dalszych losów ryby to niestety dobrze podejrzewasz.... .Z tego obozowiska praktycznie nic nie wraca do wody   ,i nie bieda jest tego przyczyną.

 

Pozdrawiam Tomi

[kristofer232]

To obozowisko teraz nie ma konkurencji odkąd sieci nie ma cały sezon, bo wcześniej tylko rybaczówka mogła konkurować ilością pozyskanych ryb.

[czocho]

Tomek wrzuc mi  fotke na pocztę...chyba wiem o jaka rybe chodzi 

[wisniowy21]

Ja w niedziele tez jestem na wodzie puki woda nie spadła poniżej 8 będę probowal za sumem poplywac w Vercie

[mentnooki]

Wątek wisi od połowy lipca....ma już trzynaście stron   Wpadaj Andrzeju ..będzie okazja zbić piątkę 

Bardzo chętnie przybił bym piątkę  Kamilu ale wyjazd z rodziną na Mazury zaplanowany.Ale jest jeszcze kilka weekendów do kończ sezonu ,slip Rybaki zielony Freelander z naklejką SPINMAD.

[kristofer232]

Dziś kolejne 210cm wzięło w okolicach płetwy grzbietowej.

[tabss]

Czytam i czytam wpisy odnosnie trolingu... Panowie nie wiem nad czym tu dyskutować, to nie metoda zabija ryby tylko czlowiek. Vertical tez jest bardzo skuteczny a jakoś nie ma takiej patologii... Jak dasz komuś bron do reki to sama nie wystrzeli...

[kkonrad]

Czytam i czytam wpisy odnosnie trolingu... Panowie nie wiem nad czym tu dyskutować, to nie metoda zabija ryby tylko czlowiek. Vertical tez jest bardzo skuteczny a jakoś nie ma takiej patologii... Jak dasz komuś bron do reki to sama nie wystrzeli...

Dlatego jak idioci stanowia większość, to z urzędu się zakazuje a nie udostępnia.

[kristofer232]

Kolego 

 

Czytam i czytam wpisy odnosnie trolingu... Panowie nie wiem nad czym tu dyskutować, to nie metoda zabija ryby tylko czlowiek. Vertical tez jest bardzo skuteczny a jakoś nie ma takiej patologii... Jak dasz komuś bron do reki to sama nie wystrzeli..

Kolego żadna inna metoda wędkarska nie pustoszy tak tej wody. Są ludzie którzy w tym roku po kilkuletniej przerwie wykupili kartę znów, zgadnij dlaczego??   Są też tacy co w dzień i 40km w orce przepłynie i tak kilka razy w tygodniu , i nie po to by później cokolwiek żywego wypuścić.  Jak trafią w dobrą porę żerowania to do brzegu nie nadążają spływać. A jak nie żeruje zawsze może wziąść inną częścią ciała niż pysk.

[compi]

Wróciły stare czasy wszechobecnego "pyrkania", smrodu spalin i nalotu pyrkających, gdy spostrzegą twój podbierak w wodzie :/ Dzisiaj kilka ładnych ryb i u nas i u pyrkającej konkurencji.

[czocho]

I do tego był zlot pewnego forum wędkarskiego...pełno ryb natlukli i wogole chamstwo nie do opisania. ... zaluje ze się dziś obudziłem ;-)

[szydłoś]

I do tego był zlot pewnego forum wędkarskiego...pełno ryb natlukli i wogole chamstwo nie do opisania. ... zaluje ze się dziś obudziłem ;-)

      I jakieś Duchy ........gdzieś Latały  podobno

[mafijas]

A tak szczerze jak weekend na siemionce minął ?

[tom_mich_]

No właśnie jak tam żyje umierająca Siemianówka ? Działo się coś w weekend ? Chyba naprawdę ostatni albo przed ostatni rok siemki sądząc po ilości trolingujacych pseudowedkarzy ...

[kristofer232]

Byłem dziś, spotkałem kilka łódek ze zlotu. Ludzi full , większość spacerowicze. Coś tam udało się wydłubać szczupły lekko ponad 60, trochę większy sandacz, 2 spady sandała przy podbieraku, w tym jeden ładny. No i kilka króciaków z obu gatunków. Rozmawiałem na slipie z chłopakami z forum i byli zaskoczeni jak tu bez mierzenia ryby od razu w łeb i do wora.Taka smutna podlaska rzeczywistość...

[mentnooki]

Byłem dziś, spotkałem kilka łódek ze zlotu. Ludzi full , większość spacerowicze. Coś tam udało się wydłubać szczupły lekko ponad 60, trochę większy sandacz, 2 spady sandała przy podbieraku, w tym jeden ładny. No i kilka króciaków z obu gatunków. Rozmawiałem na slipie z chłopakami z forum i byli zaskoczeni jak tu bez mierzenia ryby od razu w łeb i do wora.Taka smutna podlaska rzeczywistość...

Nie wiem czy żałować czy się cieszyć że nie byłem .

[Piotrek Milupa]

Nie wiem czy żałować czy się cieszyć że nie byłem .

 

Na zlocie żałować, przeczytaj wpisy chłopaków.

 

To była moja pierwsza wizyta na Siemianówce i przeżyłem mocne zdziwienie jak dojechałem nad wodę, tylu łodzi to nawet na Zegrzu nie widziałem, presja jest ogromna.

Kolejna sprawa to właśnie wszechobecne beretowanie, nawet na bardzo drogich łodziach ludzie tłukli małe ryby  aż żal na to patrzeć, bo woda ma wielki potencjał i mogłaby być rewelacyjnym łowiskiem tylko trzeba by zmienić podejście do gospodarowania wodą.

Warto by wprowadzić zmiany w limitach i zadbać o regularne kontrole, dzięki temu potomni też by się cieszyli z ryb.

 

Co do wyników wędkarskich to my w sobotę zapłaciliśmy frycowe, bez rozeznania wody na łódce zawitał jeden mały szczupak, ale w niedzielę  zaliczyliśmy kilka sandaczy i szczupaka. Najbardziej spodobała mi się reakcja na jednej z łódek jak wypuściliśmy tuż przy nich złowione sandacze, patrzyli na nas jak na ufoludki, a później odpalili silnik i odpłynęli 

[korol]

Pomyśleli że psychole, a nie wiadomo co takiemu może strzelić do głowy. Dla bezpieczeństwa uciekli.

W tych stronach nikt nie zrozumie wypuszczenia sandacza. Jeszcze sandacza, nie karasia...

[sacha]

Pływałem w niedzielę. Zero kontaktu z rybą podobnie ja w dniu zlotu. Wodowałem o 10:30 a w tym czasie wodował gość z 13-14 letnim synem. Wracali tak jak ja ok. 15:00 . Zeznał że złowili 5 sandaczy : 2 x 68cm i 3 sztuki ok. 60cm. Nie wiem czy brali , nie pytam . Byli świadkami holu suma który zerwał "pletkę" 0,30mm - coś ktoś źle zrobił bo to przecież ma coś koło 25-30kg , takie to się nawija na haliflądry. Inny zespół mówił o kilku szczupakach ale chłopaki z "Barweny" więc wnioskuję że jak wzieli to po jednym albo wcale. Na zatoce w lewo gdzie koledzy w sobotę natrzepali stało ok. 12:00 ponad 10 łódek ale widziałem hol jednej sztuki, może 50 cm albo ciut mniej. Tam taż nie nawiązałem kontaktu z rybą. No i niedziela była a mięska na obiad nic a nic .

[Piotrek Milupa]

Pływałem w niedzielę. Zero kontaktu z rybą podobnie ja w dniu zlotu. Wodowałem o 10:30 a w tym czasie wodował gość z 13-14 letnim synem. Wracali tak jak ja ok. 15:00 . Zeznał że złowili 5 sandaczy : 2 x 68cm i 3 sztuki ok. 60cm. Nie wiem czy brali , nie pytam . Byli świadkami holu suma który zerwał "pletkę" 0,30mm - coś ktoś źle zrobił bo to przecież ma coś koło 25-30kg , takie to się nawija na haliflądry. Inny zespół mówił o kilku szczupakach ale chłopaki z "Barweny" więc wnioskuję że jak wzieli to po jednym albo wcale. Na zatoce w lewo gdzie koledzy w sobotę natrzepali stało ok. 12:00 ponad 10 łódek ale widziałem hol jednej sztuki, może 50 cm albo ciut mniej. Tam taż nie nawiązałem kontaktu z rybą. No i niedziela była a mięska na obiad nic a nic .

Darek jak my wypłynęlismy to w tej zatoce było ze 30 łódek