Zalew Siemianówka
#1701 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 19:35
Bereciarstwo widoczne było na każdym kroku . My wypuszczalismy ryby a ludzie napływali na nas nie mogąc uwierzyć w hol każdej ryby co kilka minut. Obserwowali i podrzucali nam dosłownie przynęty pod łódkę :/ na szczęście nie potrafili ich tam łowić a gdy już coś przypadkiem wydłubali to bez mierzenia i najmniejszych skrupułów pakowali je do wora czy na agrafki . Przykre to lecz prawdziwe .........
Tapatalkniete z iPhone 7
- Piotrek Milupa i tomi101 lubią to
#1702 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 20:07
#1703 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 20:19
#1704 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 21:09
Żałuję z powodu zlotu oczywiście ,ale przynajmniej nie widziałem szczupaka przytarganego na lince ocenionego na 115cm grubego i pięknego a do pary sandała ok 75-80cm. Masakra górny wymiar i zakaz trola .A co do łodzi to im droższa i bardziej wypasiona tym więcej ryb w niej zostaje ponad limit.Smutne ale prawdziwe.
- miramar69 lubi to
#1705 OFFLINE
Napisano 08 październik 2018 - 21:12
Bo na tej wodzie to trzeba łowić tak aby nikt nie widział że coś łowisz,bo inaczej tak to właśnie się kończy.
Łukasz, przy tym zagęszczeniu łódek jakie obecnie jest to ciężko cos "ukryć"
#1706 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 05:58
Na początek chciałbym się przywitać z wszystkimi. Dzień dobry.
Martwi mnie to że jesteście takimi hipokrytami. W ubiegłym roku w grudniu nawet po 200 łódek pływało i to nie przeszkadzało Wam (nie widziałem tu na forum wielkich słów oburzenia). Może jakiś niewielki procent "trolował", 70-80 procent łapało na żywca, reszta "biczowała" wodę. Będąc dłuższy czas przy brzegu widziałem parę łódek jak spływało, a potem z powrotem na wodę (pewnie po to wyłożyć ryby).
Troling to taka sama metoda jak inne, a mięsiarze istnieją nie zależnie od metody.
Czym się różni ryba zabrana do domu przez tego który spiningował od trolingowca, czy tego który łapał na żywca? Niczym. Chodzi o to żeby nauczyć ludzi że kiedyś tych ryb może zabraknąć jak będą się tak zachowywać.
!!!Zbiornik nie jest niczyją własnością i nie powinien być zarezerwowany dla jakiejkolwiek grupy preferującej daną metodę łowienia!!!
To nie troling przeszkadza tylko brak uregulowań dotyczący ilości zabieranych ryb, a przede wszystkim brak kontroli i brak kar które zadziałały by na wyobraźnię łamiących prawo ( znam przypadek z ubiegłego roku gdzie pewien jegomość trolował nie przyjął mandatu poszedł do sądu i wraz z kosztami dostał mniejszą karę niż te 500 zł) .
Może rozwiązaniem byłby zakaz łowienia ryb drapieżnych z łódki od 1 listopada wtedy tych ryb jest najwięcej na otwartej przestrzeni i najłatwiej się dobrać się do nich.
Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.
- j@rex i urasenty lubią to
#1707 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 06:25
- Piotrek Milupa, slawek_2348, j@rex i 4 innych osób lubią to
#1708 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 07:03
#1709 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 07:23
#1710 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 08:19
Tu masz splot okoliczności, jeżeli do każdej z tych pozostałych okoliczności dodasz inną metodę to też będzie czyszcząca wodę. Zakażesz jednej znajdą inną skuteczną, więc to nie metoda jest winna.Ale już troling w połączeniu z wszystkimi "siemianowskimi" uwarunkowaniami tj.płycizna ,brak kontroli i mentalność łowiących staje się najbardziej czyszczącą wodę z ryb metodą, i myślę że nikt temu nie zaprzeczy.
Przede wszystkim trzeba pracować nad świadomością ludzi bo są krótkowzroczni, nie myślą o przyszłości i dlatego tłuką ryby na potęgę, ich dzieci nie będą miały co łowić.
Jak u nas na Zegrzu, było super ale przez presję wędkarską i odłowy sieciowe ostały się ryby w ilości skromnej.
Zakaz trolla w mazowieckim według mnie nie zwiększył stanu ryb w Zegrzu i nie zmniejszył drastycznie liczby zabieranych ryb.
Siemianówka jest piękna, dlatego wędkarze powinni dbać o tą perełkę, takie jest moje zdanie i życzę wspaniałym ludziom z Podlasia aby zbiornik rósł w siłę.
- j@rex lubi to
#1711 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 08:39
Jak wędkarze nie zaczną sami dbać o ten zbiornik to nic powtarzam nic go nie uratuje.Dlatego tak ważny jest górny wymiar ochronny i zdrowy rozsądek którego co niektórym brak,,a jeżeli chodzi o troling to 90% trolujących dzięki Bogu nie ma pojęcia o łowieniu tą metodą a i tak sieją spustoszenie na zbiorniku.I jeszcze jedna sprawa Grudzień,może zakaz zabierania ryb w grudniu.Ilość łowiących spadek o 70%.Tak jak kolega Daniel napisał to nie metoda zabija ryby,ale gdyby nie troling to pewnie z 70% sumów i sandaczy pływało by dalej .Takie są moje spostrzeżenia ,i wyciągnięte wnioski
#1712 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 08:53
Przy sumach może i tak, ale sandaczy?
Moim zdaniem spinning jest skuteczniejszy, nie mówiąc już o metodach naturalnych, które niemal zawsze wygrywają.
#1713 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 09:24
Piotrze, w trakcie naszego spotkania widziałem dużo więcej sandaczy wyjętych w trollingu niż "z ręki".
- korol lubi to
#1714 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 09:40
- korol lubi to
#1715 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 09:52
Woda jest super!!! I niestety nie metoda,nie Trolling,nie świetne łodzie czy sprzęt za grubą kasę zabiję tą Wodę tylko "Pajace" dla których priorytetem przed wypłynięciem jest RYBIE BIAŁKO,nie ważne w jakiej postaci (snadacz,sum,szczupak itd) Oni nie jadą powędkować, odpocząć tylko Naje.... zamrażarki po brzegi...To jest ich cel i tyle w temacie - widocznie w Zarządzie są wyznawcy tej praktyki skoro zmieniają przepisy na takie które na pewno zabiją tą Piękną wodę!!!
PS. mam nadzieję,że mod spojrzy przychylnym okiem na mój dosadny wpis.
- Piotrek Milupa, tomi101, urasenty i 1 inna osoba lubią to
#1716 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 09:52
Podstawa to kontrola. W sobotę po południu i w niedzielę policja pływała, ale widziałem kontrolowaną jedną łódkę.
Nie raz pisałem, że 90%, może nawet 95% zabiera wszystko co złowi, co zresztą widać na wodzie. Te osoby, które spływają i wracają to ciągle te same osoby. Nie rozumiem, jaki jest problem by te osoby kontrolować. Policja dysponuje szybką łodzią, lornetką, jakimś rozpoznaniem.
Potrzebny jest górny wymiar, ale umówmy się, że niewiele to da jeżeli nie pójdzie za tym egzekwowanie przepisów.
Co do trollingu, nie ma co ukrywać jest to skuteczna metoda na tej wodzie, ale w zeszłym roku jesienią zdziesiątkowano szczupaka przy pomocy spinnigu i żywca.
I przyznam, że po 4 latach pływania na Siemianówce, będąc zwolennikiem C&R można popaść we frustracje. I nie chodzi tu o jakieś ortodoksyjne podejście, sam przez 4 lata wziąłem jednego sandacza, ale nie widzę nic złego w tym by raz na jakiś czas zabrać rybę lekko powyżej wymiaru. Tu niestety bierze się wszystko od metrowych szczupaków po dwumetrowe sumy. Najsmutniejsze jest to, że kiedyś myślałem, że takie podejście to cecha starszego pokolenia, widzę jednak że to najmłodsze też tłucze wszystko.
#1717 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 10:01
Zobaczymy, jak będzie, słyszałem plotki, że od przyszłego roku mają być górne wymiary ochronne.
#1718 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 10:03
kol.leszczynski.bp Oczywiście nikt nie mówi aby sobie rybki, szczególnie tak smacznej jak sandacz w celach konsumpcyjnych nie zabrać, bo nie o to chodzi.Ale słysząc i widząc co tam się dzieje ogólnie, widząc fotki po kilka sumów,zastanawiam się Co Ci ludzie robią z takimi ilościami ryb...To już przemysłowcy nie wędkarze.Druga sprawa co zrobić kulinarnie z 2m sumem czy metrowym szczupakiem?Marnie widzę przyszłość tej wody przez najbliższe lata ,niestety
#1719 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 10:10
Hej. Bardzo ciekawe, nie mam pojęcia skąd takie wyniki. Cóż, człowiek się uczy całe życie
U mnie zawsze było tak, że w momentach dobrej aktywności, większych skupisk wygrywał spinning, bo można było szybko wyciągnąć kilka ryb. W każdych innych warunkach wygrywał filet/żywiec.
Te dwie ostatnie metody najchętniej bym zakazał, bo dają najmniejsze szanse na wypuszczenie w dobrej kondycji.
- spinnerman lubi to
#1720 OFFLINE
Napisano 09 październik 2018 - 10:11
Dolne nie są przestrzegane, limity nie są przestrzegane, okresy ochronne nie są przestrzegane, więc jak wiele wniosą górne wymiary?
Nagminnie łamany jest jeden z zapisów w regulaminie, zabraniający "wożenia" ryb na agrafkach/linkach - ktoś się tym przejmuje?
Ten zbiornik już raz w przeszłości został wybrany, zostanie wybrany i tym razem Przeszłość nikogo nic nie nauczyła - TEN TYP TAK MA
Użytkownik Maciek_7 edytował ten post 09 październik 2018 - 10:14
- szydłoś, PAMPUCH71, tomi101 i 2 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych