Zalew Siemianówka
#3401 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 20:04
- bho70 lubi to
#3402 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 21:07
- szydłoś i Sandi lubią to
#3403 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 21:45
Zdążą posiedzieć później, trzeba patrzeć na "wyższe" potrzeby.
Co to są te Twoje wyższe potrzeby? Zapewnienie sobie możliwości "skłucia" odpowiedniej ilości ryb w roku ?
Ten zbiornik ma służyć wszystkim a nie tylko wybranej najbardziej krzyczącej grupie.
Takie zachowanie prowadzi do tego że oprócz zdobywania sobie poklasku w grupie wzajemnej adoracji będzie rosnąć grupa antagonistów. A jeśli tak bardzo zależy Ci na dobru ryb to przestań łowić i już nie męcz ich.
Wprowadzanie wszelkich regulacji mających na celu wyeliminowaniu patologii na Siemianówce powinno w odpowiedni stopniu bronić interesy wszystkich wędkarzy.
Może najpierw wyeliminować tych którzy łamią regulamin a nie ograniczać prawa tych którzy uczciwie podchodzą do przestrzegania regulaminów.
- tomi78, martek, Michal1590 i 3 innych osób lubią to
#3404 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 21:56
#3405 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 22:06
Myślę że wystarczyłoby na prawdę nie wiele zmienić. Wprowadzić limity miesięczne na drapieżniki, obowiązek wpisania do rejestru ryby którą chcemy zabrać bezpośrednio po złowieniu jej z wpisaną długością (i taka ryba powinna być od razu uśmiercona). I tylko egzekwować i surowo karać. Pierwszy raz 500zł, drugi raz sąd grzywna i roczny zakaz łowienia, 3 raz grzywna i dożywocie czyli zakaz całkowity. Tylko trzeba to egzekwować. I nie trzeba by było wprowadzać żadnych innych zakazów.
W tym roku byłem 70 razy na Siemianówce złowiłem grubo ponad 150 szczupaków, grubo ponad 150 sandaczy i kilka sumów i trochę biołorybu.
Do domu od maja do grudnia zabrałem 8 ryb drapieżnych. I nie widzę potrzeby by ktoś mnie ograniczał.
Łowiłem każdą dostępną metodą ( z wyjątkiem żywca) i w tym roku zdecydowanie więcej złowiłem z rzutów niż z trollingu. Dlaczego ktoś ma mnie ograniczać? Bo jeśli ktoś kradnie to znaczy że ja też jestem potencjalnym złodziejem i też należy mi kulę do nogi przywiązać?
Użytkownik bho70 edytował ten post 08 styczeń 2020 - 22:22
- Viking i focus224 lubią to
#3406 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 23:29
#3407 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 23:47
W ogóle nie łowię zimą, czekam na wiosnę jak na zbawienie. Z brzegu nie łowię ze względu na ....panujący syf. Sam nigdy nie naśmieciłem ale nie mam zamiaru sprzątać po kimkolwiek. Lepiej by było wyłączyć grudzień wtedy kiedy ryby skupione są na zimowiskach i byłoby dobrze nie zadawać im stresu przed tarłem,nie wyszarpywać ich. W maju ryby rozpływają się po zalewie i w/g mnie trudniej je złowić niż w grudniu.
Czerwiec to miesiąc w którym w niektórych dobrze znanych mi miejscach sandacz jeszcze stoi przy gniazdach więc też należałoby i ten miesiąc wyłączyć z łowienia. A uwierzcie mi że są osoby które tego nie szanują i to nie koniecznie leśne dziadki.
#3408 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2020 - 23:50
Kolego a od kiedy łowiłeś? Czy wiele byś stracił jak byś łowił 1miesiąc później? Wychodzi że byś złowił coś ponad 130szt.obu gatunków.Chyba widzisz co się tam dzieje? Ja też łowie białoryb w maju z łodzi ale jak dla mnie zrezygnować z tego nie jest żadnym problemem po to by spokojnie przezimowały i się wytarły drapieżniki.
Mi nie chodzi o ilości, mi chodzi o możliwość łowienia.
- Viking lubi to
#3409 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 15:30
Jak na zebraniach kół.
Składasz wniosek i zawsze trafi się jeden któremu coś nie pasuje, a to "płotki z łodzi łowić" czy też "klenie na robaka na wodzie górskiej",
Co za naród! Sam przyjedzie nad wodę raz na sezon ale najgłośniej krzyczy że jest przeciw!
#3410 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 16:18
Jak na zebraniach kół.
Składasz wniosek i zawsze trafi się jeden któremu coś nie pasuje, a to "płotki z łodzi łowić" czy też "klenie na robaka na wodzie górskiej",
Co za naród! Sam przyjedzie nad wodę raz na sezon ale najgłośniej krzyczy że jest przeciw!
Nie wiem czy do mnie pijesz ale w ubiegłym roku byłem 70 razy na Siemianówce. Stop. Tyle razy łowiłem, a byłem pewnie z 90 razy. I mi pasuje to że najpierw wyegzekwujmy to co jest w regulaminie a jak to nie pomoże to zmiany w regulaminie, ale nie od razu zakazy i nakazy które uderzą w tych co przestrzegają zasad.
To ma być kompromis dla wszystkich a nie tylko ukłon w stronę jednej grupy.
To nie jest prywatny zbiornik. Szanujmy wszystkich. I tych co spinnigują i tych co przyjeżdżają by połowić białoryb.
Użytkownik bho70 edytował ten post 09 styczeń 2020 - 16:18
#3411 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 18:54
#3412 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 19:38
Tylko zakaz 0d 1.01 do 31 .12 mógłby uratować tę wodę,ale i to pewnie do obejścia przez speców.
Użytkownik mentnooki edytował ten post 09 styczeń 2020 - 19:38
#3413 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 20:25
Skoro chcesz egzekwowania przepisow to reaguj jak widzisz ich lamanie. Skoro takie to u Was niby powszechne to ile razy zglaszaliscie?
Samym donoszeniem nie zrobisz porządku na tej wodzie, jedynie kontrole w dzień, kontrole w nocy, na brzegu, na wyspach, w szuwarach czy w samochodach wracających z zalewu. Ludzie jak zobaczą, że mogą być dwa czy trzy razy dziennie sprawdzani to z czasem wymiękną bo najzwyczajniej nie będzie się to im "opłacać".
- amfot i bho70 lubią to
#3414 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 22:04
Swoją drogą, mamy afrykański pomór świń, (teraz) ptasią grypę, które uniemożliwiają ludziom hodowlę/zakup od lokalnych hodowców, (szczęśliwym trafem wpływając na uszczelnienie VAT), a nikt z tych na górze nie wpadł na to jak wielka jest "szara strefa" chociażby na Siemianowce. Chyba prezes na majowke zamiast w góry, powinien udać się z wędką na Podlasie;) A coś kojarzę że łowi;)
#3415 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2020 - 23:02
W "Zasadach amatorskiego połowu ryb..." okręgu Białystok jest informacja o limicie 10 szt/dobę (łącznie) takich gatunków jak m.in. szczupak, sandacz, sum. To omyłka pisarska, może ja czegoś nie rozumiem, czy ktoś bardzo lobbuje za wspieraniem "lokalnych dostawców"?
Teraz miesiarzom trudniej będzie komplet złapać. Masakra już widzę kontrolę na lodzi 2 sumy, 2 sandacze,2szczupaki,14 okoni i wszystko wpisane w rejestr. Kontrole niczego nie uratują.
Użytkownik kkonrad edytował ten post 09 styczeń 2020 - 23:10
#3416 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2020 - 01:02
Przeanalizujcie pkt 1 i 2 zasad i nie piszcie głupot.
- tomi101 i bho70 lubią to
#3417 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2020 - 08:01
#3418 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2020 - 08:29
Doprecyzuj, bo porównałem z zasadami z innych okręgów i tam jest jasno napisane - 2 szt łącznie w ciągu dobry (0.00-24.00). Okręg Białystok:Przeanalizujcie pkt 1 i 2 zasad i nie piszcie głupot.
"2. Łączna ilość złowionych i zabranych z łowisk ryb wymienionych poniżej gatunków nie może przekroczyć 10 szt. w ciągu doby.
W godz. 0.00 - 24.00 /
- sum - troć jeziorowa - troć wędrowna - sandacz - szczupak - sieja - boleń - lipień - brzana - karp - lin - certa - węgorz"
Zgodnie z punktem 1. można zabrać 1 suma, 2 szczupaki, 2 sandacze i np. 2 bolenie w ciągu 1 dnia wędkowania.
Jeśli coś źle zrozumiałem i piszę głupoty to wyjasnij proszę.
Użytkownik leszczynski.bp edytował ten post 10 styczeń 2020 - 08:29
#3419 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2020 - 09:27
#3420 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2020 - 09:32
W punkcie 1 ostatnia rubryka ma połączone kratki dla bolenia, siei, sandacza, szczupaka, troci i troci jeziorowej (2 sztuki razem). Tak samo masz połączone kratki dla klenia i jazia (5 sztuk razem) i np. pstrąga i lipienia - 2 sztuki razem.
Czyli możesz zabrać:
1 suma + 2 szt. ryb z grupy- sandacz, szczupak, sieja, troć, troć jeziorowa + np. 3 sztuki karpia + np. 3 brzany i na dokładkę 1 węgorza (jak ktoś jest smakoszem to może zamienić węgorza i 3 karpie na 4 certy). Do tego dla sąsiada i teściowej można zabrać 100 kg krąpia plus kilka amurów i tołpyg (byleby po zabiciu poleżały parę godzin bez patroszenia).
Powinni to sformułować prościej. Przekaz musi być sformułowany jasno dla grupy docelowej .
- tlok, tomi101, korol i 1 inna osoba lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych