Daiwa Steez Crankbait
Started By
jerzy
, 17 sie 2009 20:46
10 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2009 - 20:46
Witajcie.
Wiem, ze na forum jest kilku posiadaczy topowych wedzisk Daiwy z serii Steez, uznalem, ze warto zalinkowac ten art!!
Na TT pojawila sie recenzja kolejnego kija z serii Steez. Jest to kijek typu Crankbait. Uwazam crainkbaity, wszelkie semi-fasty czy moderaty za najlepsze i najwszechstronniejsze kije castingowe! Moze ktorys z milosnikow tych wedzisk nabedzie ta wedke??
http://www.tackletou...ezflexlite.html
Pozd JW
Wiem, ze na forum jest kilku posiadaczy topowych wedzisk Daiwy z serii Steez, uznalem, ze warto zalinkowac ten art!!
Na TT pojawila sie recenzja kolejnego kija z serii Steez. Jest to kijek typu Crankbait. Uwazam crainkbaity, wszelkie semi-fasty czy moderaty za najlepsze i najwszechstronniejsze kije castingowe! Moze ktorys z milosnikow tych wedzisk nabedzie ta wedke??
http://www.tackletou...ezflexlite.html
Pozd JW
#2 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2009 - 22:38
@Jerzy,
Ze względu na cenę nie chciałem się wychylać, bo lubię takie wynalazki, lecz ze względu na miłośc do Steez'a nie mówię nie.
Ze względu na cenę nie chciałem się wychylać, bo lubię takie wynalazki, lecz ze względu na miłośc do Steez'a nie mówię nie.
#3 ONLINE
Napisano 17 sierpień 2009 - 23:16
Super czułe kije. Mam swoje doświadczenia w stosunku do podobnych MB i Everków... - wybieram Steez-a.
Jest tylko mały problem uchwytu, który dalej powiela producent. Profil pazura - w tym konkretnym modelu przy dłuższym machaniu kijem powoduje zmęczenie dłoni. Mam zawsze wrażenie po kilku godzinach biczowania, że za chwilę wyleci mi z łapy. Jako, że czułość blanku jest rewelacyjna musiałem nauczyć się trzymać kij bardzo miękko, delikatnie. Przy rzucie mocno trzymając lewą dłonią dolnik. Kij wali jak armata i brania wyczuwalne są z dużych odległości.
Szkoda, że nie robią dwuskładu.
Zaczynam być wygodny i wszystkie kije zamawiam w 2-3 składzie...
.
Jest tylko mały problem uchwytu, który dalej powiela producent. Profil pazura - w tym konkretnym modelu przy dłuższym machaniu kijem powoduje zmęczenie dłoni. Mam zawsze wrażenie po kilku godzinach biczowania, że za chwilę wyleci mi z łapy. Jako, że czułość blanku jest rewelacyjna musiałem nauczyć się trzymać kij bardzo miękko, delikatnie. Przy rzucie mocno trzymając lewą dłonią dolnik. Kij wali jak armata i brania wyczuwalne są z dużych odległości.
Szkoda, że nie robią dwuskładu.
Zaczynam być wygodny i wszystkie kije zamawiam w 2-3 składzie...
.
Załączone pliki
#4 ONLINE
Napisano 17 sierpień 2009 - 23:23
.
Załączone pliki
#5 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2009 - 05:19
@Lady D napisał:
Szkoda, że nie robią dwuskładu.
Yes, they do:
STEEZ HARRIER80 STZ 802HFB-SV,
742HXHRB [STRATOFORTRESS]
Poza tym, tylko dla porządku dodam, że zdjęcia (wspaniałe) pokazują jeden z kijków SVF, a artykuł opowiada o kijku SVF Fle-X-Lite.
Szkoda, że nie robią dwuskładu.
Yes, they do:
STEEZ HARRIER80 STZ 802HFB-SV,
742HXHRB [STRATOFORTRESS]
Poza tym, tylko dla porządku dodam, że zdjęcia (wspaniałe) pokazują jeden z kijków SVF, a artykuł opowiada o kijku SVF Fle-X-Lite.
#6 ONLINE
Napisano 18 sierpień 2009 - 06:04
Tak @Kryst zgadza się - mnie chodziło tylko o uchwyt, dlatego wstawiłem fotki. Ze względy na niego (pazurek), raczej nie zdecyduję się na ten opisany przez @Jerzego.
Pozdrawiam
PS
Widziałem go, jest fajny tylko trudny do zdobycia a ja jestem dosyć niecierpliwy by czekać - długo czekać!!!.
Ostatnie moje kije (4 szt + 2 w budowie) są tworzone w Szcz.......... i nie narzekam...
Steez-a na pewno jeszcze kupię...
Pozdrawiam
PS
Widziałem go, jest fajny tylko trudny do zdobycia a ja jestem dosyć niecierpliwy by czekać - długo czekać!!!.
Ostatnie moje kije (4 szt + 2 w budowie) są tworzone w Szcz.......... i nie narzekam...
Steez-a na pewno jeszcze kupię...
#7 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2009 - 05:16
Widzialem kilka dni temu ten kijek w Bass Pro za jedyne $450.00 Wydajac takie pieniadze i jeszcze jakis problem z rekojescia ? Smiechu warte! Nie dam sie zwariowac cenie Wrzuce swoje dwa grosze: Kiedys gdy zaczynalem przygode z mucha nabylem muchowki Sage, Scott i St.Croix Legend(najtansza)i po jakims czasie sam zadalem sobie pytanie- po co mi to wszystko? Wszak moje rekordowe lososiowate i 2 sumy( na muche) wyciagnalem na muchowke ktora kosztowala $80. Zrobilem rachunek sumienia (tz. sprzetu wzgeldem ryb) i przestalem dazyc do posiadania super kija czy kolowrotka w zupelnosci zadowalam sie sprzetem sredniej klasy. Kijami z pazurem i multikiem lowie tylko szczupakowate( inne mnie nie interesuja) a do tego nie potrzebuje super czulych blankow a raczej takich ktore wytrzymaja wyrzuty ciezkich przynet i beda bardziej odporne mechanicznie na wszelkie urazy, bo na lodce roznie bywa czyli cos w granicach $100-200 jesli chodzi o kije. Oczywiscie jesli ktos sie nastawia np. na super cwane sandacze ktore potrafia rozpalic do czerwonosci najbardziej opanowanego wedkarza w tej sytuacji potrzebny jest bardzo fachowy kijek a takie do tanich nie naleza i wtedy trzeba placic za kosmiczna technologie.
Zeby tylko ryby wiedzialy ile ten sprzet nas kosztuje to napewno z samej litosci lepiej by braly.
Zeby tylko ryby wiedzialy ile ten sprzet nas kosztuje to napewno z samej litosci lepiej by braly.
#8 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2009 - 05:38
Ale czasami warto mieć coś extra. Nawet, jeśli tylko, dla podbudowania własnego ego!
#9 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2009 - 05:41
Jesli tylko ktos bedzie sie z tym lepiej czul-jasne ze tak!!!
#10 ONLINE
Napisano 21 sierpień 2009 - 06:23
Tu nie chodzi o ego tylko walory użytkowe - mało jest takich kijaszków jak Steez na fotce w zastosowaniu do opadu. Machałem Evergreen Stallion i podobnym F5-68X THP Bandersnatch Megabass. W moim odczuciu ani jeden nie był tak czuły jak w/w Steez. A pazurek - w ferworze walki i napięcia jakie występuje na łowisku - można zapomnieć...
Brania są bardzo wyczuwalne, przy pomocy tego kija bez echa potrafię szybko ocenić jakie jest dno... (twardość, rośliny, muł, kamienie, itp).
Czułość blanku jest zaskakująca - dlatego warto czasami zapłacić.
Estetycznie też niczego sobie...
.
Brania są bardzo wyczuwalne, przy pomocy tego kija bez echa potrafię szybko ocenić jakie jest dno... (twardość, rośliny, muł, kamienie, itp).
Czułość blanku jest zaskakująca - dlatego warto czasami zapłacić.
Estetycznie też niczego sobie...
.
Załączone pliki
#11 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2009 - 05:16
przy pomocy tego kija bez echa potrafię szybko ocenić jakie jest dno... (twardość, rośliny, muł, kamienie, itp).
Do badania dna uzywam echosondy Humminbird oraz kamery podwodnej Aqua Vu, ale widze ze przy pomocy wedki tez mozna Ach te nasze sprzety
Do badania dna uzywam echosondy Humminbird oraz kamery podwodnej Aqua Vu, ale widze ze przy pomocy wedki tez mozna Ach te nasze sprzety
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych