Jak kogoś na coś nie stać, to tego nie kupuje. Znam kilka osób innych narodowości i jakoś u nich w krajach nie biadolą że to i tamto drogo. Każdy kupuje to na co go stać i tyle. Tylko w Polsce taka moda by biadolić Jak 350 Euro za dużo, to polecam coś starszego, używkę TP czy coś...
ACZKOLWIEK....
Znam takich, co by nie kupili używki Shimano czy Daiwy, bo duma im nie pozwala
Kiedyś jeden gościu chciał u mnie kupić "dobry" kołowrotek. Pytam ile ma na ten cel - odpowiedź jak zawsze, czyli "a jakie pan ma najlepsze, bez ograniczeń cenowych?". No to pokazuje Certate, Vańka czy Caldię. Co mówi klient? "Paaaaanie toć to za drogo, gdzie ja tyle mam przepłacać jak za stówkę będzie to samo?" Akurat miałem swoja Caldię na sell, to mówię że za 700 zł oddam używkę ale stan igła. Wyszedł oburzony, bo za stówkę on kupi top wypas dżapan masło. Z ciekawości zobaczyłem czym jeździ... Wsiadając do Tico tak pierdzielnął drzwiami, że szyba mu opadła na dół
Także każdy kupuje to, na co go stać