Sezon planowo wystartowalem wczoraj. Pogoda nam sie udala i spalilem pysk ze teraz leze i kwicze. Mimo ze pare ryb sie trafilo to bylo to zdecydowanie najgorsze otwarcie sezonu. Trafilem tylko 7 kropkow, 2 kleniki i z 15 okoni. Woda dzwignieta o 10cm, co w ciurku o szerokosci 3m i sredniej glebokosci 50-60cm robi juz spora roznice. Uciag podskoczyl prawie dwukrotnie z 0.8kb/s na 1.4. Ryby rozproszone i pochowane. Temp wody spadla do 5,2stopnia i trzeba bylo co jakis czas wyjsc z wody bo paluchow u stop nie czulem. Kilerami wypadu okazaly sie Pstrag kolegi @Bobesku i Duo Rozante 63sp.
@Arku temp. Wody ma u mnie spore znaczenie zwlaszcza jak w niecaly tydzien spadla o 3 stopnie. To bylo najzimniejsze otwarcie i ze wzgledu na podeszczowe warunki rowniez najciezsze. Wiele miejscowek musielismy ominac bo nie dalo sie ustac. Na najblize dni zapowiadaja ocieplenie i stabilizacje pogody wiec w kwietniu napewno jeszcze na Ciurek wyskocze. Priv tez zaraz pojdzie 😉
Sprzetowo:
Kijek Evergreen twmujin the firangi
Daiwa certate 2004 finesse custom
Nylon Dead or Alive 6lb model strong firmy nogales
Wabiki: 65tka Pstrag by @Bobesku, Duo rozante 63sp, Megabass live x smolt, Mepps aglia #1
Użytkownik Predatorhunter edytował ten post 04 kwiecień 2015 - 11:33