Na Wieprzu też jest taka siateczka i to bez furtki i chyba nawet siatka do wody wchodzi.
Jeśli piszesz o tej poniżej hodowli w Bondyżu to nie jest do samej wody tak z metr przed się kończy, ale posadzony jest bardzo gęsto, mocno kolczasty krzew, co by nikt się nie czepiał,że jest zagrodzone niezgodnie z prawem. Chociaż kiedyś była też wyżej taka do samej wody, ale dawno tam nie zaglądałem.