Ryśku, dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy oglądając Twój film pod kątem możliwych powodów spadania ryb.
1. Przy plecionce w krótkim dystansie widać najwięcej spadów i to jest moim zdaniem standard szczególnie jak chodzi o mniejsze ryby...
Zwróć uwagę, że ryby zacięte z większej odległości i większe już tak szybko nie spadają nawet mimo "nieszczęśliwego" trzymania kija
2. Kij na sztorc w holu ryb łososiowatych ale i innych silnych i dynamicznie walczących ryb to hol bez wykorzystania mocy dolnika z przeciążoną
szczytówką ale o tym pisali koledzy już wyżej i ja to również potwierdzam.
Nie zrażaj się do plecionki bo są sytuacje gdzie bez niej nie połowisz, choć w takim łowisku żyłka na więcej zalet niż plecionka.
Dwie szpulki jedna podstawowa z żyłką i jedna z plecionką powinny zasilić twoją kamizelkę
Duze dzieki Arek za rady. Jutro wolne w pracy wiec wybiore sie ponownie. Zaloze szpule z zylka i poprawie kwestie trzymania wedki. Przyznam jednak, ze to pukniecie na plecionce jest @marius13 jest rzeczywiscie o wiele przyjemniejsze niz na zylce. Czlowiek sie uczy, ale przy kolegach z jerkbait nauka jest szybsza i latwiejsza. Jeszcze raz dzieki za pomoc. 
(mądra głowa ale tez sie uczę łowić pstrągi ) spadały mi jeden po drugim hehe plecionkę założyłem i już było oki ale to był ostatni raz mojego triumfa na pstrągach 
slusznie zwraca uwage. ze przy takim uciagu wody ryby beda chlapac po powierzchni, nie chcialem koledze @Kwinto komplikowac zycia, ale skoro wchodzimy w detale to: kij wmiare pionowo a jak kropek podchodzi do powierzchni, kij klade na bok wkladajac do wody nie zmieniajac kata, wtedy najczesciej odniechciewa sie kropkowi salt 
bo ludzie ,lowia i wiedza co jest grane 
a jak sa to wydarzenie 
nie ma to jak Polnocne lowiska 
