Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2015


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2035 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:05

A mnie zastanawia jedna sprawa w temacie martwego dużego pstrąga. Ciekawe co się stało że ryba tej wielkości,przecież doświadczona. Naraz,komuś wychodzi,ktoś ją łowi i wypuszcza i w kilka dni później znowu bierze i niestety trafia na debila. Przecież gdyby tak zachowywała się zawsze nie dorosła by do naprawde jak na nasze warunki dużych rozmiarów. Łowię pstrągi 23 lata i o takich pstrągach nawet w 90-tych latach było cicho,nie dlatego że ich nie ma tylko dlatego że to są naprawde trudne do złowienia ryby. Śmiem twierdzić że tak dużych pstrągów w odpowiednich warunkach jest znacznie więcej niż nam się wydaje ale ich bardzo skryty tryb życia powoduje że rzadko możemy się z nimi spotkać.Największą wiedzę na temat ilości występujących kabanów w rzece mają muszkarze w trakcie jętki majowej a w szczególności w trakcie nocnego spenta widzą lub słyszą co w rzece mieszka. Zresztą za każdym razem gdzie na jakiejś rzece dojdzie do tragedii typu zatrucie wszyscy przecierają oczy ze zdumienia jakie wielkie potoki były w rzece....

I w tym właśnie kontekście co się takiego wydażyło że naraz kaban zaczyna zachowywać się jak trzydziestak? Pamiętam kiedyś sytuację na jednej z pomorskich rzek że po melioracji i wyczyszczeniu rzeki ze stanowisk i schronień dla ryby naraz okazało się że pstrągi są i to dużo....oczywiście do końca sezonu poradzono sobie z tą anomalią :(

Więc tutaj wytłumaczeniem było usunięcie kryjówek w rzece a co mogło stać się z tą rybą??

 

Ciekawie podniesiona kwestia. 

Na mojej wodzie zlowienie tej samej duzej ryby (pstraga) zdaza sie...ale jak dotad nie czesciej niz raz w sezonie.

Co tu sie moglo wydarzyc ? 

Przedstawie moja wersje : 

ryba wyszla (miesiarz ja zlokalizowal). Ryba zostala zlowiona i wypuszczona przez wedkarza (Nesta Senior).Wrocila do swojej kryjowki. Miesiarz wrocil i ja wygarnal na robaka albo siata czy oscieniem...wiedzial po co idzie. To indywiduum zyje ze sprzedawania ryb, nie wiem czemu zakladacie ze ogranicza sie tylko do jednej metody polowu (wedki).


  • kogut lubi to

#262 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:11

No fakt ja oczywiście z góry założyłem że został złowiony na wędkę i przynętę sztuczną.....możliwe że naiwniak ze mnie :(



#263 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:13

No fakt ja oczywiście z góry założyłem że został złowiony na wędkę i przynętę sztuczną.....możliwe że naiwniak ze mnie :(

 

"Normalnie" nie wzialby na sztuczna. To BYL wiekowy, madry Nestor pstrazego rodu.



#264 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1803 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:14

Tu Daniel możesz mieć racje, gościu najpierw na legalu namierza duże ryby by później wpaść z fazą czy innym badziewiem po szybki pewny łup. Mniejsze ryzyko złapania.



#265 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:15

Dla poprawienia nastroju pochwale sie taka oto historyjka :

 

W marcu 2014 lowie taka oto rybke :

 

61_1.JPG

 

 

Miarka pokazuje 61 cm i rybka wraca do wody.

 

Miejsce odwiedzam regularnie jeszcze kilka razy w trakcie sezonu 2014...

 

Odwiedzam to miejsce w styczniu 2015 i lowie : 

 

65%2520000.JPG

 

Przyroslismy do 65 cm (od marca 2014 cale 4 cm) i mamy sie dobrze, mimo niedawno odbytego tarla.

Ale charakterystyczna plame nad prawym okiem nadal mamy.

Nie znam sie na przyrostach pstragow (nie studiowalem ichtiologi), ale Madrzy mowia ze 4 cm w kategorii 60 plus to dobry wynik.

Moze spotkamy sie w 2016 ? ;)



#266 OFFLINE   Zielony

Zielony

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaNiedrzwica

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:19

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.


  • tlok, DanekM i Nesta lubią to

#267 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:26

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.

Ta teoria przyznam że najbardziej do mnie narazie trafia


  • Zielony lubi to

#268 OFFLINE   stoen

stoen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Marcin

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:28

Są i tacy co by zmienili bieg "ciurka" by wywlec kropa. Dlatego nigdy nie zdradzam miejsc gdzie je łowię  ;)  


  • Zielony lubi to

#269 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 758 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:29

Dokładnie. Też bym szedł drogą że po tarłowym przemeblowaniu ryby agresją wypracowują sobie odpowiadające im miejscówki.



#270 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2009 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:32

Trzeba liczyć że zacznie panować trend górnego wymiaru. Jedyna szansa by w pełni prawnie popartym argumentem wyprostować delikwenta z dużą rybą w torbie.


  • Guzu, Zielony i DonPablo lubią to

#271 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:35

Trzeba liczyć że zacznie panować trend górnego wymiaru. Jedyna szansa by w pełni prawnie popartym argumentem wyprostować delikwenta z dużą rybą w torbie.

 

EH

 

 

Marzenia :(


  • patu, Wiktor i czocho lubią to

#272 OFFLINE   Wiktor

Wiktor

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:42

szkoda że potokowce nie są śmiertelnie trujące :(



#273 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1803 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:44

Wszystko fajnie, jedyny problem to te właśnie kontrole. Co z tego że są restrykcyjne przepisy jak są tacy co nie przestrzegają ich ze względu na to właśnie,że niewielka ilość kontroli pozwala uniknąć wpadki.



#274 OFFLINE   Kacp

Kacp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów

Napisano 22 styczeń 2015 - 21:53

Każdy zroZumiał o co chodziło. Taki pomnik przyrody zabić.......

#275 OFFLINE   Wyjadacz

Wyjadacz

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 09:28

Piękny był ten pstrąg,wielka szkoda.



#276 OFFLINE   Nesta

Nesta

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 156 postów
  • LokalizacjaLier (Norwegia) / Wałcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 styczeń 2015 - 10:25

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.

 

Zgadzam się w 100% z Zielonym. Paru osobom wyjaśniłem też trochę na prv.



#277 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 8027 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 23 styczeń 2015 - 11:28

szkoda że potokowce nie są śmiertelnie trujące :(

 

 

Eeee tam, Polak i tak by zjadl  :lol:


  • Negra lubi to

#278 OFFLINE   M&M

M&M

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • LokalizacjaUE
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:M

Napisano 23 styczeń 2015 - 12:00

Trujace przed zjedzeniem wymoczyc  w mleku...   ;)


  • pawelG lubi to

#279 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 23 styczeń 2015 - 13:39

W ubiegłym roku tarło pstrągów bardzo się opóźniło. Sam widziałem trące się ryby jeszcze w wigilię. Teraz w styczniu większość pstrągów jeszcze nie zajęła swoich miejscówek, są jakby w momencie spływania z tarlisk. Gdy taki wielgaśny pstrąg zajmuje miejsce to odgania wszelkie inne ryby. W taki ogłupiały sposób atakują też woblery czy wszelkie inne duże wabiki. Łowienie ich teraz właśnie wielkimi woblerami jest trochę nie fair. Myślę, ze tak właśnie było z tym zabitym pstrągiem tym bardziej, że znam podobny przykład kilkukrotnego złowienia w styczniu tego samego ogromnego pstrąga. Szczęśliwie ten nasz trafił na wędkarzy, którzy go nie zabili. Żarcia jest mało ale też myślę, że ryby specjalnie nie żerują bo temperatura wody jest niska. To dla nich trudny okres a jakoś muszą przetrwać do rozkwitu prawdziwej wiosny.

I wlasnie dlatego potarlowe ryby powinny byc zostawione w spokoju do momentu, az powroca do normalnej kondycji.



#280 OFFLINE   Tom_S

Tom_S

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 72 postów

Napisano 23 styczeń 2015 - 14:13

Płynie sobie rzeka, niedaleko nomen omen Wałcza. W pewnym momencie staje się łowiskiem specjalnym (sporo osób już wie, o jaką wodę chodzi  ).

Na "pstrągi" jeżdżę w tamte rejony od lat 80- tych, znam co nieco te wody. I nigdy, powtarzam nigdy, przez prawie 30 lat nie byłem na nich kontrolowany!

Na łowisku wcześniej wspomnianym byłem kontrolowany (przez miłych i sympatycznych kolegów) w zeszłym roku 2 razy... Oczywiście, "robaczkarze" są i tu i tu, jednak w wodzie kontrolowanej (czytaj "pilnowanej") ryby łowię większe i więcej... Przypadek??

 

Zmierzam do tego, ze jesteśmy narodem jakim jesteśmy i na nic nie zda się wprowadzanie górnych, dolnych wymiarów, limitów, okresów, dopóki nikt tego nie będzie egzekwował...

Siła moim zdaniem w nieuchronnej odpowiedzialności (niekoniecznie zawsze kary), która spotka delikwenta, który robi coś nie tak... No i oczywiście w edukacji społeczeństwa młodego, bo w resocjalizacje wąsów (mentalnych) niestety nie wierzę...






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych