[Artech]

Rozwiązanie jest jedno - pojechać w to samo miejsce za jakiś czas i złowić ponownie. Jak się uwiesi to pstrąg jak go nie będzie to znaczy, że troć 

 

Tak naprawdę to jedyną na 100% miarodajną metodą jest pobranie z ryby łuski i przesłanie jej do IRŚ - oni potwierdzą czy ryba była w słonej wodzie.

Aż tak to mi na tym nie zależy. Choćby to był sumorekin, to niech sobie lepiej dalej pływa ze wszystkimi łuskami...

[Pawgas]

Aż tak to mi na tym nie zależy. Choćby to był sumorekin, to niech sobie lepiej dalej pływa ze wszystkimi łuskami...

Absolutnie nie namawiam do oskrobywania ryb z łusek. O badaniu łusek mówił mi pewien ichtiolog z ZUT.

[Bujo]

Czym się różni Twoje trzymanie od tego na zdjęciu przewodników?

 

 

Daniel- jesli roznicy nie widac to i temat na dyskusje sie wyczerpal  

 

Powklejaj lepiej swoje zdjecia co tam ostatnio polowiliscie

[hlehle]

Daniel- jesli roznicy nie widac to i temat na dyskusje sie wyczerpal

Serio pytałem. Ty trzymasz rybę jedną ręką za ogon, a drugą pod brzuchem.
Podobnie to wygląda na zalinkowanym zdjęciu przewodników, tyle że brakuje chwytu za ogon, ale ten kelt nie wygląda za potężnie, więc pewnie się nie wyrywał.
Nie widzę elementu, do którego można się przyczepić.
Napisz co robią źle. Może ja też popełniam ten błąd.

Żebyś Michale nie pomyślał, że jestem jakimś fanatycznym obrońcą czy coś. Po prostu staram się być obiektywny.
Według mnie dodawanie centymetrów należy wyśmiewać, ale myślę że to akurat jest standard w tej branży i Ci co łowią dużo ładnych ryb dawno temu to zauważyli. Zresztą pisał o tym @Guzu. Nie tylko przewodnicy "modyfikują" swoje wyniki. Zagranicą jakiś znany wędkarz nagrał hol wielkiego sandacza, który ... podobno był już martwy (lub ledwo żywy)
A tak na prawdę takie zagrywki wielkiej krzywdy nikomu nie czynią. Lepiej skupić się na łowieniu i nie zawracać sobie tym głowy

Jak to kiedyś już napisałem tu na forum - "długość to pojęcie względne" )
 

Powklejaj lepiej swoje zdjecia co tam ostatnio polowiliscie

Powoli wrzucam relację. W tygodniu pewnie będzie następna część.

[Kamil Z.]

To kto ma dłuższego ?

[Bobex]

Wobki jak na razie im pasują ;-)

[andego]

Po którejś wyprawie z rzędu w tym roku i mi udało się wczoraj przechytrzyć kropkowanego spryciarza. Pierwsza rybka w sezonie z nowym PB

 

 

Użytkownik andego edytował ten post 16 marzec 2015 - 15:22

[Bujo]

Serio pytałem. Ty trzymasz rybę jedną ręką za ogon, a drugą pod brzuchem.
Podobnie to wygląda na zalinkowanym zdjęciu przewodników, tyle że brakuje chwytu za ogon, ale ten kelt nie wygląda za potężnie, więc pewnie się nie wyrywał.
Nie widzę elementu, do którego można się przyczepić.
Napisz co robią źle. Może ja też popełniam ten błąd.

Żebyś Michale nie pomyślał, że jestem jakimś fanatycznym obrońcą czy coś. Po prostu staram się być obiektywny.
Według mnie dodawanie centymetrów należy wyśmiewać, ale myślę że to akurat jest standard w tej branży i Ci co łowią dużo ładnych ryb dawno temu to zauważyli. Zresztą pisał o tym @Guzu. Nie tylko przewodnicy "modyfikują" swoje wyniki. Zagranicą jakiś znany wędkarz nagrał hol wielkiego sandacza, który ... podobno był już martwy (lub ledwo żywy)
A tak na prawdę takie zagrywki wielkiej krzywdy nikomu nie czynią. Lepiej skupić się na łowieniu i nie zawracać sobie tym głowy

Jak to kiedyś już napisałem tu na forum - "długość to pojęcie względne" )
 

Powoli wrzucam relację. W tygodniu pewnie będzie następna część.

 

 

Daniel- roznice sa zasadnicze, o jednej pisales czyli pewnycm chwycie za ogon, druga to samo ulozenie reki pod brzuchem tak by ryba byla spokojna a nie proba chowania palcow i wciskania tam gdzie serce, niby roznice male ale bardzo istotne podobnie jak miejsce gdzie robimy zdjecie. 

 

Dodawanie centymetrow szczerze mowiac interesuje mnie tak srednio, swiadczy tylko o czlowieku bo koniec koncow i tak w glowie wiemy ile ryba miala. Niech sie wszelkie pro w to bawia, dla mnie to hobby a nie pogon za swiatowymi rekordami. 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

[hlehle]

Daniel- roznice sa zasadnicze, o jednej pisales czyli pewnycm chwycie za ogon, druga to samo ulozenie reki pod brzuchem tak by ryba byla spokojna a nie proba chowania palcow i wciskania tam gdzie serce, niby roznice male ale bardzo istotne podobnie jak miejsce gdzie robimy zdjecie. 

 

Dodawanie centymetrow szczerze mowiac interesuje mnie tak srednio, swiadczy tylko o czlowieku bo koniec koncow i tak w glowie wiemy ile ryba miala. Niech sie wszelkie pro w to bawia, dla mnie to hobby a nie pogon za swiatowymi rekordami. 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

Nie zgodzę się, że trzymanie ręki pod brzuchem w jakikolwiek sposób może uszkodzić serce. Może jedynie objęcie ryby paluchami i mocne zaciśnięcie. 

Co do trzymania za ogon to też słyszałem opinie, że można tak rybę uszkodzić.

Tak więc nie przesadzajmy. Raczej fotki przewodników bym podawał jako przykład poprawnej prezentacji ryb, a nie odwrotnie. 

[DanekM]

Daniel, Bujo co wy tu pitolicie i o czym Przecież w tak zwanym międzyczasie w dyskusję wpadają kolejne zgnieciuchy czy wytytłańce Jak grochem o ścianę...

 

Co nie oznacza że nie pogratuluję PB potoka czy nieznanej ryby łososiowatej

[strumien]

Witam  ! Tutaj parę fotek z ostatniej wyprawy 

 

Oraz uwieńczenie wypadu w postaci niezwykle walecznego PSTRĄGA 43,5cm

 

Kaban (samica; jak się mi wydaje) w świetnej kondycji,po bardzo agresywnym ataku i dynamicznej  walce , dał się wyholować i zrobić sobie kilka fotek ,po czym odpłynął w swój dołek. Kto wie, może będzie nam dane się jeszcze spotkać  

Użytkownik strumien edytował ten post 19 marzec 2015 - 20:19

[Taps]

Nie wydaje mi sie. Kazdy duzy pstrag prezentowany we wspolczesnym swiecie przez ludzi, ktorym zalezy aby wrocily do wody w jak najlepszej kondycji jest jakos tak: 

 

Orring.jpg

 

Pewny chwyt za ogon plus pelna reka pod brzuchem, niestety jak jest parcie na szklo to takie oto trzymanie ma podstawowa wade czyli ciezko dodac kilka centymetrow, ryba wydaje sie mniejsza nawet. 

Tak też się trzyma tzw wpuszczaki z OSów,które nie posiadają ogonów :-)

[c1eśla]

pojechałem przetestować nowy kręcioł Biomaster c3000 i po 5 minutach łowienia zameldował się taki rozbójnik na mój wobler malowany w pstrąga 

 

 

[zino1978]

Piękne rybki koledzy łowicie.

Widać że wiosna tuż tuż bo i kropki aktywniejsze.

Strumien - na tego wobka (gębal) też miałem dobre wyniki ale któregoś razu pozostał na wieki w odmętach rzeki 

Gratuluję rybek i dalszych sukcesów życzę.

[strumien]

Piękne rybki koledzy łowicie.

Widać że wiosna tuż tuż bo i kropki aktywniejsze.

Strumien - na tego wobka (gębal) też miałem dobre wyniki ale któregoś razu pozostał na wieki w odmętach rzeki 

Gratuluję rybek i dalszych sukcesów życzę.

Dzięki Zino !    Kilka Gębali dopiero w tym roku po raz pierwszy trafiło do mojego pudełka , wiele czytałem na temat tych wobków i faktycznie są świetne. Pierwszy raz zabrałem nad wodą i po kilku rzutach , poprzedzonych 2 godzinnym biczowaniem wody , od razu piękny kropkowaniec    . Pozdrawiam i niech woda darzy!

[Gobio Gobio]

To kto ma dłuższego ?

Polecam książkę!

Załączone pliki

•  image.jpg   30,83 KB   11 Ilość pobrań

[Kamil Z.]

Nie ma lekko, ale jakoś daję radę

[ziom7]

Łukasz, super rybki   , widać, że masz dobry fun i nie odpuszczasz, i o to chodzi, nie spoczywaj na laurach tylko napierdzielaj tak dalej 

[Gobio Gobio]

Nie ma lekko, ale jakoś daję radę

To bylo do chłopaków wyżej ale ...szacun !!!

[c1eśla]

Dzięki Ziom, staram się ale brak czasu dokucza, tylko w niedziele mam czas a wtedy ludzi nad woda multum.... ale za miesiąc powinno się już uspokoić