[Guzu]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Widzę, że pod powierzchnią dosyć ciepło

 

Jeszcze jedno pytanie, jak (uśredniając) wypadała taka dniówka pod względem ilości wyjętych szczupaków?

 

P.S. W Polsce w wielu akwenach również trollinguje się w toni, nie tylko jesienią

 

Zawsze kibicowalismy brzanom. Zeby wygraly ilosciowo ze szczupakami. Niestety nigdy nam sie nie udala ta sztuka. A naprawde sporo plywalismy po rewirach brzanowych .

Ostatniego dnia bylo najblizej do triumfu brzanek. Ale skonczylo sie 5-4 dla szczupakow. Prezentowana tu wczesniej ryba 114 cm przelamala remis.

 

Ogolnie przez 7 dni wyholowalismy ciut ponad 60 ryb. Szczupakow bylo wiecej niz brzan.

Powtorze : nie jestem ekspertem trollingowym, nie pretenduje do bycia nim. A juz na pewno nie w kwestii szczupakow. Ten wyjazd rodzinny byl zaplanowany na kilka miesiecy do przodu. Usiadlem do trollingu po roku przerwy (ostatnie sumy trollingowalem w sierpniu 2014 ). 

 

Dziekuje za uwagi ws chwytu ryb. Szczegolnie, ze plyna od takich doswiadczonych Szczupakow, jak Krzysiek. 

 

Konczac moje wystepy w tym watku wstawie zdjecie z pewniejszym chwytem

 

[krzysiek]

Mi w tym roku zabrało może szczęścia, a może umiejętności, a może jednego i drugiego  Natłukłem tylko 90-ek jak głupi, na okrasę łowiąc kilka metrówek. Pozostała część ekipy punktowała naprawdę zacnymi rybami, m in. Pumba

[remek]

Mi w tym roku zabrało może szczęścia, a może umiejętności, a może jednego i drugiego  Natłukłem tylko 90-ek jak głupi, na okrasę łowiąc kilka metrówek. Pozostała część ekipy punktowała naprawdę zacnymi rybami, m in. Pumba

Wrzuć kilka zdjęć 90tek, napisz coś o nich ...

[Guzu]

Mi w tym roku zabrało może szczęścia, a może umiejętności, a może jednego i drugiego  Natłukłem tylko 90-ek jak głupi, na okrasę łowiąc kilka metrówek. Pozostała część ekipy punktowała naprawdę zacnymi rybami, m in. Pumba

Z pewnoscia Tobie zabraklo umiejetnosci

Eh kokieteria pourlopowa w pelni

[Krisu23]

Krzyśkowi zabrakło farta. Wszyscy łowili na tych samych metach. My poprawialiśmy po nich, oni po nas. Zależało gdzie kto co trafił i jak szybko poszedł kontakt przez telefon. Współpraca była pełna a to, że dwie osoby z sześciu nie złowiły ryby 110+ nie znaczy nic więcej oprócz zmiennego szczęścia. Przynajmniej ja tak uważam. Zdjęć już po pierwszym wyjeździe dwa lata temu nie było. Za fajnie się zamelinowaliśmy żeby sobie w kolano strzelić. 

Straszne knury te szczupaki w Espanyolu mam wrażenie, że z naszych tegorocznych dwóch 115tek poskładałby jedną waszą. 

Użytkownik Krisu23 edytował ten post 02 wrzesień 2015 - 17:44

[Krisu23]

I jeszcze jedno pytanko Guzu jak można. Z tych ok. 60 ryb czy możesz zrobić przekrój wielkościowy? Nie śledzę tego wątku dokładnie ale widzę, że złowiliście kilka na prawdę konkretnych. Co na 60 ryb jest wynikiem zacnym. A reszta? 90taki, i mniejsze ile tego mniej więcej było? Rozumiem, że łowiliście selektywnie dużymi przynętami ale to w przypadku szczupaków ich głupoty(przepraszam ale za mądre nie są) i żarłoczności jest dosyć względne pojęcie. 

[Krisu23]

Można wyciągnąć wnioski, że szczupak jest rybą raczej niewybredną, kiedy jest na żerowaniu rzucającą się na to co mu przepływa koło paszczy, np ponadmetrowy na marchewkę z dwiema kotwami ownera i kawałkiem stalki w środku  . Na przyszłym wyjeździe mamy zamiar złowić szczupaka na wibrator, nie jest to żart. Tak się umówiliśmy. Jak się da na marchewkę to czemu nie na wibrator. Można też szybko wyciągnąć wnioski co do tego jak działa efekt skłucia na ryby. Działa i to bardzo. W zasadzie do łowienia szczupaków nawet w dobrych łowiskach potrzeba dużo wiedzy i sporo trzeba myśleć ale nie ma to nic wspólnego z ich "inteligencją" na tle innych gatunków ryb ta jest raczej niska. Dlatego zadałem pytanie @Guzu o tą strukturę populacji bo z własnego doświadczenia skromnego wiem, że wielkość przynęt w normalnych zdrowych łowiskach nieskażonych polską nędzą nie do końca przekłada się na jakość łowionych szczupaków. Dobra kończmy bo pewnie i tak za dużo powiedziałem.

[Guzu]

I jeszcze jedno pytanko Guzu jak można. Z tych ok. 60 ryb czy możesz zrobić przekrój wielkościowy? Nie śledzę tego wątku dokładnie ale widzę, że złowiliście kilka na prawdę konkretnych. Co na 60 ryb jest wynikiem zacnym. A reszta? 90taki, i mniejsze ile tego mniej więcej było? Rozumiem, że łowiliście selektywnie dużymi przynętami ale to w przypadku szczupaków ich głupoty(przepraszam ale za mądre nie są) i żarłoczności jest dosyć względne pojęcie. 

 

To nie byl moj pierwszy pobyt nad tym akwenem. Dotychczas piramida rocznikow byla duzo bardziej podrecznikowa. 
Tym razem spotkania z tymi najwiekszymi troche bujnely tematem.

Powiedzmy ze szczupakow bylo 35 : 

1 x 120 + 

2 x 110 +

1 x 100 +

2 x 90 +

kilka 80

Mniejsze szacowalismy przy burcie i odpinalismy.

 

Ponizej taki "pod metr" zlapany w godzinach porannych :

 

[Krisu23]

Ja mam zamiar mieć wersję floating i tonącą. Taki jak napisał Pumba też złowi.

Dzięki Guzu za odpowiedź, nieźle trafiliście. Ten screen z  echa też super. Fajne pajkowanie w tej Hiszpanii.

Użytkownik Krisu23 edytował ten post 02 wrzesień 2015 - 20:55

[Tomek88]

Ooooooo...k...a!!!!!!!

ile miała wzrostu?

Gratulacje

Przeleciał mi Twój post, ryba 96cm, ponadto ażeby dopełnić merytoryki wg nowych zasad wydłubany w wyniku pasma niepowodzeń na 15m obciążoną gumą 270gr, którą odbijałem w trolu od dna a poprzedził go wcześniej podobnego wzrostu sumek

Ryba na ugly sticku 50lb i słusznym zwijadle wyjechała nie zdążając nawet zawalczyć, szumiała dopiero trochę na powierzchni.

 

 

Ja mam zamiar mieć wersję floating i tonącą. Taki jak napisał Pumba też złowi.

Kwestia czy półkowy, góra 2-3 nad wodą czy może już z atraktorem

[krzysiek]

Techno futuro stajl z wielokolorowymi diodami, owłosionymi kulami i wygrywający Mortal Kombat theme podczas holu.

Ja bym chciał na naturalistyczny, bez kul, a Harry koniecznie na Big Black Cock. Potwierdzam, że nie jest to żart

[Dagon]

Wygląda na to, że odwieczne pytanie, przynęta realistyczna, czy fantazyjna, w końcu znajdzie swoją odpowiedź. 

[Pumba]

...a Harry koniecznie na Big Black Cock...

Zróbcie formę to weźmiemy się już za odlewanie żeby zdążyć przed przyszłym sezonem

[malcz]

To nie byl moj pierwszy pobyt nad tym akwenem. Dotychczas piramida rocznikow byla duzo bardziej podrecznikowa. 
Tym razem spotkania z tymi najwiekszymi troche bujnely tematem.

Powiedzmy ze szczupakow bylo 35 : 

1 x 120 + 

2 x 110 +

1 x 100 +

2 x 90 +

kilka 80

Mniejsze szacowalismy przy burcie i odpinalismy.

 

 

Guzu - ryby kosmiczne, ale nie będę już gratkował......z ciekawości zapytam - bo trolling to zupełnie nie moja bajka, bez żadnej dopałki to się odbywało, zwyczajnie z ręki? Do ilu metrów tak normalnie zejdzie ten Killer-Perch którym katowaliście??

 

 

Zróbcie formę to weźmiemy się już za odlewanie żeby zdążyć przed przyszłym sezonem

 

Hehe niezły plan....pytanie tylko czy już wymyśliliście jak będziecie "ciągnąć" to ustrojstwo w wodzie????

Użytkownik malcz edytował ten post 03 wrzesień 2015 - 00:57

[Pumba]

 

Hehe niezły plan....pytanie tylko czy już wymyśliliście jak będziecie "ciągnąć" to ustrojstwo w wodzie????

Jak Mass Maraudera. Kształt prawie identyczny, jedynie kule mniejsze.

Użytkownik Pumba edytował ten post 03 wrzesień 2015 - 07:15

[bartek]

Ciekawy ten killer perch. Przez ładnych pare lat nigdy nawet brania na niego nie miałem. Wydawało mi się, że może ma zbyt agresywną pracę jak na późnojesienne szczupaki. Co innego modele z krótkim sterem, to jedna z moich podstawowych przynęt trolingowych. A jakie Wy macie spostrzeżenia sdr-ami? Czy w późniejszych porach roku , przy zimnej wodzie, powiedzmy poniżej 10 stopni łowicie na nie ryby?

[Guzu]

Ciekawy ten killer perch. Przez ładnych pare lat nigdy nawet brania na niego nie miałem. Wydawało mi się, że może ma zbyt agresywną pracę jak na późnojesienne szczupaki. Co innego modele z krótkim sterem, to jedna z moich podstawowych przynęt trolingowych. A jakie Wy macie spostrzeżenia sdr-ami? Czy w późniejszych porach roku , przy zimnej wodzie, powiedzmy poniżej 10 stopni łowicie na nie ryby?

Nie wiem jak on w zimnej wodzie.
Ja naprawdę niewiele lowie szczupaki.
Następne planowane to sierpień 2016 na tej samej wodzie, co w tym roku.

[krzysiek]

No dobra, nie wytrzymam i muszę szerzej skomentować.

 

Według mnie szczupak jest rybą skrajnie żarłoczną, a w miejscach gdzie występuje jego duża koncentracja, gdzie - być może - dochodzi do tej cechy mechanizm konkurencji pokarmowej, nie przepuści dosłownie niczemu co wpadnie do wody. Jeżeli intensywnie żeruje, a w optymalnych temperaturach zdarza się to relatywnie często. Harry po drugim dniu wieczorem miał na liczniku 9 ponad metrowych ryb i w dalszej części wyjazdu zwolnił chyba tylko przez litość nade mną. Co ciekawe tylko dwie ryby zostały złowione na tą samą przynętę, pozostałe - na różne. Najbardziej oryginalną był jerk ze sporej marchewki - i tu sprostowanie - uzbrojony jedną kotwicą i to niezbyt dużą (1 albo 1/0). Ryba miała 106cm. Harry, żeby to potwierdzić, złowił w ten sposób jeszcze 3 albo 4 ryby. Mieliśmy przy tym niezłe kino, bo zębacze zawzięcie ścigały marchew, która jest przynętą raczej przypowierzchniową Do końca wyjazdu moim ulubionym - szczególnie nocnym - kolorem został pomarańczowy.

 

I tak narodził się plan przyszłorocznego łowienia nie tyle na wibratory, co na gumowe penisy po prostu. Bez wbudowanych mechanizmów będą zapewne praktyczniejsze. Myślę, że po sukcesie akcji (którego się spodziewam) wyjątkowo udostępnimy materiał filmowy i zdjęciowy

 

Oczywiście w warunkach rozproszenia ryby, czy przy słabszym żerowniu, żeby złowić, trzeba się trochę nastękać. W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, w takich warunkach sprawdzały się przynęty dość wiernie imitujące pokarm (np. X-Rap 10 i 12 Silver, TTM15 i 20 clown i chrome, Shaker 6" np. arkansas shiner, jerki w naturalnych barwach) lub wyjątkowo mocno prowokujące rybę (np. Mikołaje 8). W warunkach słabego prześwietlenia toni świetnie sprawdzały się oczojeby: limetreuse, chartreuse, ghost i wszelkie pomarańcze.

[Pumba]

Ciekawy ten killer perch. Przez ładnych pare lat nigdy nawet brania na niego nie miałem. Wydawało mi się, że może ma zbyt agresywną pracę jak na późnojesienne szczupaki. Co innego modele z krótkim sterem, to jedna z moich podstawowych przynęt trolingowych. A jakie Wy macie spostrzeżenia sdr-ami? Czy w późniejszych porach roku , przy zimnej wodzie, powiedzmy poniżej 10 stopni łowicie na nie ryby?

Wielokrotnie dawałem szansę Perchowi 12 i 14 SDR w trakcie pływania za suwalskimi sielawowcami późną jesienią. Bez efektów. Na smukłe SDRy o łagodniejszej pracy brania były, na Perch'a nie.

[Guzu]

Guzu - ryby kosmiczne, ale nie będę już gratkował......z ciekawości zapytam - bo trolling to zupełnie nie moja bajka, bez żadnej dopałki to się odbywało, zwyczajnie z ręki? Do ilu metrów tak normalnie zejdzie ten Killer-Perch którym katowaliście??



Hehe niezły plan....pytanie tylko czy już wymyśliliście jak będziecie "ciągnąć" to ustrojstwo w wodzie????

Bez dociazen.przyneta chodzila okolo 9 m pod powierzchnią...ale mozna osiagnac wieksze glebokosci wypuszczajac wabik duzo dalej.

Użytkownik Guzu edytował ten post 03 wrzesień 2015 - 07:42