Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

pogromca mitów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   flygobius

flygobius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Majchrzak

Napisano 04 styczeń 2015 - 21:22

Witam
W tym poście chciałbym poruszyć dwie kwestie, które moim zdaniem są niepotrzebnie mocno krytykowane tutaj na forum. Chodzi o wkręcane oczka w woblery oraz klejenie poliwęglanu klejami cyjanoakrylowymi. Sprawdziłem obie kwestie osobiście i testowałem oto efekty testów:
1. Wklejane oczka - do testów użyłem korpusy z balsy 3 cm o średniej twardości oraz drutu ze stali nierdzewnej polerowanego 0.5 mm. Drut skręciłem w oczka przy pomocy wkrętarki. Do wklejania użyłem kleju distal a w drugim przypadku cyjanoakrylu w żelu firmy pattex. Test polegał na próbie wyrwania oczka za pomocą żyłki. Po zawiązaniu żyłki do obu oczek rozpocząłem naciągania, szarpania itp. Wynik: żyłka 0.14 oraz 0.16 pęka pierwsza. Na grubszej nie testowałem bo po co? Do tej wielkości kleniowych woblerów nie używamy przecież nic grubszego. Jednak jak tylko zakupię 0,18 to spróbuję ☺:-)
2. Kwestia wklejania sterów z poliwęglanu. Te same korpusy co wyżej, różne kleje. Test polegał na próbie podginania i wyrywania steru kombinerkami. Efekt testu: bezbarwny poxipol - lipa stery się bez problemu wyciągają z korpusu. Distal bezbarwny szybki - ciutkę lepiej ale też wypadają. Pattex żel cyjanoakryl posmarowany ster i wklejony w korpus pęka czyli klej go nadwyręża mocno. Uwaga- najlepszy sposób, nacięcie wykonujemy tak aby ster wchodził na sztywno, nie smarując niczego niczym wkładamy ster, ustawiamy jak trzeba i przy pomocy zwykłego super glue z kiosku za 2 zł oraz igły 0.8 mm wpuszczamy w nacięcie po kropelce. Stery nie pękają i są nie do wyrwania jak już wyrywają się z połową woblera.

To moje wnioski i moje doświadczenia, jeśli się komuś przyda, super.
Pozdrawiam
  • Paavo lubi to

#2 OFFLINE   Miro 85

Miro 85

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaPołudnie PL

Napisano 04 styczeń 2015 - 21:29

Do oczek lepszy wg mnie jest cyjanoakryl technicola.  ja nie wyrwałem przy zyłce 0,22 nigdy oczka z boleniówki, z tym ze mowa o lipie.



#3 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 04 styczeń 2015 - 21:40

Oczka wkręcam w balsę na żywicę i trzyma jak diabli. Z tym że staram się robić jak najdłuższy gwint, na ile wystarczy korpusu.

Natomiast stery wklejane na cyjanoakryl wypadają. Używam jakiegoś niemieckiego w większym opakowaniu dla modelarzy. Rikku Sport zdaje się.

Zaś ster wklejony na żywicę trzyma.



#4 OFFLINE   pazurak

pazurak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 04 styczeń 2015 - 21:42

Niedawno przeprowadziłem test wytrzymałości oczek skręcanych z drutu wkręcanych w drewno. W klocek drewna lipowego z jednej strony wkręciłem oczko z drutu 0,8 na głębokość 15 mm, z drugiej strony takie samo oczko na głębokość 25 mm, wcześniej w nawiercone otwory wstrzyknąłem klej Pattex do drewna. Na drugi dzień próbowałem wyrwać oczka ciągnąc przymocowane z jednej strony do wagi. Skala wagi skończyła się na 22 kg, oczka pozostały nienaruszone.



#5 OFFLINE   flygobius

flygobius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Majchrzak

Napisano 04 styczeń 2015 - 21:49

No i o to chodzi Panowie. Pewnie że stelaże z jednego kawałka są mocniejsze, ale czy my potrzebujemy wytrzymałości 200 kg zamiast 20 a nawet 10? Pewnie w wielkie woblery trolingowe tez bym robił stelaż, ale takie popierdółki do kilku cm wystarczy dobrze wklejone oczko.
  • Paavo lubi to

#6 OFFLINE   Jarasszy

Jarasszy

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 33 postów
  • Lokalizacjawielkopolska

Napisano 04 styczeń 2015 - 22:16

Miałem problem jakie stelaże wstawić do moich pierwszych małych wobków teraz już wiem.

 Dziękuję  koledzy za pomoc.

  Pozdrawiam



#7 OFFLINE   lysy69

lysy69

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 611 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Paweł

Napisano 04 styczeń 2015 - 22:38

Witam.Po jak długim czasie sprawdzałeś czy ster wklejony na super glue nie pęka? Czy te dwie kropelki  wystarczy że by uszczelnić miejsce wklejenie steru?Osobiście mam złe doświadczenie z tym klejem. Stery pękały jak nie od razu to po pewnym czasie.Teraz stery jak i stelaż wklejam na żywicy.



#8 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 04 styczeń 2015 - 22:59

A moje doświadczenie z oczkami wkręcanymi w drewno jest takie, że po samym wklejeniu są cholernie mocne i wyrwać jest bardzo ciężko. Ale po jakimś czasie używania przy oczku robi się szczelina- pęknięcie przez które do środka powoli wdziera się woda i osłabia połączenie. W kilku woblerach tak mi się zrobiło i zastanawiałem się czemu, dopiero po przepołowienu woblera było widać co robi woda w środku.

#9 OFFLINE   pazurak

pazurak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 04 styczeń 2015 - 23:32

A moje doświadczenie z oczkami wkręcanymi w drewno jest takie, że po samym wklejeniu są cholernie mocne i wyrwać jest bardzo ciężko. Ale po jakimś czasie używania przy oczku robi się szczelina- pęknięcie przez które do środka powoli wdziera się woda i osłabia połączenie. W kilku woblerach tak mi się zrobiło i zastanawiałem się czemu, dopiero po przepołowienu woblera było widać co robi woda w środku.

Czy dotyczy to przedniego oczka? Nieraz przy ustawianiu woblera przegięcie oczka powodowało pęknięcie lakieru i przez to dostawała się woda.



#10 OFFLINE   flygobius

flygobius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Majchrzak

Napisano 05 styczeń 2015 - 00:12

Witam.Po jak długim czasie sprawdzałeś czy ster wklejony na super glue nie pęka? Czy te dwie kropelki  wystarczy że by uszczelnić miejsce wklejenie steru?Osobiście mam złe doświadczenie z tym klejem. Stery pękały jak nie od razu to po pewnym czasie.Teraz stery jak i stelaż wklejam na żywicy.


Po kilku godzinach. Oczywiście dwie kropelki nie zakleją całej szczeliny. Po wyschnięciu szczelinę wypełniam żywicą lub poxipolem przeźroczystym. Doskonale współgra kolorystycznie z poliwęglanem. A poza tym dopiero zaczynam i cały czas się uczę. Zapraszam do obejrzenia wobków w moim wątku w dziale "lurebuilderów" tam są zdjęcia z kleniowej serii gdzie wypełniłem nacięcia poxipolem.

#11 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 styczeń 2015 - 00:36

Gromić mity należy. Dobrze przy tym nie tworzyć nowych.

 

Wklejane oczka.

Kleje cyjanoakrylowe mają przykrą właściwość, lubią się utleniać. Po pewnym czasie, po roku, kilku latach - klej często trzyma już tylko na "słowo honoru". Świetny do szybkich napraw, testów, prototypów. Do łownych woblerków raczej nie, ponieważ jest zawodny. Do produkcji woblerków na sprzedaż, nawet tylko okazjonalną, odpada. 

Oczka (skręcane druty), wklejane na żywice (różnego typu) są zwykle OK. Warto tylko przed wklejeniem obmyć je w mocnym rozpuszczalniku (aceton, Nitro) by usunąć możliwie wszystkie ślady tłuszczu z drutu. Nawet niewielka ilość naniesiona w procesie technologicznym (drobiny chłodziwa w powietrzu, lub choćby palce), nawet taka niewielka ilość tłuszczu potrafi uniemożliwić właściwe sklejenie drutu z żywicą.

 

Stery.

Na temat wklejania sterów przy pomocy klejów cyjanoakrylowych było już na tym forum kilka wątków. Podpowiem tylko, że istnieją kleje cyjanoakrylowe dedykowane dla poliwęglanów. Nie trzeba ich niszczyć "zwykłymi" cyjanoakrylami. Wyszukiwarka naszego forum (lub wujek google) pomoże odnaleźć więcej informacji B)


  • Paavo lubi to

#12 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2189 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 05 styczeń 2015 - 09:35

Do wklejania wkrętów, najlepszy jaki znalazłem, to klej zwiększający swoją objętość w trakcie wiązania. Np.:

http://technicqll.pl...j-konstrukcyjny


  • wobler129 i Braco lubią to

#13 OFFLINE   pazurak

pazurak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 05 styczeń 2015 - 11:18

Do wklejania wkrętów, najlepszy jaki znalazłem, to klej zwiększający swoją objętość w trakcie wiązania. Np.:

http://technicqll.pl...j-konstrukcyjny

Na ten, to pewnie można wklejać druty bez skręcania :D



#14 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2189 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 05 styczeń 2015 - 11:40

Na ten, to pewnie można wklejać druty bez skręcania :D

Jeżeli sobie potestujesz, to stwierdzisz, że poza CA żaden klej nie trzyma się wkręta (stali). Jedyne co trzyma to połaczenie gwintowane jakie się przy okazji osadzania tworzy. Sprawdzić to łatwo, wystarczy oczko wykręcić.

Zatem kluczowe są dwie sprawy:

1. Utworzyć - pisząc lakonicznie -jak najgłębszy gwint, czyli nie skręcać go za mocno. Wtedy powierzchnia prostopadła do osi oczka będzie największa.

2. Jak najciaśniej ten gwint wypełnić.

Kleje długo wiążące, również długo penetrują połączenie, więc często nawet połowa nie trzyma, bo go brakuje (wielu twierdzi, że te kleje mają duży skurcz, co jest nieprawdą - one po prostu dokładnie wypielają wszystkie pory, przez co wizualnie ich mocno "ubywa" po zastygnięciu. Kleje szybkowiążące (te np. 10 min) nie spenetrują połączenia, ale zostawiają puste przestrzenie. W końcu wspomina konstrukcyjny wciska się wszędzie (tworząc pęcherzyki). Jest też lekko elastyczny, więc nie tworzą się szczeliny podczas ustawiania oczka. Dla mnie jest do tego bliski ideału.

 

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz związana z klejami CA do PC. To, że nadają się do PC nie znaczy,  że będą się nadawały do wklejania sterów. One nie reagują niszcząco z PC, ale łączą trwale materiały gdy odległośc między nimi jest bardzo mała (<0,2mm). Przy osadzaniu sterów musimy wypełnić połączenie. Dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wykonać 2 otwory w sterze i osadzić go na klej, który bardzo dobrze trzyma się materiału korpusu. Będziemy mieli coś w rodzaju przynitowania steru, nie wklejenia.


  • Siemson lubi to

#15 OFFLINE   pazurak

pazurak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 39 postów

Napisano 05 styczeń 2015 - 12:01

Jeżeli sobie potestujesz, to stwierdzisz, że poza CA żaden klej nie trzyma się wkręta (stali). Jedyne co trzyma to połaczenie gwintowane jakie się przy okazji osadzania tworzy. Sprawdzić to łatwo, wystarczy oczko wykręcić.

Zatem kluczowe są dwie sprawy:

1. Utworzyć - pisząc lakonicznie -jak najgłębszy gwint, czyli nie skręcać go za mocno. Wtedy powierzchnia prostopadła do osi oczka będzie największa.

2. Jak najciaśniej ten gwint wypełnić.

Kleje długo wiążące, również długo penetrują połączenie, więc często nawet połowa nie trzyma, bo go brakuje (wielu twierdzi, że te kleje mają duży skurcz, co jest nieprawdą - one po prostu dokładnie wypielają wszystkie pory, przez co wizualnie ich mocno "ubywa" po zastygnięciu. Kleje szybkowiążące (te np. 10 min) nie spenetrują połączenia, ale zostawiają puste przestrzenie. W końcu wspomina konstrukcyjny wciska się wszędzie (tworząc pęcherzyki). Jest też lekko elastyczny, więc nie tworzą się szczeliny podczas ustawiania oczka. Dla mnie jest do tego bliski ideału.

 

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz związana z klejami CA do PC. To, że nadają się do PC nie znaczy,  że będą się nadawały do wklejania sterów. One nie reagują niszcząco z PC, ale łączą trwale materiały gdy odległośc między nimi jest bardzo mała (<0,2mm). Przy osadzaniu sterów musimy wypełnić połączenie. Dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wykonać 2 otwory w sterze i osadzić go na klej, który bardzo dobrze trzyma się materiału korpusu. Będziemy mieli coś w rodzaju przynitowania steru, nie wklejenia.

Zgadzam się z tym co piszesz, ale czy w produkcji woblerów potrzebny jest aż tak mocny klej. Czy klej, który wskazałeś jest najlepszy, bo posiada największą wytrzymałość połączenia, czy ma też jakieś inne zalety. Ja stosuję tani klej do drewna i jest on wystarczająco wytrzymały, poza tym łatwo go wstrzyknąć w otwór, łatwo umyć igłę i strzykawkę. Jaka wytrzymałość oczek na wyrwanie jest Ci potrzebna?



#16 OFFLINE   peekol

peekol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 752 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 05 styczeń 2015 - 12:07

Odnośnie gromienia mitów to fajna sprawa, ale...

 

...moim zdaniem testy, które przeprowadziłeś to trochę mało - połów na te woblery sezon, dwa, wyholuj kilka ryb, pokonaj kilka zaczepów.

 

Statyczne obciążenie to nie to samo co szamocząca się ryba. Kleje (jak koledzy wyżej zauważyli) różnie się zachowują pod wpływem czasu, chemii w wodzie etc...

 

Przykłady: moja konstrukcja - stery wklejane na żywicę - po wklejeniu trzymały się bardzo dobrze - nie mogłem wyrwać, po roku łowienia dały się wyciągnąć palcami. Wobler znanego i doświadczonego Twórcy - ster trzymał się jak skała, po sezonie łowienia pokruszył się na zaczepie, a klej trzyma doskonale - resztek nie mogę wyciągnąć. Myślę że każdy z nas ma wiele takich historii.

 

Mimo mojego sceptycyzmu namawiam do eksperymentowania :) - tylko tak można odkryć coś nowego, a i własne błędy uczą najwięcej :)



#17 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 05 styczeń 2015 - 12:12

Czy dotyczy to przedniego oczka? Nieraz przy ustawianiu woblera przegięcie oczka powodowało pęknięcie lakieru i przez to dostawała się woda.


Dokładnie działo się tak tylko w przednim oczku. Ale po rozcięciu woblera można było zauważyć działanie wody na reszcie oczek, ale o wiele mniejsze .

#18 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 05 styczeń 2015 - 17:15

Pękanie sterów nie zawsze jest spowodowane niszczącym działaniem kleju . Ja zauważyłem , że częstą przyczyną pęknięć poliwęglanu jest wycinanie wstępne przy pomocy nożyczek lub nożyc do blachy . Zaciskające się szczęki powodują powstawanie mikropęknięć które powiększają się wraz z upływem czasu i pod naporem wody w trakcie pracy wobka jak i podczas uderzeń o wodę przy rzutach . Moim zdaniem zdecydowanie lepiej jest w wycinać zgrubnie na przykład piłką włosową a potem doszlifować papierem ściernym . Jeśli ktoś posiada to można użyć narzędzi mechanicznych .



#19 OFFLINE   flygobius

flygobius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Majchrzak

Napisano 05 styczeń 2015 - 21:02

Gromić mity należy. Dobrze przy tym nie tworzyć nowych


Tak jak pisałem, testy robiłem przede wszystkim dla siebie, podzieliłem się wynikami owszem, każdy z tego postu wyciągnie dla siebie to co uzna za najlepsze. Ja już dowiedziałem się kilku nowych rzeczy dzięki temu wątkowi. Aaa i jeszcze jedno znów podkreślę, robię woblery TYLKO dla siebie, nie sprzedaję ich i dopiero się uczę tej sztuki, a post w najmniejszym stopniu nie miał na celu udawania że wiem coś lepiej. Poprostu wykonałem testy, których wyniki nieznacznie odbiegają od powszechnej opinii na te tematy i już. Teraz wiem po tych wszystkich wpisach, że czas ma wielkie znaczenie ... dziękuję za te cenne dla mnie informacje.

#20 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 styczeń 2015 - 22:18

Michale, świetnie że robisz eksperymenty. Wiedza tą drogą zdobyta jest bezcenna. Jeszcze lepiej, że dzielisz się wynikami. Właśnie taki cel ma to forum - zdobywać wiedzę i dzielić się nią. Nie przestawaj :)

Pamiętaj proszę, iż forum tworzą ludzie tacy, jak Ty. Ale czytają je również inni, tacy bardziej powiedzmy "wstydliwi", którzy nigdy lub sporadycznie zabierają głos. Moja informacja o korzyściach i zagrożeniach wynikających z zastosowania klejów błyskawicznych była skierowana po części do Ciebie, ale także i innych forumowiczów. I zostanie tu na lata, kiedy być może mnie już nie będzie. Chcę by była przekazana jasno i bez niedopowiedzeń. Nie bierz więc wszystkiego do siebie. Nie miałem zamiaru nikogo, w tym i Ciebie, atakować :)