Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wobler cos jak Tiny ale wiekszy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 31 sierpień 2009 - 09:39

Szukam plywajacego woblera ktory bedzie mial agresywna akcje ale jednoczesnie bedzie bardzo plytko schodzil. Sluzyc ma to do oblawiania bardzo plytkiej rafki z wielka iloscia zawad. Uciag na miejscowce jest dosyc silny ale stabilny nie tak mocny jak na przelewie.

Poslanie tam nawet plytkoschodzacego woblera typu Sendal czy Gebal konczy sie zaczepem nie do odczepienia nawet przy bardzo powolnym prowadzeniu. Male wobki boleniowe maja zbyt malo agresywna akcje. Z kolei Tiny jest za maly w stosunku do ryb jakie tam buszuja. Jak doloze wieksza kotwice do Tinego to z kolei ilosc pobic znaczaco spada.

Macie jakies propozycje?

#2 OFFLINE   Rutt

Rutt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 534 postów
  • LokalizacjaOstrów Maz.

Napisano 31 sierpień 2009 - 13:09

gałązka, nożyk, troche wprawy i masz co zechcesz ;)

#3 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 31 sierpień 2009 - 13:33

Dorado Lake 3,5 cm,
Salmo Butcher 5 cm, przy wysoko uniesionej szczytówce da się go prowadzić bardzo płytko
Rapala Jointed 5 cm i ewentualnie Rapala Countdown 5 cm

#4 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 31 sierpień 2009 - 13:40

Popieram powyższą wypowiedź(szczególnie Dorado Lake). Od siebie zaproponowałbym jeszcze Siudaka Glapkę.
Pozdrawiam
Kamil

#5 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 31 sierpień 2009 - 14:39

A ja polecam wobki T.Krzyszczyka które zwą się CRUX- bardzo płytko chodzące baryłki,trzymają się elegancko nurtu i mają fajną pracę.Poza ty j.w. zdecydowanie DORADO LAKE.
Pozdrawiam!

#6 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 31 sierpień 2009 - 14:49

Jeszcze dodałbym wszelkiej maści żuki i chrabąszcze,większość chodzi przy samej powierzchni np.Bromby Lipińskiego a brania, po prostu bajka....

#7 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 31 sierpień 2009 - 14:53

dorado lake jak najbardziej, do tego jakieś stormy chyba są też w takiej wersji super shallow, można próbować też z żukami Darka Mleczki

#8 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 31 sierpień 2009 - 16:49

wziete z artykulu http://www.jerkbait.pl/?p=311

‘Nazywam sie Bomber Square, ale koledzy mówia mi Grzechota’ – uslyszalem klasyczny akcent poludniowca i poczulem mocy uscisk kotwic na powitanie. Ten maly, pekaty i halasliwy plywak wcale nie przypomninal zawodowego lowcy kleni. W zasadzie wygladal jak antyatleta. Krótki tulów, szeroki w barach i w krzyzu, z wyraznie zarysowanym brzuchem. Jak sie pózniej dowiedzialem, wlasnie dzieki swoim specyficznym ksztaltom posiada szeroka i niespokojna prace o niezbyt szybkiej, ale bardzo nerwowej amplitudzie. Podczas myszkowania po plytkich i halasliwych przelewach kusi ryby swoimi glosnymi grzechotkami. Grzechota jeden! Wildwater i Rafting to jego medalowe dyscypliny.

http://jerkbait.pl/art/photos/106/003.jpg

‘Welcome in da clab’ powiedziel wielki Storm, który mnie oprowadzal po nowej lokalizacji i przedstawial calej ekipie. Z wygladu byl karykatura woblera kleniowego, jednakze jego mozliwosci i osiagi, wyczyny i wyniki opowiadaly calkowicie odmienna historie. Jego najwieksza tragedia byl brak kontynuacji linii. Tak, takze ta rodzina Stormów byla wymierajacymi bohaterami klasy Horneta SR. Czy taki jest nieunikniony los prawdziwych mistrzów?

http://jerkbait.pl/art/photos/106/009.jpg

#9 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 31 sierpień 2009 - 20:49

Dzieki wszystkim za rady

W miedzyczasie zakupilem wlasnie Lakea, Butchera i mala Alaske
Plywajacy 3.5cm Lake niestety polegl w zawadzie
5cm Butcher dawal rade ale nie taka kolorystyka jak trzeba
Alaska wypadla najlepiej bo bylo kilka pobic ale wieksza rybk moze z niej zrobic jesien sredniowiecza tak jak z Tiny

a ryby i tak tylko na Tiny C i BC...plus szczupacza obcinka na Stingu

#10 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 31 sierpień 2009 - 21:19

.. Bzyk Sieka i po sprawie... jak dla mnie numero uno jeśli chodzi o podpowierzchniowce... wyjął mi niezliczone ilości płytkich kleniojazi.

#11 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 31 sierpień 2009 - 22:43

Z Siekami jest jeden problem. Nie kontrolują do końca jakosci. Mam dwa Bzyki jeden wymiata faktycznie a drugi taki sam rozmiar tylko suspending gubi akcje w słabym nurcie. No i te opisy woblerow mogliby minimum informacji umieszczać...
Ale jak z kazdymi woblerami tworzonymi metoda nieco chalupnicza są kilery i są wtopy.

#12 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 01 wrzesień 2009 - 09:48

Z Siekami jest jeden problem. Nie kontrolują do końca jakosci. Mam dwa Bzyki jeden wymiata faktycznie a drugi taki sam rozmiar tylko suspending gubi akcje w słabym nurcie. No i te opisy woblerow mogliby minimum informacji umieszczać...
Ale jak z kazdymi woblerami tworzonymi metoda nieco chalupnicza są kilery i są wtopy.



oczko w dół kolego i powinien zapracować ten anemik też

#13 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 01 wrzesień 2009 - 09:56

pokombinuje z oczkiem moze wobler sie ozywi
dzieki za podpowiedz

#14 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 01 wrzesień 2009 - 10:04

wracajac do ustawiania wobka


oczko w dół zwiększy agresywność pracy woblera i powoduje to, że nie zanurza się on aż tak głęboko

do poczytania

http://pzw.gorzyca.pl/index.php?option=com_content&task= view&id=207&Itemid=144




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych