Ja kupiłem sobie na lato bo tez sam pływam kamizelki wędkarskie asekuracyjne -rzekomo 50N jest w miarę wygodna, trochę kieszeni ma. Jak wpadnę jest jakaś pomoc . Powyżej chyba 100 N jest faktycznie chyba na morze , ja właśnie miałem takie pomarańczowe , jeszcze do trollingu i rzadkiego rzucania były spoko. Tak naprawdę to przedtem pomarańczowych 100N używałem wtedy , gdy nagle zmieniała się pogoda , robiła się ogromna fala a do brzegu/slipu daleko. Przez resze czasu leżały w łódce. One są obowiązkowym wyposażeniem i często mnie je sprawdzali.
Ale zużyły/zleżały mnie się i gość doradził mnie 150N .To jest kasa wyrzucona w błoto , bo jest to tak grube ,że zapomnij o ruszaniu się w tym. Dodatkowo przy nich to musowo musisz mieć zapięte w kroczu bo Cię katapultuje z tej kamizelki po wpadnięciu do wody. Te 150 N ma taką wyporność ,że będzie płynąć. kamizelka sobie a Ty sobie. Podobno w tej 150N to już trzeba umieć nawet wpadać do wody i w niej się poruszać. To są tylko teorie bo nie sprawdzałem i nie mam zamiaru sprawdzać ( a podobno wypada a nawet trzeba) i szczerze bardzo bym nie chciał sprawdzać, jak się pływa w tej 50/100 i 150 N kamizelce. Kolejna zasłyszana teoria jest taka, że teoretycznie lepiej mieć kamizelkę na lodzie niż jej nie mieć , ale tez trzeba umieć z niej korzystać bo może nam utrudniać np. obrócenie w przeręblu.
Tak jak napisał Qh- to jest by dać nam czas na wytarganie się na lód. Moim skromnym zdaniem paradoksalnie lepiej /łatwiej jest się zabezpieczyć w kombinezonie niż w kamizelce.
Tak szczerze trochę jestem w szoku z ta różnica sadziłem ,ze to jest max 2-3 razy dłużej , czyli tak max 15 minut. Ale dla mnie to i tak było dużo bo szybciej opadniesz sił próbując dopłynąć do brzegu. wrócić na lód czy na łódkę .
Zaciekawiło mnie też to 10 stopni mówimy o temperaturze wody czy otoczenia bo mnie bardzo często zdarza się pływać jesienią ,że woda jest zimniejsza niż otoczenie typu woda ma <10 stopni a otoczenie ma powiedzmy w granicach 15 stopni. Jakoś mam zasadę ,ze nie łowie z łodzi jak otoczenie ma mniej niż 10 stopni . I zastanawiam się co w takiej sytuacji stosować i właśnie w tym celu rozważałem (oprócz lodu) zakup kombinezonu.
Tutaj w tym wątku pierwszy raz czytam ,ze jednoczęściowy jest wygodniejszy , bardziej komfortowy od dwuczęściowego. Bo przedtem tylko za jednoczęściowym przemawiało bezpieczeństwo.
Użytkownik Wolti edytował ten post 18 grudzień 2023 - 00:20